ENERGIA ATOMOWA
25 września, Moskwa /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, odpowiadając na pytania dziennikarzy 25 września na marginesie Globalnego Forum Atomowego w Moskwie, ocenił propozycję Prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie dalszego losu Traktatu o redukcji strategicznych zbrojeń ofensywnych (START), podaje korespondent BELTA.
Aleksander Łukaszenka podkreślił, że z wielką przyjemnością usłyszał o propozycji Władimira Władimirowicza i absolutnie ją popiera. "To odsuwa globalną wojnę" - jest przekonany głowa państwa białoruskiego.
W związku z tym pojawiła się wyraźna uwaga ze strony dziennikarzy, że bardzo ważne dla rozwiązania problemu jest wsparcie ze strony Prezydenta USA Donalda Trumpa, a następnie pojawiło się pytanie, jaką radę mógłby udzielić Aleksander Łukaszenka amerykańskiemu przywódcy. "Na pewno to zrobię - powiedział w odpowiedzi Prezydent Białorusi. - Dzięki Bogu, mam taką możliwość".
Szef państwa powiedział, że słyszał przemówienie Donalda Trumpa na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Dobrze charakteryzuje osobowość amerykańskiego Prezydenta i pozwala na założenie odnośnie jego odpowiedzi na temat traktatu START.
"Trump jako buntownik, w dobrym tego słowa znaczeniu, i rewolucjonista, jednoznacznie poprze tę inicjatywę - powiedział Aleksander Łukaszenka. - A poza tym Trump ma dużą rodzinę. I co mi się podoba, kocha rodzinę, ceni rodzinę, ceni dzieci i wie, dokąd może doprowadzić globalne starcie i wojna".
Ponadto sam Donald Trump oświadczył, że podczas swojej obecnej prezydentury zdołał powstrzymać siedem wojen. I to charakteryzuje go również jako osobę i polityka, który nie jest obojętny na pokojowe rozwiązanie. "Robi wszystko, aby ta (potencjalnie możliwa - not. BELTA) wojna nie wybuchła. Jeśli jest szczery w tym dążeniu, z pewnością poprze tę inicjatywę (Władimira Putina odnośnie START - not. BELTA)" - podkreślił Prezydent Białorusi.
Władimir Putin poinformował niedawno o gotowości Rosji po wygaśnięciu START w lutym 2026 roku do przestrzegania przewidzianych tam ograniczeń przez kolejny rok, jeśli USA zgodzą się działać w ten sam sposób.
