
24 maja, powiat petrikowski /Kor. BELTA/. Podczas podróży roboczej do powiatu petrikowskiego Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka został poinformowany o eksperymencie z zatrudnianiem cudzoziemców do pracy w rolnictwie, donosi korespondent BELTA.
„Na wasze polecenie w sprawie migrantów. Przeprowadziliśmy eksperyment. Czterech Uzbeków pracuje dziś w jednym z gospodarstw w powiecie reczyckim” - powiedział przewodniczący Homelskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Iwan Krupko.
Według niego, osoby te zostały wybrane spośród dwóch tuzinów kandydatów przed ich zatrudnieniem.
„To są nasi ludzie - Uzbecy” - zauważył Aleksander Łukaszenka.
Iwan Krupko kontynuował: „Około 3 tys. Br (wynagrodzenie - not. BELTA). Pracują po 10 godzin na zmianę. Pracują na traktorze przy wszelkiego rodzaju pracach”.
Głowa państwa zapytał, jakie są wyniki, jakie wrażenia z ich pracy.
„Zdyscyplinowali innych. Wcześniej wszyscy popisywali się i spóźniali się do pracy. Dziś jest kolejka, a praca traktorzystów-mechaników ustabilizowała się” - odpowiedział Iwan Krupko.
Według niego, obecnie myśli się o przyciągnięciu dodatkowych zasobów siły roboczej spośród obcokrajowców.
W związku z tym Aleksander Łukaszenka zauważył, że na Białoruś przyjechało kilkaset tysięcy osób z Ukrainy, w tym wiele w ostatnim czasie. „To prawda, nie wszyscy się tu osiedlają. Niektórzy przyjechali do nas i wyjechali do Unii Europejskiej i tak dalej. To ich sprawa. Ale wielu się osiedla. To są Ukraińcy, nasi ludzie” - powiedział.
„Musimy zaprosić, musimy stworzyć dla nich wszystkie warunki. Ludzie powinni być zachęcani. Ale powinna być kontrola. Przyjechałeś, twoja rodzina - daliśmy ci dom, edukację, opiekę zdrowotną itp. Nie ma znaczenia, skąd pochodzisz. Najważniejsze jest to, że chcesz pracować. I inni zobaczyli, że nikt nie będzie z nimi żartował. Jeśli nie chcesz pracować, to nie, zastąpimy cię” - dodał głowa państwa.