
Aktualności tematyczne
" Tydzień Prezydenta "
Harmonogram pracy Prezydenta Białorusi jest zawsze bardzo bogaty w wydarzenia. Łukaszenka odbywa spotkania i sesje robocze dotyczące najbardziej aktualnych kwestii rozwoju kraju, regularnie odwiedza regiony, składa wizyty zagraniczne i przyjmuje zagranicznych gości, komunikuje się z dziennikarzami, podpisuje dekrety i ustawy. I nawet jeśli nie ma wydarzeń publicznych, nie oznacza to, że głowa państwa nie pracuje. Jednak nawet podczas odpoczynku, niezależnie od tego, czy jest to trening hokejowy, czy rąbanie drewna, Aleksander Łukaszenka od czasu do czasu znajdzie powód do kolejnego zadania. Jak sam lubi mawiać, we wszystkim trzeba podążać za życiem.
Projekt "Tydzień Prezydenta" jest przeznaczony dla tych, którzy chcą być na bieżąco z głową państwa, aby wiedzieć o najważniejszych wypowiedziach i decyzjach białoruskiego przywódcy.
Głowa państwa rozpoczął tydzień pracy od spotkania z gubernatorem obwodu swierdłowskiego Jewgienijem Kujewaszewem. Dwustronne obroty handlowe z tym rosyjskim regionem wynoszą już prawie 1 miliard dolarów. Aleksander Łukaszenka zaproponował nowe obszary współpracy oprócz tych tradycyjnych. Wśród nich jest budowa metra i samolotów.
We wtorek Aleksander Łukaszenka spotkał się z przewodniczącą Rady Republiki Natalią Koczanową, aby przyjąć jej sprawozdanie. Omówiono propozycje kadrowe dla nowego rządu, a także pracę rady ekspertów przy izbie wyższej parlamentu.
Tego samego dnia Prezydent spotkał się z Metropolitą Mińskim i Zasławskim Weniaminem, Egzarchą Patriarchalnym Całej Białorusi. Głównym tematem były obchody nadchodzących dat ważnych dla całego świata prawosławnego, w tym 555. rocznicy cudotwórczej Żyrowickiej Ikony Matki Bożej i 900. rocznicy założenia klasztoru Spaso-Eufroszyniewskiego w Połocku. Patriarcha Cyryl ma również przybyć na Białoruś.
W czwartek, 27 lutego, Aleksander Łukaszenka udzielił wywiadu amerykańskiemu blogerowi Mario Naoufalowi. Część wypowiedzi głowy państwa została już upubliczniona, ale pełny wywiad zostanie opublikowany dopiero 4 marca. Prowadzący wywiad przyznał, że najważniejszym punktem było pokojowe przesłanie Prezydenta.
W piątek Aleksander Łukaszenka zwołał spotkanie w celu opracowania nowego systemu regulacji cen. Głównym kryterium jest uczciwość wobec wszystkich uczestników rynku - kupujących, producentów i sprzedawców. I, oczywiście, zadaniem nie jest przyspieszenie inflacji przy jednoczesnym trzymaniu się parametrów określonych w dokumentach prognostycznych. Wszystko to było rodzajem pracy domowej dla rządu. Sądząc po twardych wypowiedziach Aleksandra Łukaszenki, nie zostało ono jeszcze perfekcyjnie wykonane, ale Prezydent wyznaczył termin do kwietnia, aby ostatecznie zbliżyć stanowiska stron i osiągnąć niezbędne rozwiązanie.
Aleksander Łukaszenka omówił współpracę między Białorusią a Tadżykistanem w rozmowie telefonicznej ze swoim kolegą Emomali Rakhmonem w tym tygodniu.
Kilkudziesięciu przedstawicieli różnych sfer, a także wielodzietne matki ze wszystkich regionów kraju i miasta Mińsk zostali uhonorowani odznaczeniami państwowymi. Odpowiednie dekrety zostały podpisane przez głowę państwa.
Inny dekret zatwierdził procedurę przyznawania medali z okazji 80. rocznicy Zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.
Aleksander Łukaszenka pogratulował personelowi i weteranom 52. oddzielnego specjalistycznego batalionu poszukiwawczego z okazji 30. rocznicy powstania jednostki.
W POWIETRZU I POD ZIEMIĄ. Jaki jest potencjał współpracy między Białorusią a obwodem swierdłowskim?
