Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 7 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
23 Września 2025, 11:57

Łukaszenka polecił wziąć pod "ścisłą kontrolę" działalność wicepremiera odpowiedzialnego za KRP 

23 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka polecił wziąć pod "ścisłą kontrolę" działalność wicepremiera, odpowiedzialnego za kompleks rolno-przemysłowy. Powiedział o tym podczas przyjmowania sprawozdania premiera Aleksandra Turczina, donosi korespondent BELTA.

Szef państwa, w szczególności wskazał na to, że wielkość produkcji wieprzowiny na Białorusi przywracana jest w niewystarczającym tempie. "W kwestii wieprzowiny kiedy się wyrównamy?" - zapytał.

"Już od września rozpoczęło się wypełnianie stanowisk dla bydła. Już w obwodzie mińskim gotowy (jestem poinformować - not. BELTA) - 136% we wrześniu będzie wzrost produkcji wieprzowiny" - powiedział Aleksander Turczin.

Aleksander Łukaszenka wspomniał również o tym, że w magazynach wciąż pozostają duże ilości wyprodukowanego masła: "Na razie produkujecie tyle, ile sprzedajecie. Ale te (te wolumeny, których wcześniej nie udało się sprzedać - not. BELTA) zapasy jak były, tak zostały".

Premier uznał problem, zaznaczając, że 30 tys. ton tego produktu leży w magazynach.

Jednocześnie, zauważył szef państwa, świat jest gotowy kupić to masło. "W tym samym czasie rozmawiam z wysoko postawionymi Chińczykami w Chinach, kiedy byłem na przyjęciu. "Kupimy od was wszystko, co możliwe". Mówię: "Za jaką cenę?" "Po światowych cenach" - podał przykład.

"Więc trzeba się rozejrzeć. To nie jest dobrze - na świecie ludzie głodują, a my nie możemy sprzedać. Cóż, jeśli masło nie jest kupowane, mniej trzeba go po prostu produkować" - powiedział Aleksander Łukaszenka.

"To wszystko jasne. Trzeba wicepremiera odpowiedzialnego za rolnictwo - Szulejko - wziąć pod "ścisłą kontrolę". Na razie nie widzę rezultatu jego działalności. I to jest jego pytanie - w produkcji kontrolę (powinien zobaczyć), a zwłaszcza sprzedaż - eksport. Wicepremier jest za to odpowiedzialny" - podkreślił białoruski przywódca. 
Aleksander Łukaszenka wspomniał również o tym, że w magazynach wciąż pozostają duże ilości wyprodukowanego masła: "Na razie produkujecie tyle, ile sprzedajecie. Ale te (te wolumeny, których wcześniej nie udało się sprzedać - not. BELTA) zapasy jak były, tak zostały".

Premier uznał problem, zaznaczając, że 30 tys. ton tego produktu leży w magazynach.

Jednocześnie, zauważył szef państwa, świat jest gotowy kupić to masło. "W tym samym czasie rozmawiam z wysoko postawionymi Chińczykami w Chinach, kiedy byłem na przyjęciu. "Kupimy od was wszystko, co możliwe". Mówię: "Za jaką cenę?" "Po światowych cenach" - podał przykład.

"Więc trzeba się rozejrzeć. To nie jest dobrze - na świecie ludzie głodują, a my nie możemy sprzedać. Cóż, jeśli masło nie jest kupowane, mniej trzeba go po prostu produkować" - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Świeże wiadomości z Białorusi