
20 maja, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka wskazał na niedociągnięcia w przywracaniu porządku i zagospodarowaniu. Odpowiednie oświadczenia złożył na spotkaniu w sprawie zagospodarowania odpadów i wykorzystania surowców wtórnych, przekazuje korespondent BELTA.
Prezydent zapytał, jakie propozycje ma rząd w sprawie środków odpowiedzialności za obiektywne naruszenia zasad zagospodarowania i porządku na ziemi. "Dla obywateli są to na przykład niezabudowane tereny, zawalone ogrodzenia, śmieci na terenie gospodarstwa i tym podobne - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Proszę uważać, abyśmy nie mieli nieprzyjemnej rozmowy przed Nowym Rokiem. Wiecie, że jestem osobą mobilną. Mogę to obejrzeć. W sobotę objechałem wszystkie wioski na północy naszego powiatu mińskiego. Usiadłem i pojechałem. Patrzę na pola, widzę, jak tam gospodarujecie. Bałagan jest kompletny. Proszę o to pamiętać. Rozmowa będzie ostra".
Jeśli chodzi o zagospodarowanie, Aleksander Łukaszenka dał jasne i merytoryczne wskazówki. Jeśli mówimy o samotnym emerycie, osobie niepełnosprawnej - władze lokalne powinny pomóc, a rada wiejska powinna to zorganizować. A jeśli są zdrowe dzieci, wnuki i tak dalej, to powinno to być ich zakres odpowiedzialności. "Nie - zmuszajcie rublem" - podkreślił białoruski przywódca.
Według niego, podobnie powinno być na terenie przedsiębiorstw: "Może być biednie, ale czysto. To nie zostało wymyślone przeze mnie - to przez wiele lat ustanowione tradycje elementarnego porządku we wszystkim. Jak mawiał klasyk, "ruina nie tkwi w klozetach, a w głowach".
Prezydent zapytał, jakie propozycje ma rząd w sprawie środków odpowiedzialności za obiektywne naruszenia zasad zagospodarowania i porządku na ziemi. "Dla obywateli są to na przykład niezabudowane tereny, zawalone ogrodzenia, śmieci na terenie gospodarstwa i tym podobne - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Proszę uważać, abyśmy nie mieli nieprzyjemnej rozmowy przed Nowym Rokiem. Wiecie, że jestem osobą mobilną. Mogę to obejrzeć. W sobotę objechałem wszystkie wioski na północy naszego powiatu mińskiego. Usiadłem i pojechałem. Patrzę na pola, widzę, jak tam gospodarujecie. Bałagan jest kompletny. Proszę o to pamiętać. Rozmowa będzie ostra".
Jeśli chodzi o zagospodarowanie, Aleksander Łukaszenka dał jasne i merytoryczne wskazówki. Jeśli mówimy o samotnym emerycie, osobie niepełnosprawnej - władze lokalne powinny pomóc, a rada wiejska powinna to zorganizować. A jeśli są zdrowe dzieci, wnuki i tak dalej, to powinno to być ich zakres odpowiedzialności. "Nie - zmuszajcie rublem" - podkreślił białoruski przywódca.
Według niego, podobnie powinno być na terenie przedsiębiorstw: "Może być biednie, ale czysto. To nie zostało wymyślone przeze mnie - to przez wiele lat ustanowione tradycje elementarnego porządku we wszystkim. Jak mawiał klasyk, "ruina nie tkwi w klozetach, a w głowach".