24 lutego Aleksander Łukaszenka spotkał się z gubernatorem rosyjskiego obwodu swierdłowskiego Jewgienijem Kujewaszewem. Prezydent nakreślił szereg obszarów wzajemnego zainteresowania dla rozwoju współpracy. Oprócz tradycyjnych obszarów, takich jak produkcja maszyn i dostawy ciężarówek BELAZ, obejmuje to również budowę samolotów i budowę metra.

Obecny poziom dwustronnych obrotów handlowych już budzi szacunek - wynosi prawie 1 mld USD.
„Są dziedziny, w których możemy współpracować. Wasz region zawsze był, jest i, jak sądzę, pozostanie silnym regionem przemysłowym (choć wzmocniliście również rolnictwo). Macie rozwinięty przemysł. My również jesteśmy republiką przemysłową. Wiecie wszystko, co możemy wyprodukować: jest to przemysł motoryzacyjny i osiągnęliśmy coś w rolnictwie (również dzięki Rosji i rynkowi, gdzie jesteśmy poszukiwani jako kraj rolniczy, który produkuje dobre produkty spożywcze)” - powiedział szef państwa. Według niego krajowe przedsiębiorstwa tradycyjnie prezentują swoje produkty na jednej z największych wystaw przemysłowych w Rosji - INNOPROM. „I będziemy to robić, to bardzo ważne” - podkreślił Prezydent.

Jednak kluczowe obszary współpracy między Białorusią a obwodem swierdłowskim dotyczą sfery przemysłu, przede wszystkim przemysłu motoryzacyjnego, dostaw maszyn komunalnych, sprzętu, maszyn i komponentów dla przemysłu wydobywczego i metalurgicznego. „Kupujecie od nas BELAZy. Bez tego sprzętu do kamieniołomów rozwój odpowiedniego przemysłu wydobywczego jest niemożliwy. Zawsze byliśmy wiarygodnymi partnerami” - podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Prezydent zasugerował również rozwój współpracy w nowych branżach, takich jak na przykład budowa samolotów. „Nowym tematem jest budowa samolotów. Jest nowy samolot „Osvej”. W naszym zakładzie produkujemy już sporo części dla waszego przemysłu lotniczego”.
Według szefa państwa opracowywane są również inne obszary współpracy. Na przykład w sprawie budowy metra. „Jesteśmy gotowi zaprojektować i zbudować dla was metro. Jeśli to wam odpowiada, jeśli odpowiadamy waszym wymaganiom, będziemy dla was pracować” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Innym potencjalnie interesującym kierunkiem jest odnowienie parku tramwajowego w Jekaterynburgu. Podobnie jak w wielu regionach, sprzęt jest w dużej mierze zużyty i wymaga wymiany lub kompleksowej naprawy. A Białoruś ma kompetencje i doświadczenie w tym zakresie. „Jesteśmy gotowi do pracy nad wymianą tej floty. Gdzieś nowe (dostarczyć nowe tramwaje - not. BELTA), gdzieś naprawić. Jesteśmy gotowi do współpracy w tym zakresie. Wydaje się, że jest to nowy kierunek (we współpracy dwustronnej - not. BELTA), ale jest on nam bardzo dobrze znany” - zwrócił uwagę Prezydent.
Strona białoruska zaoferowała również pomoc w modernizacji wind w obwodzie swierdłowskim. Temat ten jest istotny nie tylko dla wielu regionów Rosji, ale także dla szeregu krajów przestrzeni poradzieckiej. Białoruś wykazała się pozytywnym nastawieniem i jest gotowa pomóc w wymianie wind na bardziej nowoczesne.
„Wszystko, co uzgodnicie, wszystko, co wam się spodoba... Będziemy współpracować z naszym obwodem swierdłowskim - nie jest on nam obcy. Swego czasu byłem w Swierdłowsku. Mówią, że bardzo się zmienił, stał się zupełnie innym miastem. Ale już wtedy mi się podobał. Dużo śniegu, zimowe miasto. Pamiętam, że było pokryte śniegiem, całe białe” - powiedział Aleksander Łukaszenka. Prezydent podkreślił również znaczącą rolę obwodu swierdłowskiego jako głównego ośrodka przemysłowego podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. „Dla nas, dla Związku Radzieckiego, zawsze byliście kuźnią wszystkiego, co było potrzebne, zwłaszcza podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Bez waszego regionu trudno byłoby nam odnieść to Wielkie Zwycięstwo” - powiedział.
Prezydent zaproponował współpracę w wielu innych obszarach, które mogłyby być interesujące dla partnerów z obwodu swierdłowskiego. „Jeśli coś wam się podoba na Białorusi, powiedzcie nam, postaramy się pomóc Rosjanom” - powiedział szef państwa.
