ENERGIA ATOMOWA
18 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Obroty handlowe Białorusi z obwodem smoleńskim powinny zostać przywrócone do poziomu 5 mld dolarów, powiedział Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na spotkaniu z gubernatorem obwodu smoleńskiego Federacji Rosyjskiej Wasilijem Anochinem, donosi korespondent BELTA.
"Nasz obrót handlowy w pewnym momencie wynosił niecałe 5 miliardów dolarów. To, jak rozumiem, brama Białorusi do ogromnej Rosji. To normalne. Zgadzamy się z tym. Jak uzgodniliśmy z Putinem, te trzy regiony powinny być ściśle związane z Białorusią - Briańsk, Smoleńsk, Psków. Poza tym niedaleko jest Leningrad (Sankt Petersburg) - rodzinne i znajome miasto dla nas, Białorusinów. Są gotowi współpracować z nami we wszystkich kierunkach. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy współpracować, bez względu na to, jak trudne to będzie, z Moskwą. Są gotowi współpracować z nami i kupować wszystko, co produkujemy" - powiedział Prezydent.
„Niech Bóg da nam to przezwyciężyć. Ale pracujemy również na Sachalinie. W niektórych obszarach, technologicznych i tak dalej, gdzie mamy doświadczenie, pracujemy również tam. W całej Rosji. Ale podstawą są nasi sąsiedzi. I fakt, że trochę spadamy pod względem obrotów handlowych - musimy dowiedzieć się w rządzie, w czym tkwi problem i pracować ciężej, abyśmy mieli te 5 miliardów dolarów" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
W 2023 r. obroty handlowe między Białorusią a obwodem smoleńskim wyniosły 4,4 mld USD, a w okresie styczeń-wrzesień 2024 r. - 3,1 mld USD.
Aleksander Łukaszenka zwrócił również uwagę na szczególną duchowość mieszkańców sąsiednich obwodów smoleńskiego i pskowskiego: „Mamy się od was czego uczyć. Jest ona nawet wyższa niż u naszego narodu".
„Wiedzcie, że zawsze jesteśmy waszym narodem i jesteśmy gotowi pomóc, nawet ze szkodą dla kogoś, a nawet ze szkodą dla naszych własnych interesów, jeśli zajdzie taka potrzeba” - zapewnił białoruski przywódca.
Prezydent podkreślił również, że Białoruś i obwód smoleński mają wspólną historię i teraźniejszość. „I jestem absolutnie przekonany, że powinniśmy mieć również wspólną przyszłość - powiedział. - Rozdzielenie nas jest praktycznie niemożliwe. Ludzie żyją, komunikują się normalnie, przemieszczają się. Jeśli gdzieś nie podjęliśmy decyzji, myślę, że Rosja i Białoruś podejmą takie decyzje - o komunikacji przez granicę między sąsiednimi regionami. Nasi ludzie są do siebie absolutnie podobni i pozwólmy im żyć w spokoju".
Co więcej, pomagali sobie nawzajem od dawnych czasów, na przykład białoruskie kombajny zbożowe pomagały sąsiadom w zbiorach zbóż, a oni z kolei pomagali gospodarstwom rolnym paliwem. "Oznacza to, że bez względu na to, jak bardzo byliśmy podzieleni politycznie - Związek Radziecki upadł - ludzie zdali sobie sprawę, że trzeba żyć razem" - zauważył Prezydent.
Wskazał na szereg kluczowych obszarów dla dalszego rozwoju współpracy z obwodem smoleńskim. Szczególnie z tego regionu można pracować dla całej Rosji. „Nie mamy i nie będziemy mieć żadnych zahamowań ze strony Białorusi. Ale prędkość. Czas jest teraz taki, że musimy włączyć dodatkową prędkość, aby, jak mówię, ci z tyłu, którzy za nami podążają, nie zadeptali nas - powiedział szef państwa. - Jesteśmy na to gotowi. Znam stanowisko Prezydenta Rosji, mojego bardzo dobrego przyjaciela. Jak mówię, starszego brata. Pełne wsparcie, wzajemne zrozumienie we wszystkich obszarach".
O centrum serwisowym i dostawach sprzętu
Jedną z propozycji jest utworzenie centrum serwisowego MAZ w tym rosyjskim regionie. „Nie widzę żadnych problemów - zauważył szef państwa. - Konieczne jest utworzenie tam centrum serwisowego. W przeciwnym razie po co im nasze MAZy, skoro nie możemy ich serwisować. Chociaż Białoruś jest blisko, zawsze zapewnimy ubezpieczenie. Konieczne jest jednak posiadanie tam również takiego centrum".
Jednocześnie pożądane jest serwisowanie innych białoruskich pojazdów w tym centrum.
Jeśli chodzi o odnowienie floty pojazdów pasażerskich, w ciągu ostatnich dwóch lat do obwodu smoleńskiego dostarczono 55 autobusów MAZ. Dostarczany jest również transport elektryczny. „To jest przyszłość. Smoleńszczanie, a także Białorusini, będą musieli to zrobić. Mamy pewne kompetencje. Musimy współpracować” - zasugerował szef państwa.
To samo dotyczy dostaw sprzętu drogowego i komunalnego.
