Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 25 Maja 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
09 Kwietnia 2025, 17:30

"Działał straszny przenośnik śmierci". O czym według Łukaszenki powinien przypominać światu "Trostieniec" 

22 czerwca 2015 roku został otwarty kompleks pamięci "Trostieniec". Odbył się wiec-requiem "Wrota pamięci". Rok wcześniej Aleksander Łukaszenka wziął udział w ceremonii założenia pamiątkowej kapsuły w tym miejscu. Prezydent zaznaczył wówczas, że "kompleks pamięci powinien stać się obiektem o znaczeniu ogólnoeuropejskim, ukazującym antyludzką istotę nazistowskiej polityki wobec ludności cywilnej Europy". W tym wydaniu projektu YouTube BELTA "Po fakcie: decyzje Pierwszego" opowiemy, kto został zniszczony w obozie koncentracyjnym "Trostieniec", gdzie przechowywane są prochy zabitych przez nazistów ludzi i jak będzie wyglądać Centrum Informacyjne w kompleksie pamięci.

Jak na miejscu obozu koncentracyjnego "Trostieniec" powstał kompleks pamięci

Bezpośrednio obóz pracy w okolicy wsi Mały Trostieniec powstał pod koniec kwietnia 1942 roku na 200 ha ziemi. Były tam baraki z więźniami. Więźniowie pracowali w nieludzkich warunkach. 

W czerwcu 2015 roku Aleksander Łukaszenka wziął udział w wiecu-requiem "Wrota pamięci", poświęconym otwarciu kompleksu pamięci "Trostieniec". Prezydent przypomniał, że to tutaj, w okolicach białoruskiej wioski Mały Trostieniec, działał największy na okupowanym terytorium Związku Radzieckiego obóz koncentracyjny.

"Serce kurczy się z bólu, gdy wyobrażasz sobie zakres okrucieństw i zbrodni nazistów przeciwko ludzkości - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Całe pociągi sprowadzały tu ludzi różnych narodowości i wyznań. Nie tylko naszych rodaków, ale także mieszkańców innych państw europejskich - Polski, Niemiec, Austrii, Czechosłowacji. Działał straszny przenośnik śmierci. W uroczysku Blagowszczyna odbywały się masowe rozstrzelania, w uroczysku Szaszkowka palono ciała.
Pierwszy plac budowy kompleksu pamięci "Trostieniec" pojawił się właśnie na miejscu obozu pracy. Znajduje się tu najwyższa na Białorusi brązowa kompozycja rzeźbiarska "Wrota pamięci". Jury konkursu republikańskiego wybierało spośród 20 prac. Zwycięzcą został Konstantin Kościuczenko. Młodego rzeźbiarza doradzał Michaił Sawicki, Ludowy Artysta ZSRR, Bohater Białorusi, który przeszedł trzy obozy koncentracyjne.

"Odrestaurowano fundamenty baraków, które jeszcze tu zachowały się. Ponieważ sam obóz powstał na miejscu byłego kołchozu imienia Karola Marksa. Budynki, które pozostały, zostały przekształcone przez nazistów w obóz koncentracyjny" - wyjaśnił dyrektor instytucji państwowej  "Białoruskie Centrum Kulturowe Duchowego Odrodzenia" Aleksander Gostiew.

Ile osób naziści zamęczyli w obozie koncentracyjnym pod Mińskiem

Według oficjalnych danych, w obozie "Trostieniec" zginęło ponad 206 tys. osób. W ostatnich latach coraz częściej pojawia się liczba 546 tys.
"Według obecnych danych, jest to czwarty pod względem liczby ofiar obóz koncentracyjny na świecie i największy na terytorium ZSRR. Zginęło tu ponad pół miliona ludzi. Wyobraźcie sobie, jaka jest skala, jaka fabryka śmierci została tutaj zorganizowana przez faszystów" - powiedział Aleksander Gostiew.

Od dziesięciu lat trwają prace nad przywróceniem nazwisk ofiar obozu koncentracyjnego. Zajmują się tym krajoznawcy, szkoły, organizacje społeczne. Sprawa polega na tym, że trzy dni przed wyzwoleniem Mińska naziści zniszczyli wszystkie dokumenty. Pozostawiono tylko prochy szczątków więźniów.
"Znanych jest kilkudziesięciu więźniów, którym udało się uciec. Dwaj najbardziej znani świadkowie to Nikołaj Walachanowicz i Stiepanida Sawińska. To oni opisali wszystkie okrucieństwa, które miały miejsce tutaj. Obecnie studiujemy różnorodną literaturę, dokumenty archiwalne, szukamy miejsca, w których pojawia się "Trostieniec". Zebraliśmy już około 1 tys. nazwisk" - powiedział o przywróceniu nazwisk ofiar obozu koncentracyjnego Aleksander Gostiew.