Z kolei Jewgienij Kujwaszew pogratulował Aleksandrowi Łukaszence zwycięstwa w wyborach prezydenckich i życzył mu dalszych sukcesów w działalności państwowej na rzecz narodu białoruskiego i Państwa Związkowego Białorusi i Rosji.
„Rzeczywiście, tak wyglądają nasze relacje, z roku na rok jesteśmy coraz bliżej. Realizujemy szereg bardzo poważnych projektów. Kontaktujemy się bardzo dobrze. Jesteście dla nas prawdziwymi, najbliższymi przyjaciółmi” - powiedział gubernator.
Współpraca Białorusi z obwodem swierdłowskim w sferze handlowej i gospodarczej rozwija się dynamicznie. Obroty w handlu dwustronnym stale rosną od 2020 roku. Po znacznym skoku w 2022 r., kiedy to przekroczyły 750 mln USD, wielkość wzajemnej wymiany handlowej nadal rośnie, osiągając do końca 2024 r. prawie 880 mln USD, czyli o ponad 10% więcej niż w 2023 r. Białoruski eksport do obwodu swierdłowskiego w ubiegłym roku przekroczył 585 mln USD. Region rosyjski dostarczał głównie urządzenia ciekłokrystaliczne, lasery, ciężarówki, rury i rurki z metali żelaznych, sery i twarogi, transformatory elektryczne, pręty i profile aluminiowe oraz masło.
ŚRODEK NA ZAMIESZANIE. Jakie znaczenie ma praca rady ekspertów przy Radzie Republiki?
25 lutego Prezydent spotkał się z Przewodniczącą Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Białorusi Natalią Koczanową w celu przyjęcia jej sprawozdania.
Dwie główne kwestie, które głowa państwa zaproponował do omówienia, to praca rady ekspertów przy Radzie Republiki oraz proces doboru kadr do nowego rządu, który został przydzielony specjalnej komisji złożonej z najwyższych urzędników.
Rotacja w kręgach rządowych
"Widzę już w mediach zaczynają dyskutować: "Ach, rząd! Kto będzie - nie będzie..." Po prostu zapomnieli, dziennikarze, blogerzy i inni, zwłaszcza nie nasi, że rząd powstaje nie po wyborach. Stopniowo tworzyliśmy rząd przed wyborami przez kilka miesięcy, pół roku, a gdzieś przez rok, mianując ministrów i tak dalej. Mamy prawie połowę już ministrów, członków rządu, którzy pracują krócej niż rok. Oznacza to, że są to nowo mianowani ludzie - powiedział szef państwa. - Natomiast kierownictwo i wyżsi urzędnicy i inni - wszystko, co należy do kompetencji Prezydenta - te osoby podlegają rozpatrzeniu".

Aleksander Łukaszenka przypomniał, że polecił te kwestie rozpatrzyć i przedstawić propozycje kandydatur specjalnej komisji, w skład której wchodzi również Natalia Koczanowa. "Żeby było więcej opinii. Wiem, że nie raz omawialiście kandydatów personalnie. Do czego przyszliście?" - zapytał Prezydent.
Wyjaśnił, że praca komisji to nie tylko proponowanie kandydatur do rządu, ale i ogólnie. Ale oczywiście chodzi przede wszystkim o kierownictwo rządu, niektórych ministrów, najwyższych urzędników.
Rozmawiając z dziennikarzami po raporcie, Natalia Koczanowa odpowiedziała na pytanie, jak bardzo może zmienić się skład rządu na Białorusi i kogo w pierwszej kolejności może dotyczyć rotacja. Decyzje te zostaną podjęte przez Prezydenta w najbliższej przyszłości.
Zauważyła, że skład rządu został już odnowiony, wielu ministrów pracuje krócej niż rok, są też nowe twarze wśród wicepremierów. „Decyzje zostały już podjęte. Mówimy więc o tych, którzy już pracowali. I być może będzie jakaś rotacja - powiedziała przewodnicząca Rady Republiki. - Wielokrotnie o tym mówiliśmy, pracując nad koncepcją polityki kadrowej, że powinna być rotacja. Ludzie powinni przejść pewne punkty rozwoju zawodowego w swojej formacji, aby pracować jako wicepremier, premier lub minister".
Natalia Koczanowa powiedziała, że komisja wielokrotnie odbywała spotkania, propozycje kadrowe były również omawiane z osobami zaufanymi, przewodniczącymi komisji w Radzie Republiki. Wszystkie propozycje zostały podsumowane i przedłożone Prezydentowi do rozpatrzenia.
