
10 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział w wywiadzie dla MKTR „MIR”, dlaczego Niemcy i Polska zapominają o lekcjach II wojny światowej, donosi BELTA.
„Teraz wszystko zostało zapomniane (w Niemczech - not. BELTA). Strach odszedł wraz z pokoleniem, które przyszło tu walczyć. Naoczni świadkowie zniknęli, pojawiło się nowe pokolenie. I mają politykę narzuconą przez państwa, które znajdują się jeszcze dalej na zachód. Ci sami Brytyjczycy, Stany Zjednoczone Ameryki. I Niemcy poddali się, delikatnie mówiąc. Zapomnieli o wszystkim, co się wydarzyło. Ale czasami im się wymyka: „Nie, nie, nie, na Wschodzie nie ma dla nas miejsca, nie powinniśmy tam walczyć. Nie, nie, nie pójdziemy do Rosjan”. Więc oni, ich wnuki wciąż mają trochę pamięci. Ale to jest, wiecie, krzyk samotnego człowieka na pustyni. Nic więcej” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Jednocześnie Prezydent zauważył, że kraje bałtyckie i Polska robią to samo. „Położyliśmy tam setki tysięcy naszych ludzi, 600 tysięcy w samej Polsce - wszystko jest zapomniane. Ale to nie jest zapomniane. To jest ich polityka. My nie zapomnieliśmy, bo nie chcieliśmy zapomnieć, a oni chcieli zapomnieć. I zapomnieli. Dobrą rzeczą jest to, że dzięki gospodarce ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę z wartości tego wschodniego kierunku. Myślę, że minie trochę czasu i zdadzą sobie z tego wszyscy sprawę. Ostatnią rzeczą, na którą musimy zwrócić uwagę, jest to. Musimy zająć się naszymi własnymi kwestiami, naszymi własnymi sprawami” - jest przekonany głowa państwa.
Dziennikarz poprosił Prezydenta o skomentowanie jednego z jego wcześniejszych cytatów podczas wywiadu. „Pamięć można ukraść, ale nie prawdę” - powiedział Aleksander Łukaszenka na szczycie WNP w Moskwie, prezentując przemówienie przywódców Wspólnoty z okazji 80. rocznicy Zwycięstwa.

Głowa państwa wyjaśnił, że pamięć można zamazać, zniszczyć lub obrócić w dowolnym kierunku. Ale ponieważ prawda jest żywym faktem, nie ma od niej ucieczki. „Więc jak można ukraść prawdę? Tak, można próbować ją zniekształcić, ale to bardzo trudne. To tylko na chwilę można zniekształcić, aby zadowolić jakąś modę. Ale prędzej czy później czas stawia wszystko na swoim miejscu. Dlatego prawdy, ponieważ jest oparta na faktach, nie da się ukraść” - podkreślił Prezydent.
Przypomniał fakty ludobójstwa narodu białoruskiego podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. „Już wątpię, że są miejsca, gdzie nie ma tych grobów. Odkopaliśmy ten grób - zobaczcie, ilu tam jest zabitych. To jest prawda o tamtych czasach, jak można ją ukraść? Nie ukradniecie jej: jest oparta na konkretnych faktach, na konkretnej, a nie zniekształconej historii” - dodał Aleksander Łukaszenka.