2 września, Pekin /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka odbył 2 września serię spotkań z przedstawicielami chińskich kręgów biznesowych, informuje korespondent BELTA.
Kwestie współpracy białorusko-chińskiej podczas obecnej wizyty Aleksandra Łukaszenki w Chinach, gdzie dzień wcześniej zakończył się szczyt SOW, zajmują znaczące miejsce w harmonogramie głowy państwa. Wcześniej w Tianjin odbyły się rozmowy białoruskiego przywódcy z Przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem, a teraz dwustronna agenda na najwyższym szczeblu została kontynuowana w formie kontaktów z kierownictwem kilku największych chińskich przedsiębiorstw. Część spotkań miała charakter zamknięty.
Omawiano perspektywiczne projekty, m.in. w takich dziedzinach, jak przemysł, produkcja samochodów i motocykli, rozwój gospodarstw szklarniowych zajmujących się uprawą warzyw i kwiatów.
O czym mówił Prezydent podczas zamkniętych spotkań?
Informacje o tym, z kim dokładnie odbywały się spotkania i jakie kwestie były omawiane, nie zostały ujawnione. Jednak szereg oświadczeń głowy państwa trafiło do mediów. Na ich podstawie można wnioskować, że rozmowy dotyczyły współpracy w przemyśle, kooperacji przemysłowej, a w szczególności produkcji silników.
„Przede wszystkim chciałbym podziękować Państwu za to, że w tym trudnym dla nas czasie, związanym z różnego rodzaju presją na Białoruś, zdecydowaliście się aktywnie działać w Białorusi. Widzimy to i bardzo to cenimy. Dlatego moim głównym zadaniem podczas dzisiejszego spotkania z Państwem jest zapewnienie, że będziemy święcie wypełniać podjęte zobowiązania. To, co produkujecie, jest nam bardzo potrzebne. Potrafimy produkować silniki. Wasza firma jest bardzo zaawansowana. Będzie to dobra linia produktów w Białorusi, której niestety nie posiadamy, ale staramy się stworzyć. Z wami będzie to szybsze. Wszystko to jest dla nas dziś aktualne i potrzebne” – powiedział Aleksander Łukaszenka.
Głowa państwa wspomniał również o możliwości współpracy w zakresie promocji produktów na rynkach rozwijających się krajów Azji i Afryki. Kraje, które niedawno uwolniły się od kolonializmu i zależności od innych państw, chciałyby mieć równe stosunki z innymi państwami. „Jesteśmy gotowi produkować z wami produkty i sprzedawać je na rynkach rozwijających się. Jako osoba praktyczna rozumiecie, że możemy wyprodukować wszystko. Jednak sprzedaż w warunkach tak ostrej konkurencji stanowi problem. Jesteśmy gotowi pomóc wam w tej sprawie” – powiedział Prezydent.
Podczas kolejnego spotkania Aleksandra Łukaszenka poruszono temat przemysłu motoryzacyjnego. „Wiem, że wykazujecie pewne zainteresowanie pracą w Białorusi. Potrzebujemy waszych produktów. Wiecie, do czego jesteśmy zdolni w przemyśle motoryzacyjnym. Jednocześnie jesteśmy bardzo zainteresowani wspólną produkcją w przemyśle motoryzacyjnym, której wyniki (wyroby produkowane – not. BELTA) będziecie mogli sprzedawać razem z nami na rynkach bliższych Białorusi. Będziemy to wspierać wszelkimi sposobami” – powiedział głowa państwa.
O rozwoju szklarniowego gospodarstwa rolnego według chińskiego wzorca
Dwa spotkania z przedstawicielami chińskich firm były poświęcone perspektywom rozwoju gospodarstwa szklarniowego. Chiny są gotowe dzielić się swoim doświadczeniem technologicznym w uprawie warzyw, jagód i kwiatów – produktów, które są nie tylko poszukiwane na rynku białoruskim, ale mają również dobry potencjał eksportowy.
Prezydent spotkał się między innymi z kierownictwem firmy „Shandong Lisente Agrotechnology” na czele z prezesem zarządu Wang Shoubo. Firma ta nie jest nowicjuszem na rynku białoruskim i już współpracuje z Swietłogorskim Kombinatem Celulozowo-Kartonowym. W ubiegłym roku strony podpisały umowę na budowę szklarni czwartej generacji do uprawy pomidorów.
„Bardzo intensywnie i aktywnie współpracujecie z naszymi regionami. Z tego, co wiem, dysponujecie najnowszymi technologiami w zakresie projektowania, budowy i eksploatacji kompleksów szklarniowych. Dlatego czekamy na was w Białorusi. Mamy wystarczająco dużo ziemi i gleby nadającej się pod szklarnie. Jeśli stosujecie sztuczne nawadnianie i nawożenie roślin, to my też trochę się na tym znamy. W Białorusi są ludzie, którzy potrafią pracować w tych kompleksach” – powiedział Prezydent.