O filtrze eksperckim w podejmowaniu kluczowych decyzji
Podczas sprawozdania Natalii Koczanowej wiele uwagi poświęcono pracy rady ekspertów przy Radzie Republiki, która została powołana zarządzeniem Prezydenta w czerwcu 2021 roku. Jej potencjał jest maksymalnie wykorzystywany w procesie stanowienia prawa. Jest to swego rodzaju filtr najważniejszych dla kraju decyzji legislacyjnych. Aleksander Łukaszenka podkreślił ważną rolę tej struktury.

"Żebyśmy, że tak powiem, rozdając uprawnienia i przekazując od Prezydenta w dół, nie wprowadzili zamieszania w organach władzy i zarządzania. A zamieszanie może być, to jest najbardziej niebezpieczne, ze strony przepisów, które przyjmujemy. Dlatego bardzo ważne jest, aby ten system nie został naruszony. I temu przede wszystkim powinna służyć rada ekspertów. Dlatego chcę wiedzieć, jak ta praca jest zorganizowana" - powiedział szef państwa.
Aleksander Łukaszenka poprosił Natalię Koczanową, aby nie odchodzić od tych kwestii, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej doświadczenie jako szefowej Administracji Prezydenta. "Trzeba, żeby władza była władzą. Ponieważ nie będzie od kogo wymagać. Jak będziemy ustalać dyscyplinę wykonawczą w kraju, jeśli nie będziemy mieli normalnie funkcjonującego pionu władzy, który możemy sami zniszczyć prawami. Dlatego jest to bardzo ważna kwestia" - podkreślił białoruski przywódca.

Z kolei Natalia Koczanowa zauważyła, że minął już dokładnie rok, jak w kraju w trakcie Jednolitego dnia głosowania, wybrano deputowanych wszystkich szczebli. W nowym składzie działa również Rada Republiki, kierując się obowiązującym ustawodawstwem i zatwierdzonym regulaminem.
Od 2021 r. odbyło się ponad 140 spotkań. W skład rady ekspertów wchodzą przedstawiciele różnych zawodów i urzędnicy. Dokonują oni przeglądu najważniejszych i najbardziej aktualnych regulacyjnych aktów prawnych dla kraju - dokonują oceny prawnej, a także oceny wpływu na społeczeństwo, oceniają znaczenie konkretnego projektu dokumentu. Rada ekspertów przyciąga również specjalistów branżowych, którzy będą musieli wdrożyć pewne innowacje w praktyce.
Aleksander Łukaszenka polecił kontynuować i zintensyfikować te prace.
„Mamy dokument podpisany przez rząd, Administrację Prezydenta i Radę Republiki. Twórcy przedkładają (dokument - not. BELTA) do rozpatrzenia radzie ekspertów. Rozpatrujemy go w ciągu 10 dni. Następnie wysyłamy konkluzję rady ekspertów do Prezydenta, a drugą kopię do deweloperów. Aby mogli zobaczyć, jakie uwagi ma rada ekspertów” - Natalia Koczanowa podzieliła się szczegółami z dziennikarzami.
DUCHOWE JUBILEUSZE. O czym Prezydent rozmawiał z Egzarchą Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej
25 lutego Prezydent spotkał się z Metropolitą Mińskim i Zasławskim Weniaminem, Patriarchalnym Egzarchą Całej Białorusi.
Aleksander Łukaszenka przypomniał swoje niedawne spotkanie z przedstawicielami wyznań działających na Białorusi. Wśród nich był Metropolita Weniamin. Wówczas głowa państwa zaoferował wsparcie państwa w rozwoju centrów religijnych dla każdego z wyznań. "Ważne jest dla mnie, aby poznać waszą opinię w tym zakresie. Zwłaszcza jeśli chodzi o tworzenie pewnych centrów naszych religii. Wiem, że nasza Cerkiew Prawosławna zawsze była gorliwa we wszystkim, co równoległe, ale oni też są gorliwi we wszystkim. Dlatego wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
W tym roku Białoruska Cerkiew Prawosławna obchodzi ważne daty dla całego świata prawosławnego. Jest to 555. rocznica cudotwórczej Żyrowickiej Ikony Matki Bożej i 505. rocznica Świętego Zaśnięcia Żyrowickiego Klasztoru Stawropigialnego. Uroczystości odbędą się w maju. Ponadto w czerwcu obchodzona będzie 900. rocznica założenia klasztoru Stauropigialnego Spaso-Eufrozyniewskiego w Połocku.