„Musimy negocjować i dostarczać. Ale konieczne jest również ich serwisowanie” - podkreślił białoruski lider.
Istnieją również możliwości współpracy w ramach zakładów montażowych. "Zakłady montażowe Bobruiskagromasz i Motowelozawod. Wybieram to, czego możecie potrzebować. Wasi ludzie mówią, że tego potrzebujecie. Jest to dla nas korzystne. Wspieramy te przedsiębiorstwa. My też musimy iść w tym kierunku - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Smoleńsk zawsze będzie potrzebował maszyn rolniczych. Tak samo, jak mi powiedziano, jest duże zainteresowanie rekultywacją gruntów. Mamy odtworzony sprzęt (na potrzeby rekultywacji gruntów - not. BELTA) - spychacze, koparki, układarki drenażowe. W pobliżu Orszy znajduje się przedsiębiorstwo AMKODOR. Jeśli potrzebujecie pomocy i doświadczenia, aby gdzieś zacząć, jesteśmy gotowi pomóc w miarę naszych możliwości".
Jest coś do zaoferowania dla obwodu smoleńskiego, jeśli chodzi o sprzęt strażacki. „Taki, który zawsze będzie potrzebny. Nawet Zimbabwe, Wietnam, Chiny z przyjemnością kupują nasze maszyny. Dziś nie można się bez nich nigdzie ruszyć".
O budowie dróg
"Jeśli zamierzacie gdzieś budować drogi, możemy się w to zaangażować. Możemy to zrobić pod klucz lub zlecić podwykonawstwo. Co tylko będziecie chcieli. Jeśli tego potrzebujecie" - zasugerował szef państwa.
Zauważył również, że Białoruś produkuje pełną gamę sprzętu drogowego.
O budowie maszyn
Budowa maszyn to przyszłość, podkreślił Aleksander Łukaszenka. „Będąc w Irkucku, Kazaniu, rozmawiałem już z szefami przedsiębiorstw, specjalistami, konstruktorami samolotów. Są oni bardzo zainteresowani obrabiarkami" - powiedział Prezydent.
Zauważył, że Białoruś rozwijała ten kierunek od czasów radzieckich, a potem pozostała nieco w tyle. „W ostatnich latach zrobiliśmy wiele w dziedzinie budowy obrabiarek. Bez tego się nie obędziemy. Co to za przedsiębiorstwo przemysłowe bez obrabiarek? - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Szczerze mówiąc, nie bardzo orientuję się w poziomie białoruskiej produkcji obrabiarek. Zimą chciałbym się temu przyjrzeć. Ale obok mikroelektroniki (rozmawialiśmy o tym z Prezydentem), produkcja obrabiarek jest kwestią numer jeden dla Białorusi i Rosji. Nasz popyt w Rosji jest ogromny. Jesteśmy gotowi pomóc mieszkańcom Smoleńska, jeśli będą tego potrzebować".
O dostawach żywności
Naturalnym obszarem współpracy są dostawy żywności, biorąc pod uwagę, że Białoruś bezpośrednio sąsiaduje z obwodem smoleńskim.
„Nie sądzę, żebyśmy mieli tu jakieś problemy. Na miłość boską. Ludzie sami przyjeżdżają i kupują” - powiedział szef państwa.
Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę na jakość białoruskich produktów, a państwowe regulacje w branży alkoholowej i tytoniowej są ogólnie bardzo surowe. „Ludzie wiedzą, że mamy towary wysokiej jakości. Nie ma żadnych problemów z naszą współpracą” - podkreślił.
Gubernator obwodu smoleńskiego przede wszystkim podziękował głowie białoruskiego państwa za możliwość spotkania i wyraził szczerą wdzięczność za uwagę poświęconą kwestiom współpracy transgranicznej. "Pańskie ciepłe i przyjazne stosunki z Prezydentem Rosji Władimirem Władimirowiczem Putinem są wzorem zachowania i naszych dalszych działań, są przykładem, który staramy się naśladować w naszych kontaktach z białoruskimi kolegami" - powiedział Wasilij Anochin. W szczególności zauważył, że omawia wiele kwestii z przewodniczącym Witebskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Aleksandrem Subbotinem: „Szczerze, uprzejmie, po sąsiedzku, absolutnie otwarcie”. „Słusznie Pan powiedział, Aleksandrze Grigoriewiczu, że nasze braterskie narody mają wspólną historię, wartości kulturowe i rzeczywiście musimy to zachować. Białoruś zawsze wita nas ciepło” - podkreślił szef rosyjskiego regionu.
Według niego w ostatnich latach obwód smoleński aktywnie uczestniczy w różnych wydarzeniach odbywających się na Białorusi. Na przykład w Forum Regionów, w wystawach tematycznych, festiwalach kulturalnych, w szczególności w "Słowiańskim Bazarze". Z kolei białoruskie zespoły twórcze również biorą aktywny udział w wydarzeniach odbywających się w obwodzie smoleńskim. Trwa współpraca w dziedzinie edukacji obywatelskiej i patriotycznej - ponad 1000 przedstawicieli białoruskich regionów bierze udział w ruchu poszukiwawczym w obwodzie smoleńskim.