Szef państwa zwrócił również uwagę na przewagi konkurencyjne Białorusi dla rozwoju prac w tym obszarze: akceptowalny koszt gazu ziemnego, wystarczająca ilość energii elektrycznej, dostępność krajowych nawozów i wykwalifikowany personel. W pobliżu znajduje się pojemny rynek Rosji, a Europa w ogóle potrzebuje tych produktów. „Dlatego możecie poważnie rozwijać się na Białorusi, na naszym rynku” - powiedział Prezydent.
Aleksander Łukaszenka proponuje również, aby w razie potrzeby dostarczać wyhodowane produkty do Chin. "Wiem, że jesteście teraz częściowo gotowi do inwestowania w budowę szklarni. Ale jestem pewien, że dosłownie za rok będziecie chcieli zbudować własne, chińskie, ze 100-procentowym kapitałem, aby pracować na tych rynkach - powiedział. - Krótko mówiąc, możecie liczyć na wsparcie naszego rządu na Białorusi w produkcji warzyw na zamkniętym gruncie. Możecie produkować dla Chin. Możecie produkować tyle, ile wyprodukujecie i zabierać to do Chin".
Aleksander Łukaszenka odbył kolejne spotkanie w Pekinie z kierownictwem Shandong Hualiang Greenhouse Engineering, na czele którego stoi Chen Hongliang. Firma ta specjalizuje się w uprawie kwiatów.
"Prawdopodobnie będziecie najbogatszymi i najbardziej mile widzianymi gośćmi na Białorusi. Mam na myśli to, że importujemy produkty kwiatowe z różnych miejsc. Nawet z Ekwadoru. Dlatego, panie Chen, bramy są dla pana otwarte. Rynki białoruski i rosyjski są niewykorzystane, podobnie jak rynki europejskie. Praktycznie nie ma konkurencji. Jeśli jutro zacznieсie sprzedawać swoje piękne produkty kwiatowe, w tym storczyki, będziemy wam bardzo wdzięczni" - powiedział szef państwa.
I znowu mowa o możliwości budowy kompleksów szklarniowych na Białorusi, ale w tym przypadku do uprawy kwiatów. Są to na przykład róże, storczyki, chryzantemy i inne.
O przydatności chińskich technologii dla Białorusi
Po rozmowach pierwszy wicepremier Białorusi Nikołaj Snopkow powiedział dziennikarzom o oczekiwanym efekcie wspólnego rozwoju technologicznego z Chinami. Na to kraje zamierzają położyć nacisk w nadchodzących latach. Proces ten został zainicjowany przez przywódców Białorusi i Chin na spotkaniu w Tianjin, a prace już się rozpoczęły. "W rzeczywistości już w tym roku rozpoczęliśmy cykl projektów inwestycyjnych (nie czekając na lata 2026-2027), które moim zdaniem w ciągu 2-3, maksymalnie 4 lat całkowicie zmienią strukturę technologiczną naszego kraju" - powiedział pierwszy wicepremier.
Rozmowy przeprowadzone przez Aleksandra Łukaszenkę podczas jego wizyty w Chinach na początku czerwca tego roku już przynoszą poważne efekty. "Dziś mamy już wyniki tych spotkań. Podpisano szereg konkretnych projektów inwestycyjnych na łączną kwotę około 130 milionów dolarów" - powiedział Nikołaj Snopkow.
Jednak kwota ta nie uwzględnia kosztów tych technologii, które Chiny przekazują Białorusi, a koszt ich rozwoju jest dość wysoki. "Na przykład jedna z firm, z którą dziś podpisano konkretny projekt inwestycyjny, wydaje 2 miliardy dolarów rocznie na badania i rozwój. To w zasadzie mówi o poziomie ostatecznych kosztów podpisanych dokumentów" - podkreślił pierwszy wicepremier.
Przede wszystkim mówimy o technologiach w budowie maszyn, przemyśle motoryzacyjnym, w tym produkcji rolnej.
Z kolei minister przemysłu Białorusi Andriej Kuzniecow powiedział o zainteresowaniu kompleksu maszynowego nowoczesnymi chińskimi technologiami. "Nowe technologie pomogą uzyskać bardziej konkurencyjny produkt, który będzie produkowany przez nasz kraj" - powiedział minister.
Zauważył, że jest to wzajemnie korzystne dla obu stron, gdzie każdy czerpie to, czego potrzebuje do dynamicznego rozwoju.

ENERGIA ATOMOWA