„Odwiedzimy Żyrowicze wiosną, kiedy przyroda jest już pachnąca i kwitnąca, i zobaczymy, co jeszcze należy tam zrobić, aby było to godne. Ponieważ, bez względu na to, jak na to spojrzeć, Cerkiew Prawosławna stanowi ponad 80 procent wierzących wśród naszej ludności, jest główną religią i wyznaniem, i powinno być godnie w Żyrowiczach. Żeby inni zobaczyli, jak powinniśmy postępować i co chcemy robić - podkreślił Prezydent. - I kwestie naszego prawosławia. Może są jakieś pytania do władz - jestem gotów je przedyskutować”.
Metropolita Weniamin poinformował głowę państwa o tym, co obecnie robi i jak się rozwija Białoruska Cerkiew Prawosławna, w tym w kontekście spotkania, które odbyło się 10 lutego. „Gdzieś, być może, chciałem pozyskać Pana wsparcie, usłyszeć Pana opinię - powiedział Egzarcha Patriarchalny. - Przede wszystkim chciałbym podziękować za troskę o centra duchowe. Mamy zarówno Żyrowicze, jak i Połock - dwa takie centra, które przyciągają uwagę całego świata, nie tylko Białorusinów".
Zgodnie z Państwowym Programem Inwestycyjnym udzielono pomocy na renowację zabytków historycznych i kulturowych: cerkwi Spaso- Preobrażenskiej w Połocku (wartość historyczna i kulturowa XII wieku) oraz zespołu klasztornego Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Żyrowiczach. „To bardzo ważne dziedzictwo duchowe” - powiedział Władyka.

Obecnie Białoruska Cerkiew Prawosławna liczy 1 669 wspólnot religijnych zatrudniających 1 879 duchownych. Na Białorusi zarejestrowanych jest 36 klasztorów, jedna misja, 13 bractw i 9 wspólnot siostrzanych oraz 6 duchowych instytucji edukacyjnych. Do dyspozycji wiernych jest 1880 świątyń, a 153 kolejne są w budowie.
Kontynuowana jest realizacja podpisanej w 2003 r. umowy o współpracy między Republiką Białoruś a BCP. W jej realizacji pomaga powołana decyzją rządu Rada Koordynacyjna ds. opracowania i realizacji wspólnych programów współpracy między organami administracji państwowej a BCP, na czele której stoi pełnomocnik ds. religijnych i etnicznych.
Jak powiedział dziennikarzom metropolita, program obchodów w Połocku będzie obszerny i intensywny. Na szczeblu republiki powołano specjalny komitet organizacyjny i trwają odpowiednie działania przygotowawcze. Same uroczystości odbędą się w dniach 4-5 czerwca. W tym terminie spodziewana jest wizyta Patriarchy Cyryla i innych gości.
PRZESŁANIE POKOJU. Wywiad Łukaszenki z amerykańskim blogerem
27 lutego Prezydent udzielił wywiadu amerykańskiemu blogerowi Mario Naufalowi. Warto zauważyć, że jest to prawdopodobnie pierwszy pełnowymiarowy wywiad głowy państwa białoruskiego nie dla dużej publikacji lub kanału telewizyjnego, ale dla przedstawiciela tak zwanych nowych mediów. Mario Naufal to amerykański krypto-przedsiębiorca i bloger, autor projektu „ Okrągły Stół” na platformie X. Wiele mediów określa go jako protegowanego Ilona Muska, którego zadaniem jest kształtowanie nowych mediów sieci społecznościowych. Jego transmisje na żywo i liczne posty obejmują szeroki zakres tematów, od najświeższych wiadomości po trendy kryptowalutowe.
W ostatnim czasie służba prasowa głowy państwa otrzymuje wiele próśb od nowych zachodnich mediów o przeprowadzenie wywiadów z Aleksandrem Łukaszenką. Sugeruje to, że na Zachodzie istnieje duże zapotrzebowanie na opinię Prezydenta Białorusi na temat agendy międzynarodowej i rozwoju sytuacji w regionie.
Rozmowa trwała około półtorej godziny. Wśród poruszanych tematów znalazły się m.in. proces normalizacji stosunków Wschód-Zachód, w szczególności dialog między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, perspektywy porozumienia w Ukrainie i rola w nim nowej administracji USA, geopolityka i obecna sytuacja w stosunkach międzynarodowych oraz perspektywy ich rozwoju.
Jak przyznaje Mario Naufal, uważa siebie za jak najbardziej obiektywnego, a swoją misję widzi w budowaniu mostów między Zachodem a Wschodem przy pomocy nowych mediów. Jednocześnie jest zwolennikiem tego, by USA i Rosja stały się prawdziwymi sojusznikami.
