ENERGIA ATOMOWA
28 marca, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka ponownie skierował do opracowania projekt dekretu o działalności kontrolno-nadzorczej. Poinformował o tym dziennikarzy przewodniczący Komitetu Kontroli Państwowej Wasilij Gierasimow po spotkaniu z głową państwa, donosi korespondent BELTA.
Kwestia ta była już omawiana na szczeblu Prezydenta na spotkaniu w maju ubiegłego roku. Wówczas Aleksander Łukaszenka polecił dopracować projekt dekretu, aby dokument był jasny i wygodny w użyciu. Postawiono również zadanie zmiany stylu i metod pracy organów kontrolnych, kładąc nacisk na poprawę ich efektywności. Jednak i tym razem nie udało się osiągnąć wspólnego mianownika.
„Projekt dekretu został szczegółowo omówiony z głową państwa. Dyskusja ujawniła kwestie, które będą musiały zostać dopracowane. Rada Ministrów, Prokuratura Generalna i Komitet Kontroli Państwowej zajmą się tą pracą, aby wydać dokument o odpowiedniej jakości” - powiedział Wasilij Gierasimow.
Według niego, nie było konkretnych terminów zakończenia prac nad dokumentem. Nie zamierzają jednak przeciągać tej kwestii, ponieważ przyjęty w 2009 r. dekret nr 510 „O usprawnieniu działalności kontrolnej (nadzoru) w Republice Białoruś” jest przestarzały, i sama sfera wymaga pewnych dostosowań, nie tylko technicznych.
„Zmieniła się sama istota działalności kontrolnej. Kładziemy większy nacisk na zapobieganie i profilaktykę. I głowa państwa stawia przed nami zadanie utrzymania równowagi: jeśli naruszyłeś prawo - na pewno zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności i nie będzie żadnych wyjątków w tym przypadku; jeśli pracujesz normalnie - nie będzie żadnych roszczeń wobec ciebie i nie będziemy obciążać cię częstymi wizytami” - wyjaśnił przewodniczący KKP.
Wasilij Gierasimow zauważył, że od 2020 r. liczba działań kontrolnych została zmniejszona o połowę. „Oznacza to, że kontrola staje się bardziej jakościowa. Idziemy tam, gdzie naprawdę są problemy” - dodał.
Jakie są główne innowacje projektu dekretu?
Nowy projekt dekretu jest dużym, złożonym dokumentem, który łączy w sobie wszystkie kwestie związane z działaniami kontrolnymi. Podczas jego opracowywania uwzględniono również propozycje władz lokalnych, przedsiębiorstw i środowisk biznesowych.
„Główne elementy dokumentu opierają się na obowiązującym dekrecie w sprawie działań kontrolnych. Są to formy kontroli, poziomy decyzyjne, aspekty proceduralne, procedury przeprowadzania inspekcji. Środki te są obecnie dość skuteczne” - powiedział minister ds. podatków i opłat Dmitrij Kijko.
Jednocześnie rząd uznał za konieczne zoptymalizowanie działań kontrolnych, wzmocnienie działań prewencyjnych i wyjaśniających oraz dalszą ochronę praw kontrolowanych podmiotów.
Dlaczego dokument został ponownie skierowany na dopracowanie
Jedną z kontrowersyjnych kwestii w dokumencie był zapis, że wyjaśnienia organów państwowych różnych szczebli powinny być obowiązkowe dla organów kontrolnych. KKP nie zgodziło się z taką propozycją. „Analiza, którą przeprowadziliśmy, pokazuje, że nawet różne obszary mają różne interpretacje. Nie wspominając już o tym, że ten sam organ może wydawać wyjaśnienia o zupełnie innym charakterze. Dlatego będziemy to dalej omawiać” - wyjaśnił Wasilij Gierasimow.
Kolejna niejednoznaczna kwestia dotyczy rządowej propozycji wprowadzenia zapisów wszystkich wizyt do księgi inspekcji. KKP uważa, że spowoduje to jedynie niedogodności w bieżącej działalności urzędników, a książka zapisów z inspekcji zamieni się w dziennik odwiedzających.
„Jeśli warunkowo gubernator jedzie zobaczyć porządek na ziemi lub zasiewy, to dlaczego ma jechać do siedziby gospodarstwa i wpisywać się do tej księgi? Dotyczy to zarówno przewodniczącego powiatowego komitetu wykonawczego, jak i mnie jako osoby upoważnionej w obwodzie grodzieńskim. Tam, gdzie jest to konieczne (kontrola lub monitoring), oczywiście tak powinno być. Jeśli pójdzie to w drugą stronę, prawdopodobnie będzie to niepotrzebne” - powiedział przewodniczący Komitetu Kontroli Państwowej.
Dmitrij Kijko dodał, że Prezydent polecił również przeanalizować projekt dekretu pod kątem jego zgodności z Konstytucją i innymi aktami prawnymi. „Po dyskusji głowa państwa zasugerował, aby rząd i inne organy nadzorcze (w tym Komitet Kontroli Państwowej i Prokuratura Generalna) spróbowały znaleźć kompromis, który będzie odpowiadał zarówno organom wykonawczym, jak i podmiotom, do których te normy będą miały zastosowanie” - podsumował minister.
Wciąż nie wiadomo, czy zaktualizowany projekt dekretu zostanie ponownie przedłożony Prezydentowi. Jeśli nie będzie sporów co do dokumentu, może on zostać przyjęty w porządku roboczym.