Co zostanie zaprezentowane w Centrum Informacyjnym w kompleksie pamięci "Trostieniec"

Na terenie kompleksu pamięci, w pobliżu "Bramy pamięci", powstanie Centrum Informacyjne. Będzie tam działała stała wystawa. Twórcy chcą pokazać za pomocą nowoczesnych technologii, co działo się w obozie koncentracyjnym. Realizacja projektu zajmie dwa lata. Teraz szukają niezbędnych środków.

"W Centrum będą eksponowane przedmioty archeologiczne, które zostały znalezione podczas budowy kompleksu pamięci. Wiele przedmiotów przekazała nam Akademia Nauk. Wśród nich są różne rzeczy osobiste więźniów. Były to dzieci, starcy, mieszkańcy różnych krajów, przedstawiciele różnych wyznań. Wszystko to pokażemy w Centrum. Będzie też ściana pamięci" - powiedział Aleksander Gostiew.
Dyrektor Białoruskiego Centrum Kulturowego Odrodzenia Duchowego podkreślił, że nazwiska więźniów, które z czasem zostaną przywrócone, zostaną wpisane do e-booka pamięci.

O czym mówił Łukaszenka w kompleksie pamięci "Trostieniec" podczas wizyty prezydentów Austrii i Niemiec

"My - przedstawiciele różnych narodów, wyznań, mieszkańcy różnych państw, politycy i działacze społeczni - jesteśmy tutaj, ponieważ pamiętamy tragiczne lekcje wspólnej historii. Wiemy, jak zdewaluowała ludzkie życie ideologia nazizmu, która wywróciła świat do góry nogami zbrodniami, które nie mają sobie równych pod względem okrucieństwa" - powiedział Aleksander Łukaszenka w 2018 roku w kompleksie pamięci "Trostieniec" na wiecu-requiem poświęconym pamięci ofiar nazizmu.

Według niego, najbardziej bulwersującym zjawiskiem II wojny światowej były obozy zagłady. Na terenie jednego z nich, największego pod względem liczby ofiar, zbudowano nowy obiekt pamięci - w Blagowszczynie. "Droga śmierci była przeznaczona tu dla Żydów z Berlina, Bremy, Wiednia, Dortmundu, Pragi i innych europejskich miast. Spoczywają tu także prochy białoruskiej ludności cywilnej, konspiratorów i radzieckich jeńców wojennych, którzy zostali zniszczeni - zaznaczył Prezydent. - Kaci, zombifikowani i kierowani przez antludzką nazistowską ideę, niszczyli wszystkich, którzy nie pasowali do ich wypaczonej koncepcji nowego porządku i układu światowego".

29 czerwca 2018 roku Aleksander Łukaszenka wraz z prezydentami federalnymi Niemiec i Austrii Frankiem-Walterem Steinmeierem i Aleksandrem Van der Bellenem odwiedził kompleks pamięci "Trostieniec". Wiec-requiem odbył się na cmentarzu memorialnym "Blagowszczyna". To miejsce niszczenia ludności cywilnej.
"Ludzie myśleli, że są przewożeni na przesiedlenie na nowe niemieckie ziemie wschodnie"

Od listopada 1941 roku do Mińska przybywały pociągi z Żydami z Niemiec, Czech i Austrii.

"Ludzie zostali oszukani. Przewożono ich w komfortowych wagonach, a w Wołkowysku przesiadano do wagonów towarowych. Ludzie myśleli, że są przewożeni na przesiedlenie na nowe niemieckie ziemie wschodnie - wyjaśnił Aleksander Gostiew, zauważając, że kopie wagonów są prezentowane w kompleksie pamięci. - Dalej jest Plac Paradoksu, gdzie ludzie zaczynali zdawać sobie sprawę, że świat się wywrócił. I ostatni to Plac Śmierci, na którym ludzi niszczono".

Na placu znajdują się ławki. Taki prowizoryczny dworzec. Tutaj ludzi rozbierano i zabierano wszystko, co cenne. Najpierw rzeczy, potem - życie.
"Tam już przygotowano rowy o długości 100 metrów i głębokości 3 metry. Najpierw sprowadzano ludzi po prostu samochodami. Rozbierano ich i rozstrzeliwano. Potem pojawiły się komory gazowe: ludzie byli przywożeni w komorach gazowych. I już martwi ludzie tu przyjeżdżali. Po prostu wrzucano ich do tych rowów i zakopywano" - powiedział Aleksander Gostiew.

Głowa państwa na wiecu-requiem 29 czerwca 2018 roku zauważył, że białoruskim architektom udało się wcielić w kompleksie pamięci cienką granicę między życiem a śmiercią, przekraczając którą żywy człowiek zamieniał się w garść popiołów. Wyraził szczere słowa wdzięczności obecnym na wydarzeniu prezydentom, politykom i działaczom społecznym, przedstawicielom organizacji religijnych, przywódcom i mieszkańcom miast europejskich, wszystkim osobom, których wspólnymi wysiłkami zachowana jest pamięć o ofiarach obozu "Trostieniec".