Bloger obiecuje opublikować pełną wersję wywiadu we wtorek, 4 marca. Do tej pory wyemitowano jedynie fragmenty rozmowy.
Na przykład, Aleksander Łukaszenka odpowiedział na pytanie o zbliżającą się umowę między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi w sprawie metali ziem rzadkich i dlaczego może to zaniepokoić Rosję; mówił o zbliżających się rozmowach z Władimirem Putinem; mówił o propozycjach wysłania sił pokojowych z Zachodu do Ukrainy; poruszył temat rosyjsko-amerykańskich kontaktów w Arabii Saudyjskiej i niezaproszenia strony ukraińskiej.

Bloger nazwał rozmowę, która miała miejsce, niezwykle interesującą. „Uważam, że publiczność powinna usłyszeć opinię Prezydenta Aleksandra Łukaszenki, powinna dowiedzieć się, co on myśli o obecnej sytuacji” - powiedział.
Odpowiadając na pytanie, co jego zdaniem było głównym przesłaniem szefa białoruskiego państwa podczas wywiadu, Mario Naufal powiedział: „Najważniejszym punktem, który wyniosłem dla siebie z rozmowy z Prezydentem jest to, że chce on pokoju. Zdałem sobie sprawę, że dla niego oświadczenia o pokoju to nie tylko słowa. To jest to, czego naprawdę chce”.
SPRAWIEDLIWE CENY. Kiedy zadziała nowy system regulacji cen
Kwestie cenowe są zawsze pod specjalną kontrolą Prezydenta Białorusi. Jest to obietnica spokoju i stabilności w społeczeństwie, okazja, aby nie bać się, że jutro ciężko zarobione pieniądze zamienią się w pył, jak to miało miejsce na początku lat 90-tych.
Ale jeśli wtedy trzeba było ratować kraj przed hiperinflacją, to w 2022 roku Prezydent zwrócił uwagę na fakt, że niektórzy ludzie w handlu nazbierali zbyt dużo „tłuszczu”, wkładając rękę do kieszeni ludzi, bezzasadnie zawyżając ceny. To nie tylko kwestia ekonomii, ale także sprawiedliwości. „W tamtym czasie obserwowaliśmy rażące bachanalia cenowe. Musieliśmy wtedy zareagować, w tym Prezydent, aby powstrzymać tę samowolę, stawiając ultimatum” - powiedział szef państwa.
Wypełniając instrukcje Prezydenta, w 2022 r. Rada Ministrów przyjęła uchwałę nr 713 w sprawie systemu regulacji cen. Jest ona stosowana do dziś, pomimo sceptyków, którzy krzyczeli, że w wyniku takich działań sklepy opustoszeją i zbankrutują. „Stworzono kompleksowy dokument (jak uważa rząd) regulujący rynek konsumencki, który dotyczył nie tylko kwestii cenowych. Gdyby był to kompleksowy dokument, nie byłoby wielu skarg ze strony producentów, sprzedawców i innych” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Niemniej jednak wybrany w 2022 roku model pozwolił na wypełnienie postawionego przed nim zadania w krytycznym momencie. Według statystyk ubiegłoroczna stopa inflacji wyniosła 5,2% przy celu na poziomie 6%. Bieżący rok 2025 również rozpoczął się spokojnie.
Ale czas mija i trzeba było dokonać korekt, biorąc pod uwagę zdobyte doświadczenie - opracować jasny, zrozumiały dla wszystkich, a co najważniejsze - niezmiennie sprawiedliwy system. To była swego rodzaju praca domowa dla rządu.
Na spotkaniu dużo dyskutowano, a Prezydentowi nie przedstawiono ostatecznej propozycji nowego systemu, na który zgodziłyby się wszystkie strony. Były to raczej rozproszone opcje działania. „Ludzie nas obserwują, wspierają nas. Wszyscy cieszyliśmy się, że ludzie głosowali na nas w ostatnich wyborach. Ludzie uwierzyli. Ale co z nami? - Aleksander Łukaszenka wyraził krytykę. - Powtarzam jeszcze raz: jest nominacja do rządu, to okazja, żeby odejść. Oni siedzą, wymyślają jakieś formuły, a każdy ma w głowie swoje zdanie. Prezydent postawił zadanie i nakreślił ścieżkę, z której nie można wyskoczyć: mamy dyktaturę. I ta dyktatura jest popierana przez ludzi. Zróbcie!”
