Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 25 Maja 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
12 Kwietnia 2025, 12:38

Łukaszenka: Białorusini są nacjonalistyczni pod względem miłości do Ojczyzny, ale jesteśmy też internacjonalistami 

12 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Białorusini są nacjonalistyczni pod względem miłości do Ojczyzny, ale jesteśmy też internacjonalistami. Taką opinię wyraził Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w dniu 12 kwietnia podczas rozmowy z dziennikarzami na narodowym podbotniku, donosi korespondent BELTA.

Szef państwa wziął udział w narodowym subbotniku na placu budowy Muzeum Historii Narodowej i Parku Jedności Narodowej. Jedno z pytań zadanych Aleksandrowi Łukaszence dotyczyło historii. Prezydent został również zapytany, czy Białorusini mają wystarczające poczucie dumy narodowej.

Aleksander Łukaszenka zauważył, że dobrze zna historię naszego kraju, ale młodym ludziom czasami brakuje wiedzy o historycznej przeszłości Białorusi. „Siedzą w tych gadżetach. Co ich dzisiaj interesuje? Krótkie nagłówki składające się z trzech słów, coś jeszcze... Im więcej wulgaryzmów, tym śmieszniej i wygodniej - powiedział głowa państwa. - A historia to poważna rzecz: trzeba ją studiować, przyglądać się jej. Nowe pokolenie coraz mniej się w nią angażuje".
Prezydent jest przekonany, że ludziom trzeba pokazać, że Białorusini to nie Iwanowie, którzy nie pamiętają o swoim pokrewieństwie, ale ludzie z tysiącletnią historią. Szczególnie ważne jest informowanie o tym młodych ludzi. I Narodowe Muzeum Historyczne pozwoli ukazać całe bogactwo białoruskiej historii w ciekawej i przystępnej formie.

Odpowiadając na pytanie o poczucie dumy narodowej, Prezydent podkreślił, że duma ta nie powinna przeradzać się w nacjonalizm. „Jesteśmy nacjonalistyczni pod względem miłości do naszego kraju. Nie ma w tym nic strasznego. Nie jesteśmy nacjonalistami, nie jesteśmy faszystami. Jesteśmy nacjonalistyczni pod względem miłości do naszego kraju. Ale jesteśmy internacjonalistami. Mamy wielki szacunek dla naszych braci: Rosjan, Ukraińców, Polaków, innych” - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Według Prezydenta dwie kwestie, które mogą doprowadzić do wojny, to gospodarka i nacjonalizm. Jeśli pozwolimy tu na przesadę, może dojść do wojny. „Często myślę o naszej bratniej Ukrainie. Co leżało u podstaw tego konfliktu? Co Rosja, Putin i tak dalej mieli z tym wspólnego? U podstaw leżało zniszczenie gospodarki. Przypomnijmy sobie, co działo się przed wojną w Ukrainie - zubożali ludzie i super bogaci oligarchowie - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Podrzucono im nacjonalizm i jego skrajną formę - faszyzm. Kiedy palili, na przykład w Odessie, ludzi innej, jak im się wydawało, narodowości” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Prezydent zwrócił uwagę na fakt, że Białorusini są wyjątkowym narodem: „W naszej krwi miesza się wszystko: krew rosyjska, Ukraińców, Polaków, Żydów. To jest nasza białoruskość. To jest specyfika naszego narodu. I musimy to zrozumieć”.

Tak więc, podsumował Prezydent, Białorusini powinni być bardzo ostrożni z nacjonalizmem, ale powinni też mieć dumę narodową: „Musimy uważać, żebyśmy, broń Boże, gdzieś nie zboczyli. Żebyśmy mogli spokojnie żyć, sadzić drzewa i budować muzea, do których będą przychodzić nasze dzieci i wnuki”.

 
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi