
17 czerwca, powiat miński /Kor. BELTA/. W sektorze rolniczym Białorusi na razie nie wszędzie panuje dyscyplina. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział na wyjazdowym seminarium-spotkaniu w powiecie mińskim, informuje korespondent BELTA.
Szef państwa zwrócił uwagę, że wśród obecnego składu przewodniczących obwodowych komitetów wykonawczych już połowę składają nie rolnicy. Z drugiej strony ci ludzie przeszli przez centrum, zajmowali wysokie stanowiska, w tym w energetyce, a nawet w strukturach siłowych.
Szef państwa zwrócił uwagę, że wśród obecnego składu przewodniczących obwodowych komitetów wykonawczych już połowę składają nie rolnicy. Z drugiej strony ci ludzie przeszli przez centrum, zajmowali wysokie stanowiska, w tym w energetyce, a nawet w strukturach siłowych.
Aleksander Łukaszenka liczy, że ci szefowie w tym przyczynią się do podniesienia poziomu dyscypliny, a konkretnie specjalistów o profilu rolniczym w regionach wystarczy. "Specjalistów mamy wielu. Podczas gdy organizacja kuleje. Zobaczmy, co z tego eksperymentu kadrowego wyniknie. Ale brakuje dyscypliny. Robimy wszystko prawidłowo. Ale czasem robimy to powoli, a czasem wcale nie robimy. Dyscyplina wykonawcza jest kwestią numer jeden" - podkreślił białoruski przywódca. - Mamy bałagan w rolnictwie. I nie jest prawdą, że brakuje nam ludzi. Nie zorganizowaliśmy ich ani nie zmusiliśmy do pracy. Musi być dyscyplina. Musi być rezultat".



Zwracając się do uczestników seminarium-spotkania, głowa państwa
zauważył, że zaprosił ich na to wydarzenie, ponieważ widzi przyzwoitą
ilość niewykonawstwa. "Postanowiłem zrobić w sposób wojskowy. Mieliśmy w
wojsku taką dobrą formułę: "Rób tak jak ja". Postanowiłem wam pokazać:
żądam od was tego, zróbcie to. Wtedy nie będzie pomoru bydła. Bo jeśli
będzie pomór bydła, tak jak teraz lub wczoraj, to wszystko będzie
kontynuowane, dojdziemy do tego, że sami nie będziemy mieli co żreć.
Dlatego nie myślcie, że to kaprys Łukaszenki" - powiedział Prezydent.
Jeśli chodzi o jego tezę, że jeśli nie pracować należycie, doprowadzi to kraj do wojny, Aleksander Łukaszenka podkreślił, że nie jest to żadna propaganda ani agitacja polityczna. "Chcę, abyście wy, szefowie, przede wszystkim dali się przekonać. Jak pracować, wiemy" - powiedział białoruski przywódca.

Aleksander Łukaszenka stwierdził, że na przykład w kwestii uprawy roślin rozmawiano już na wiele tematów, w tym na poziomie Prezydenta. Zidentyfikowano podejścia do uprawy rzepaku, lnu, jęczmienia ozimego i wielu innych upraw. "Jestem wiejskim człowiekiem, który przeżył wiele. I wiem, że bez jedzenia, bez ubrań, najpotrzebniejszych rzeczy człowiek nie może żyć. A populacja planety cały czas rośnie. Potrafimy to zrobić. Rozwijajmy się. Ale nie zapominajcie, że jesteśmy krajem inżynierii mechanicznej. Że mamy wystarczająco dużo szkół w inżynierii mechanicznej, inne kierunki - chemia, petrochemia, rafinacja ropy naftowej. Mamy wiele branż, w których umiemy pracować. Trzeba tam inwestować i tworzyć dodatkowo nowe przedsiębiorstwa. Robić to, co potrafimy" - powiedział Prezydent.
Jeśli chodzi o jego tezę, że jeśli nie pracować należycie, doprowadzi to kraj do wojny, Aleksander Łukaszenka podkreślił, że nie jest to żadna propaganda ani agitacja polityczna. "Chcę, abyście wy, szefowie, przede wszystkim dali się przekonać. Jak pracować, wiemy" - powiedział białoruski przywódca.

Aleksander Łukaszenka stwierdził, że na przykład w kwestii uprawy roślin rozmawiano już na wiele tematów, w tym na poziomie Prezydenta. Zidentyfikowano podejścia do uprawy rzepaku, lnu, jęczmienia ozimego i wielu innych upraw. "Jestem wiejskim człowiekiem, który przeżył wiele. I wiem, że bez jedzenia, bez ubrań, najpotrzebniejszych rzeczy człowiek nie może żyć. A populacja planety cały czas rośnie. Potrafimy to zrobić. Rozwijajmy się. Ale nie zapominajcie, że jesteśmy krajem inżynierii mechanicznej. Że mamy wystarczająco dużo szkół w inżynierii mechanicznej, inne kierunki - chemia, petrochemia, rafinacja ropy naftowej. Mamy wiele branż, w których umiemy pracować. Trzeba tam inwestować i tworzyć dodatkowo nowe przedsiębiorstwa. Robić to, co potrafimy" - powiedział Prezydent.