ENERGIA ATOMOWA
12 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka odwiedził ceremonię ślubną w Mińsku i pogratulował nowożeńcom. Odbyło się to podczas wizyty w zrekonstruowanym kompleksie „Łoszycki”, w którym znajduje się również sala do takich ceremonii.
Wewnątrz kompleksu znajduje się plac przeznaczony na imprezy kulturalne, sportowe i targowe. Znajduje się tu również specjalne miejsce do uroczystej rejestracji małżeństw na świeżym powietrzu. Krajobraz terenu uzupełnia molo na powierzchni wody, które uatrakcyjnia teren rekreacyjny.
Najpierw Aleksander Łukaszenka zwiedził budynek wielofunkcyjnego kompleksu. Przy wejściu z głową państwa spotkała się postać historyczna „Strażnik tradycji narodowych”, która odczytała tekst dyplomu: "Dyplom, który upamiętnia dobre intencje zachowania i rozwoju dziedzictwa kulturowego miasta Mińska. Co dzień w tym budynku będą odbywać się ważne wydarzenia w życiu mieszkańców stolicy, a tradycje białoruskich uroczystości będą podtrzymywane i pomnażane".
Strażnik umieścił dyplom na stojaku, po czym szef państwa zapieczętował go pieczęcią woskową.
Aleksander Łukaszenka odwiedził salę uroczystych wydarzeń. Właśnie odbywała się tu ceremonia ślubna.
Po ogłoszeniu nowożeńców mężem i żoną, Prezydent złożył im życzenia, wręczył bukiet kwiatów i klucze do wynajętego mieszkania.
Nowożeńcy mają na imię Dmitrij i Polina. Prezydent życzył im, aby ich małżeństwo było silne i długie, ale co najważniejsze, życzył im i ich przyszłym dzieciom zdrowia.
Aleksander Łukaszenka odwiedził salę uroczystych wydarzeń. Właśnie odbywała się tu ceremonia ślubna.
Po ogłoszeniu nowożeńców mężem i żoną, Prezydent złożył im życzenia, wręczył bukiet kwiatów i klucze do wynajętego mieszkania.
Nowożeńcy mają na imię Dmitrij i Polina. Prezydent życzył im, aby ich małżeństwo było silne i długie, ale co najważniejsze, życzył im i ich przyszłym dzieciom zdrowia.
„Postaramy się” - odpowiedział pan młody.
Jeśli chodzi o wynajmowane mieszkanie, znajduje się ono w Smolewiczach. "Mieszkanie z podpowiedzią. W Smolewiczach. Żeby tam mieszkali. Można przyjeżdżać do pracy (w Mińsku - przyp. BELTA). Taki jest pomysł. Musimy jakoś przesiedlić Mińsk" - powiedział szef państwa.
Jeśli chodzi o wynajmowane mieszkanie, znajduje się ono w Smolewiczach. "Mieszkanie z podpowiedzią. W Smolewiczach. Żeby tam mieszkali. Można przyjeżdżać do pracy (w Mińsku - przyp. BELTA). Taki jest pomysł. Musimy jakoś przesiedlić Mińsk" - powiedział szef państwa.
Odnowiony po przebudowie kompleks jest wyjątkowym obiektem dla stolicy. W jego skład wchodzi budynek wielofunkcyjny, budynek hotelowy z salą ceremonialną oraz budynek kawiarni. Koncepcja wnętrza kompleksu opiera się na narodowych wartościach materialnych i duchowych, tłumacząc jego historyczne przeznaczenie funkcjonalne.
Wewnątrz kompleksu znajduje się plac przeznaczony na imprezy kulturalne, sportowe i targowe. Znajduje się tu również specjalne miejsce do uroczystej rejestracji małżeństw na świeżym powietrzu. Krajobraz terenu uzupełnia molo na powierzchni wody, które uatrakcyjnia teren rekreacyjny.
Pierwotnie znajdował się tu kompleks budynków gorzelni i spirytusowni, który wchodził w skład majątku Loszyckiego. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z połowy XVIII wieku. Od początku XIX wieku budynki destylarni były przebudowywane i uzupełniane, a w latach 1890-1895 uzyskały wygląd architektoniczny, który zachował się do dziś. Po rewolucji październikowej funkcja budynku uległa zmianie - mieściła się tu szkoła sadownictwa i ogrodnictwa, pomieszczenia administracyjne i mieszkalne. W 1946 roku wznowiono produkcję wina, która trwała do 1980 roku. Do momentu rozpoczęcia renowacji budynki znajdowały się w stanie konserwacji. Zostały one wpisane do Państwowego rejestru dóbr historycznych i kulturowych Białorusi.