Ogólnie rzecz biorąc, ustalanie cen i ich kontrola to bardzo delikatna kwestia. Na przykład nie zawsze jest możliwe jednoznaczne określenie, jakie koszty są wliczone w cenę towarów i na ile jest ona rozsądna. Wiele zależy od poziomu cen importowanych surowców. Albo od wydajności produkcji, gdy cena podobnego produktu od różnych producentów może się znacznie różnić.
A w przypadku, na przykład, warzyw szklarniowych w sezonie zimowym, kwestia ceny leży również w skali produkcji - im więcej szklarni, tym bardziej przystępne cenowo ogórki i pomidory są na półkach.
Pojawia się również pytanie, które produkty powinny być pod kontrolą. Tutaj stanowisko Aleksandra Łukaszenki jest jednoznaczne, że przynajmniej produkty krajowe - to, czego ludzie potrzebują w pierwszej kolejności - powinny być przystępne cenowo
Mówił o tym na przykładzie owoców i warzyw: „"I nie proszę o regulowanie importowanej egzotyki, wszelkiego rodzaju karczochów lub awokado. Niech to awokado kosztuje tyle, ile kosztuje. Nie jem awokado, nie lubię ani nie jestem do tego uzależniony. Ktoś to lubi z młodzieży. To ich sprawa. W takim razie kupujcie. Moim zadaniem jest zapewnienie ludności tych warzyw i owoców, które produkujemy na Białorusi. Ludzie powinni sobie pozwolić najprostsze rzeczy - kapustę, cebulę, ziemniaki, marchewkę, jabłka" - powiedział białoruski przywódca. W związku z tym dyskusja koncentrowała się również na realizacji poleceń Prezydenta dotyczących utworzenia funduszy stabilizacyjnych w celu zapewnienia ludności wszystkiego, czego potrzebuje w okresie zimowo-wiosennym.
Głowa państwa zaznaczył, że wskaźnik inflacji na Białorusi jest ogólnie niewielki, jednak dla niektórych grup towarów statystyki nie są tak optymistyczne. "Chodzi przede wszystkim o warzywa. Ich ceny zimą rosną o 15-20 proc. rocznie. A co mi obiecaliście w rządzie?" - zaznaczył Aleksander Łukaszenka.
Prezydent przypomniał o swoich wymaganiach: jeśli w okresie zimowo-wiosennym na półkach w sklepach brakuje tych samych pomidorów i ogórków, musimy pomyśleć o tym, aby wyhodować te produkty na czas i w odpowiedniej ilości.
"Zbudujmy szklarnie, możemy to zrobić. Robi się to natychmiast. Zbudujmy i dostańmy więcej. Wtedy rząd powiedział mi: "Podświetlimy - zarówno ogórki, jak i pomidory same wyrosną". Podświetliliście? Tak, podświetliliście: z tysiąca hektarów na pięćdziesięciu podświetliliście. Podświetlacie wy czy nie podświetlacie - to wasza sprawa. Ale musi być wynik" - podkreślił białoruski przywódca.
Aleksander Łukaszenka zwrócił również uwagę na koszty produkcji. Jego zdaniem pozostają wysokie.

"Nasze koszty są wygórowane, i pracujemy okropnie. Powiedzmy, ogórki i pomidory. Wszyscy krzyczą: "Ujemna rentowność. Nie możemy". A kto zorientował się w kosztach? Czy chociaż jeden gubernator sprawdził to? Nie mówię już o Snopkowie (pierwszy wicepremier Nikołaj Snopkow - not. BELTA), którego zadaniem było rozwiązanie tego problemu. Kto zorientował się w kosztach? - zapytał szef państwa. - Jeśli w gospodarstwie szklarnia i tam okazało się kosztów minus osiem. Więc spójrzcie, może są tam niezrozumiałe koszty. Jeśli tak, to niech kierownik jeździ koniem, a nie Mercedesem. Czy nie? Sprawdziliście, z czego składa się ten koszt. Może ten kierownik dla nas wszystkich nie tylko na święta, ale także na poranny lub wieczorny posiłek przywozi produkty koszami? Czy wy myślicie, że przywozi wam z własnej pensji? Nie, to wszystko wiąże się z kosztami i jest wliczone w cenę".
Prezydent wyjaśnił, że specjalnie wyolbrzymia te fakty, aby pokazać, z czego czasami może się składać koszt produkcji.
