ENERGIA ATOMOWA
29 kwietnia, Wołgograd /Kor. BELTA/. Na Białorusi nikt nie zakazuje wstążek św. Georga. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka podczas rozmów z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Wołgogradzie, donosi korespondent BELTA.
Aleksander Łukaszenka przypomniał, że na Białorusi, oprócz zainicjowanego przez Rosję pochodu „Nieśmiertelny Pułk”, którego symbolem jest wstążka św. Georga, młodzież zainicjowała wcześniej coroczną akcję „Białoruś pamięta”. Oba wydarzenia odbywają się równolegle. „Nikt w żadnym wypadku nie zabrania noszenia wstążek św. Georga. Chociaż zainteresowałem się historią. Radzę, proszę bardzo, niech historycy przekażą Panu wszystkie informacje na temat wstęgi św. Georga. Nie przeczymy temu. Chociaż historia wstęgi św. Georga jest osobliwa” - podkreślił białoruski przywódca.
„Nie widzę nic złego w tym, że ktoś chce mieć wstążkę św. Georga. Ktoś chce „Białoruś pamięta” - te znaki (symbolika akcji - not. BELTA). One idą w parze. Nikt tam niczego nie dzieli. Cóż, ktoś musi zrobić trochę hałasu” - dodał Aleksander Łukaszenka.
Prezydent Białorusi poradził swojemu rosyjskiemu koledze, aby nie zwracał uwagi na niektóre negatywne wypowiedzi w tym zakresie. „Mamy absolutnie tę samą ideę. Jedna Ojczyzna od Brześcia do Władywostoku” - powiedział głowa państwa.
Z kolei Władimir Putin zgodził się, że symbole mogą być nieco inne, ale ważne jest to, co się za nimi kryje.
„Istota” - Aleksander Łukaszenka poparł swojego kolegę.
„Za tymi symbolami kryje się nasza wspólna historia, nasza teraźniejszość i nasza przyszłość. I to nas łączy. Bardzo dziękuję za takie stanowisko” - powiedział Władimir Putin.
