ENERGIA ATOMOWA
17 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Przewodnicząca Białoruskiego Związku Kobiet Olga Szpilewska zaproponowała zorganizowanie w Białorusi kobiecych szkoleń i oddziałów, gdzie przygotowywano by przede wszystkim do udzielania pierwszej pomocy medycznej. Odpowiednią inicjatywę przedstawiła podczas spotkania Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki z działaczami ideologicznymi, społecznością historyczną i ekspercką, poświęconego Dniu Jedności Narodowej, informuje korespondent BELTA.
Przewodnicząca BZK zaznaczyła, że organizacja kobieca na Białorusi działa w wielu kierunkach. Obejmują one między innymi różne projekty społeczne, pomoc dzieciom niepełnosprawnym i wiele innych, w tym propagowanie wartości rodzinnych. „Każda kobieta myśli o tym, żeby nie było wojny. Jesteśmy za tym, żeby zachować pokój i żeby w naszym kraju panowała stabilność. Nikt nie może w to wątpić” – powiedziała.
Aleksander Łukaszenka zgodził się z tym, zauważając, że gdy tylko mężczyzna i kobieta mają dziecko, stają się zupełnie innymi ludźmi: „Ponieważ prawdziwi rodzice skupiają się wyłącznie na dzieciach. Chcemy, aby dzieci żyły w pokoju, a nie wegetowały w brudnych okopach lub gdzie indziej. Dlatego tak. Dzieci, rodzina – to bardzo ważne” .
Z kolei Olga Szpilewska zapewniła, że kobiety są gotowe stanąć u boku mężczyzn również w sprawach wojskowych. Opowiedziała, że kilka dni temu na terenie bazy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych czterdzieści kobiet spędziło czas na poligonie, gdzie uczyły się między innymi strzelać i obsługiwać drony. „Ale co najważniejsze, uczyłyśmy się udzielać pierwszej pomocy medycznej. U nas (w Białorusi – not. BELTA) utworzono dziś oddziały milicji ludowej. Przechodzą one szkolenie, są zbierane. To wszystko jest wspaniałe. Ale my, kobiety, chcemy zaproponować i prosimy was o wsparcie, aby wojsko zorganizowało dla kobiet takie nasze kobiece ćwiczenia, kobiece pułki. Abyśmy naprawdę mogły w razie potrzeby udzielić pierwszej pomocy medycznej i uratować życie naszym mężom, synom i tak dalej. Bo, broń Boże coś, ale nawet w czasie pokoju może się to bardzo przydać” – wystąpiła z inicjatywą przewodnicząca BZK.
Podkreśliła, że około 54% ludności Białorusi stanowią kobiety. „I my, kobiety, uwierzcie, w razie jakiegokolwiek zagrożenia jesteśmy gotowe stanąć na równi z mężczyznami, aby bronić naszej ziemi. Nie chodzi tu o ambicje polityczne. Każda kobieta doskonale rozumie, że największą wartością, jaką posiada, jest jej ziemia. To ziemia, na której znajduje się jej dom, na której żyje jej rodzina. To ziemia, na której pojawią się jej dzieci – powiedziała Olga Szpilewska. – Nie chcę, aby jutro w opozycyjnych wydawnictwach pojawiły się nagłówki „Łukaszenko mobilizuje kobiety”. Chcę, aby pojawiły się nagłówki „Kobiety proszą Łukaszenkę o mobilizację”.
„Ola, wojna to sprawa mężczyzn. Jestem zwolennikiem tego podejścia” – odpowiedział krótko i wyraźnie Aleksander Łukaszenka. Uczestnicy spotkania przyjęli te słowa oklaskami.
Jednocześnie Prezydent zgadza się, że jeśli istnieje taka chęć, można zorganizować szkolenie w celu nabycia podstawowych umiejętności. „Niech Bóg broni, żeby coś się stało, ale niech będzie. Jak mawiała moja matka Trofimowna: „nigdy nie przeszkodzi”. Dlatego nauczyć czegoś, udzielać pierwszej pomocy... Usłyszałem to i poproszę nie tylko wojskowych, ale także cywilów, aby przygotowali odpowiedni program. Jeśli tak chcecie, to dobrze” – powiedział.
„Chcemy. Naprawdę chcemy” – potwierdziła Olga Szpilewska.