"Zobaczmy, jaki jest koszt ogórka, pomidora, i określmy (jeśli już wychodzić z praktyki) gospodarstwa, które są wzorcowe. Nie będą najlepsze pod względem rentowności tego samego ogórka i pomidora, ale nie będą też najgorsze. Wtedy najgorsze będą zmuszone podciągnąć się do środka, a te, które są powyżej średniej, będą żyć normalnie. Kto mi dzisiaj powie, gdzie jest koszt tego ogórka i pomidora? Żaden. Oto wasza praca" - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Zażądał zgłoszenia sytuacji i podjętych środków w celu zapewnienia dostępności tych produktów witaminowych dla ludności.
Prezydent już dawno polecił rządowi opracowanie nowej formy sprawiedliwych cen. Co jednak oznacza ta sprawiedliwość?
„Po pierwsze, dla konsumenta, zwykłego człowieka, sprawiedliwość polega na braku spekulacji i rozsądnej cenie za produkt końcowy. Nie mówię o Gucci, Versace i tak dalej. Jeśli chcesz, możesz kupić importowane rzeczy. Ale możemy wyprodukować podobny produkt - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Po drugie. Dla przedsiębiorstw - tych, którzy produkują - sprawiedliwość powinna uwzględniać odpowiedni zysk. Ale zysk to cena minus koszty. Jeśli chcesz mieć większy zysk, powinieneś przesiąść się z mercedesa na siwego konia. Mówię po ludowemu".
Szef państwa zauważył, że cena produktu to w końcu płace pracowników produkcyjnych. Mówiąc inaczej, wypracowany zysk powinien pozwolić przedsiębiorstwom na zapewnienie przyzwoitych wynagrodzeń i własnych inwestycji w produkcję, a nie trafiać do kieszeni menedżerów. Ponadto dochody budżetu państwa zależą od wysokości zysku wypracowanego przez przedsiębiorstwa. Oznacza to pensje dla dużej kategorii pracowników i zapewnienie bezpieczeństwa narodowego.
„Po trzecie. Sprawiedliwość polega na maksymalizacji promocji sprzedaży towarów krajowych. To jest jeden z kierunków handlu - sprecyzował Prezydent. - Wzięliśmy kurs na duże sieci. Tam też cena była bandycka, nikt jej nie kontrolował. Wszyscy byli zadowoleni z handlu, wszyscy, którzy byli z nim związani. Dlatego tam też kształtuje się ostateczna cena dla konsumenta. Ale już powiedziałem: nie powinno być tak, że bardziej opłaca się sprzedawać towary importowane niż krajowe. I szukamy przyczyny. Państwowy Komitet Kontroli, rząd - wszyscy szukają przyczyny. Ale to jest na powierzchni - stworzyliście takie warunki. I tracimy rynek krajowy”.
„Innymi słowy, w nowym, sprawiedliwym systemie cenowym musi istnieć równowaga wszystkich interesów. Należy stworzyć taką formułę, aby ta równowaga była zachowana” - podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Rząd przedstawił na razie tylko ogólną wizję formuły sprawiedliwych cen. Ma ona zarówno zwolenników, jak i sceptyków. Według głowy państwa istnieją różne oceny, ale ogólnie rzecz biorąc, eksperci zgadzają się, że podejścia istniejącego systemu powinny być dostosowywane w większym lub mniejszym stopniu.
„Należy zachować rozsądną kontrolę cen. Ogólnie rzecz biorąc, można tego nie kontrolować, to wasza sprawa. Ale będą pociągnięci do odpowiedzialności za wynik” - ostrzegł Prezydent.
Jako przykład podał rosnące ceny leków i odzieży: „Dziś, zgodnie z wynikami różnych badań, jasne jest, że ludność jest zaniepokojona rosnącymi cenami leków i odzieży. Są to najbardziej wrażliwe pozycje dla ludzi. Co, rząd o tym nie wie? Więc weźcie te dwie pozycje i skorygujcie je. Na co czekamy?”
Po spotkaniu Aleksander Łukaszenka polecił rządowi podjęcie decyzji w sprawie nowego systemu regulacji cen do kwietnia. Jak powiedział dziennikarzom pierwszy wicepremier Nikołaj Snopkow, istotą podejścia zaproponowanego przez rząd jest dostosowanie istniejącego systemu regulacji cen, praca nad pomyłkami, niwelowanie istniejących zakłóceń i nierównowagi w oparciu o istniejącą praktykę.
„Prezydent przyjął takie podejście, polecił sfinalizować je wspólnie z organami państwowymi, regionalnymi komitetami wykonawczymi i biznesem i przedstawić je do 1 kwietnia, najlepiej - do 25 marca. Praca w zasadzie nie jest trudna, zrozumiała. Rozumiemy, co należy poprawić” - powiedział Nikołaj Snopkow.