Kogo mordowano w obozie koncentracyjnym "Trostieniec"

W 2019 roku Aleksander Łukaszenka i kanclerz federalny Austrii Sebastian Kurz odsłonili pomnik ofiarom nazizmu "Masyw imion" na terenie kompleksu pamięci "Trostieniec". W obozie koncentracyjnym wymordowano ponad 10 tys. obywateli Austrii. Aleksander Łukaszenka podkreślił, że "pomnik symbolizuje dążenie nowych pokoleń do poznania tragicznego losu swoich przodków i zachowania pamięci o nich".

Głowa państwa zaznaczył również, że ten pomnik jest przypomnieniem, jak daleko może zajść agresja, która przewyższa zdrowy rozsądek, wygórowane ambicje polityczne, teorie antynaukowe i antyludzkie.

"Niech ten kamienny symbol będzie wiecznym przypomnieniem, że świat jest naprawdę bardzo kruchy, a życie ludzkie jest bezcenne. Naszym świętym obowiązkiem jest przekazanie pamięci o tej wojnie potomkom, ostrzeżenie przyszłych pokoleń przed powtarzaniem fatalnych błędów przeszłości, zachowanie pokoju na ziemi" - oświadczył Aleksander Łukaszenka.
Bitwa pod Kurskiem była jedną z decydujących bitew w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Niemcy zdecydowali, że jest najwyższy czas ukryć ślady swoich zbrodni. Więźniowie byli zmuszani do wykopywania ciał zabitych z rowów-grobów. Spalono je, a popioły ponownie zakopano. Prochy męczenników o różnych wyznaniach, różnym statusie i bogactwie są przechowywane w krypcie świątyni-pomnika Wszystkich Świętych w Mińsku.

"Serce to czuje. Kiedy podchodzisz do tego sarkofagu, bije częściej. I nogi drętwieją. Pojęcie "męczeństwa" mają wszystkie wyznania. Ziemia Blagowszczyny i piecy Szaszkowki, pożerając swoje ofiary, nie analizowały narodowości i religii. Tu jest zwrócenie się do Boga o każdego, kto cierpiał i zasłużył na tę modlitwę. Aby nikt nie został zapomniany. Przed oczami wieczności jesteśmy tutaj zjednoczeni we współudziale i współczuciu" - powiedział proboszcz parafii ku czci Wszystkich Świętych eparchii Mińskiej Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej, arcykapłan Fiodor Powny.

Gdzie przechowywane są prochy ludzi zabitych w obozie "Trostieniec" przez nazistów

Kapsuła z ziemią i urna z popiołami ofiar obozu koncentracyjnego "Trostieniec" zostały założone w krypcie świątyni-pomnika Wszystkich Świętych w 2016 roku. To pamięć o setkach tysięcy niewinnie zamordowanych więźniów.
"Dla mnie szczególnie ważnym jest to, że świątynia-pomnik przechowuje popiół, w którym być może znajduje się niewielka część moich przodków, trzy dni przed wyzwoleniem miasta Mińsk spalonych w obozie koncentracyjnym "Trostieniec" - powiedział Fiodor Powny o osobistej tragedii związanej z okropnościami obozu koncentracyjnego. - I teraz są przy mnie. Oczywiście nigdy nie dowiemy się, czyje prochy są zakopane w krypcie. Wiemy jedno: Bóg nie ma wypadków. On daje łaskę być pochowanym obok niego godnym".
O tym, jak ważne jest zachowanie pamięci historycznej, na Białorusi od dawna mówi się z trybun wszystkich szczebli. Z każdym rokiem jest coraz mniej świadków tych strasznych wydarzeń. Pomniki i kompleksy pamięci przypominają nam, potomkom, o okrucieństwach, które miały miejsce na białoruskiej ziemi.

"Potomkowie katów zrzucają na nas winę, zniekształcając fakty. Zmuszają nas, abyśmy nie pamiętali, co się działo, aby ich sumienie nie dręczyło i mogli kontynuować niedokończoną pracę swoich dziadków. Ale jeśli zapomnimy - zdewaluujemy i zdradzimy wielkie Zwycięstwo. I sami dostaniemy się do tych samych szop i obozów, w których naziści torturowali i palili naszych przodków" - uważa Fiodor Powny.
U stóp pomników w kompleksie pamięci "Trostieniec" - zawsze świeże kwiaty. Białorusini czczą pamięć ofiar nazizmu. A sam kompleks pamięci stał się cichym symbolem prawdy o wydarzeniach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

"Niech ten pomnik służy zbliżeniu ludzi w imię ideałów dobra i miłosierdzia. Niech przypomni nam, naszym dzieciom, naszym wnukom, jak ważne jest docenianie i ochrona pokoju i zgody społecznej. I niech nigdy i nikomu nie pozwoli zapomnieć o tym, do jakich potwornych tragedii prowadzą idee nazizmu, nietolerancji i chęci narzucania swojej woli siłą broni" - powiedział szef państwa na wiecu-requiem "Brama pamięci", poświęconym otwarciu kompleksu pamięci "Trostieniec" w czerwcu 2015 roku. 
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi