Projekty
Government Bodies
Flag Sobota, 18 Stycznia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
01 Grudnia 2024, 18:22

Dobry plan z Pakistanem, w kręgu rodziny Sharifów, inicjatywy w ramach OUBZ i żart o „Oreszniku”. Wyniki tygodnia Prezydenta 

Harmonogram pracy Prezydenta Białorusi jest zawsze bardzo bogaty w wydarzenia. Łukaszenka odbywa spotkania i sesje robocze dotyczące najbardziej aktualnych kwestii rozwoju kraju, regularnie odwiedza regiony, składa wizyty zagraniczne i przyjmuje zagranicznych gości, komunikuje się z dziennikarzami, podpisuje dekrety i ustawy. I nawet jeśli nie ma wydarzeń publicznych, nie oznacza to, że głowa państwa nie pracuje. Jednak nawet podczas odpoczynku, niezależnie od tego, czy jest to trening hokejowy, czy rąbanie drewna, Aleksander Łukaszenka od czasu do czasu znajdzie powód do kolejnego zadania. Jak sam lubi mawiać, we wszystkim trzeba podążać za życiem.

Projekt "Tydzień Prezydenta" jest przeznaczony dla tych, którzy chcą być na bieżąco z głową państwa, aby wiedzieć o najważniejszych wypowiedziach i decyzjach białoruskiego przywódcy.

Miniony tydzień był wyjątkowy pod tym względem, że był wypełniony pracą głowy państwa wyłącznie za granicą - dwie wizyty zagraniczne jednocześnie - oficjalna wizyta w Pakistanie i robocza wizyta w Kazachstanie na szczycie OUBZ.

Alaksander Łukaszenka przyleciał do Pakistanu w trudnym momencie - na tle dość aktywnych protestów miejscowej opozycji. Niemniej jednak, kraj goszczący zagwarantował bezpieczeństwo, i negocjacje zakończyły się sukcesem. W niemałym stopniu przyczyniły się do tego dobre stosunki, które nawiązały się między przywódcami krajów. I jest to już, można powiedzieć, rodzinna tradycja. Nie bez powodu w ostatnim dniu wizyty Aleksander Łukaszenka w ciepłej domowej atmosferze spotkał się z członkami rodziny pakistańskiego premiera Shahbaza Sharifa, w tym z byłym premierem Pakistanu Nawazem Sharifem, bratem obecnego premiera. „Dawno nie widziałam mojego ojca tak szczęśliwego. Wszystko dlatego, że spotyka się z Panem, Panie Prezydencie” - powiedziała córka Nawaza Sharifa.

Następnie białoruski samolot numer 1 udał się do Astany, stolicy Kazachstanu, gdzie 28 listopada odbyła się regularna sesja Rady Bezpieczeństwa Zbiorowego OUBZ. Białoruś jest konsekwentnym zwolennikiem rozwoju tej organizacji wojskowo-politycznej, ale przemówienie Aleksandra Łukaszenki na szczycie miało raczej charakter globalny. Przedstawił on inicjatywy budowy nowej architektury bezpieczeństwa na kontynencie euroazjatyckim, proponując zorganizowanie dużego międzynarodowego spotkania na Białorusi, a także w sferze kontroli nad nowymi rodzajami broni. Nowy rosyjski system rakietowy „Oresznik” nie pozostał niezauważony przez uczestników spotkania.

Tradycyjnie w ciągu tygodnia Aleksander Łukaszenka wysłał szereg gratulacji zarówno na Białorusi, jak i za granicę.

Głowa państwa pogratulował pracownikom magazynu dla kobiet „Alesia” z okazji stulecia wydania czasopisma.

Aleksander Łukaszenka pogratulował Yamandzie Orsi wyboru na Prezydenta Wschodniej Republiki Urugwaju, Prezydentowi Islamskiej Republiki Mauretańskiej Mohamedowi Ould Ghazwani z okazji Dnia Niepodległości, i Prezydentowi Państwa Palestyńskiego Mahmudowi Abbasowi z okazji Międzynarodowego Dnia Solidarności z Narodem Palestyńskim. W imieniu narodu białoruskiego i własnym szef państwa przesłał pozdrowienia dla narodu rumuńskiego z okazji Święta Narodowego tego kraju.

Prezydent złożył również życzenia urodzinowe artystce ludowej RFSRR Galinie Polskich.

W KRĘGU RODZINNYM. Czym jest pamiętna oficjalna wizyta Łukaszenki w Pakistanie i co w skarbonce współpracy dwustronnej?

W ostatnim tygodniu jesieni Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka złożył oficjalną wizytę w Pakistanie. Białoruski szef państwa był tu oczekiwany od dłuższego czasu, więc uwaga poświęcona jego wizycie była szczególna. O czym rozmawiali przywódcy Białorusi i Pakistanu i jakie porozumienia zostały osiągnięte podczas rozmów? Jaką genialną propozycję złożył premier Shahbaz Sharif i jakie przyjazne rady Aleksander Łukaszenka skierował do Pakistańczyków poza oficjalnym obiegiem? Wszystko opowiemy teraz.

Jak wyglądała sytuacja w Pakistanie w przededniu wizyty Prezydenta?

Wizyta głowy państwa w Islamabadzie odbyła się w trudnym momencie. Już dzień wcześniej okazało się, że w mieście trwają protesty pakistańskiej opozycji i możliwe są zamieszki. Jednak strona białoruska, jak się powszechnie mówi, nie poddała się i nie przełożyła wizyty Prezydenta. Ponadto wiemy o uporze Aleksandra Łukaszenki, którego nie przestraszyły nawet bombowce NATO (pamiętajmy jego podróż do Belgradu w 1999 r.).
Rząd pakistański dał jasno do zrozumienia, że bezpieczeństwo publiczne i narodowe pozostanie w tym okresie sprawą najwyższej wagi. Minister spraw wewnętrznych Mohsin Naqvi powiedział, że zostaną podjęte rygorystyczne środki bezpieczeństwa, aby utrzymać porządek w mieście. I tak się stało: drogi zostały zablokowane kontenerami z ładunkiem, a mobilny Internet został wyłączony. Ulice patrolowała policja i wojsko.

„Bezpieczeństwo gości państwowych jest dla nas najwyższym priorytetem, a zaraz za nim bezpieczeństwo mieszkańców Islamabadu” – podkreślił Mohsin Naqvi w rozmowie z reporterami.

Jakie porozumienia osiągnięto na białorusko-pakistańskim forum biznesowym

Dzień przed wizytą Prezydenta do Islamabadu przybyła reprezentatywna delegacja białoruska – ministrowie i szefowie przedsiębiorstw. Przed negocjacjami na wysokim szczeblu musieli odbyć spotkania ze swoimi kolegami i skonsolidować porozumienia osiągnięte na wspólnym forum biznesowym. W samolocie lecącym prosto do stolicy Pakistanu ponownie przeczytali swoje prezentacje i projekty umów. Niektóre przedsiębiorstwa miały w perspektywie imponujące kontrakty.

25 listopada w Islamabadzie odbyło się białorusko-pakistańskie forum biznesowe. Wzięło w nim udział prawie trzydzieści firm ze strony białoruskiej i około stu ze strony pakistańskiej.
„Mamy dużo do zaoferowania naszym pakistańskim partnerom. Dziś Republika Białoruś jest silnym państwem z potężnym przemysłem i rozwiniętym rolnictwem, które ma szeroki potencjał transportowy i logistyczny, a co najważniejsze, zapewnia stały wzrost dobrobytu ludności” - powiedział prezes BelIPH Michaił Miatlikow.

Według niego białoruskie przedsiębiorstwa na forum biznesowym w Pakistanie osiągnęły porozumienia na kwotę 17 mln dolarów. W sumie w 2023 roku białoruski eksport do Pakistanu wzrósł o 250% w porównaniu z 2022 rokiem. W tym roku również widać wzrost: w pierwszej połowie roku - plus 130% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Łączne obroty handlowe pomiędzy krajami według wyników z 2023 roku wyniosły prawie 50 mln dolarów.
Jak powitano białoruskiego Prezydenta w Pakistanie

Wieczorem 25 listopada do Islamabadu przybył także białoruski somolot numer jeden. Samolot głowy państwa wylądował w bazie wojskowej Nur Khan. Oprócz celów wojskowych baza służy do przyjmowania samolotów przewożących oficjalne delegacje.

Przy rampie Aleksandra Łukaszenkę osobiście spotkał premier Pakistanu Shahbaz Sharif.

Trzy tuziny żołnierzy kompanii gwardii honorowej ustawiło się wzdłuż czerwonego dywanu. Ceremonii powitania towarzyszyła artyleryjska salwa honorowa. Tradycja ta jest nie tylko uważana za dobre maniery, ale mówi także o przyjacielskim nastawieniu strony przyjmującej.


Do wizyty Prezydenta Białorusi w Islamabadzie podeszli odpowiedzialnie. Stolicę Państwa Islamskiego udekorowano białoruskimi symbolami narodowymi oraz plakatami z portretami Aleksandra Łukaszenki i najwyższego kierownictwa Pakistanu.  Same plakaty były podpisane w języku białoruskim i angielskim: „Wzajemny szacunek, zaufanie i partnerstwo”, „Budujemy mosty dla pomyślnej przyszłości”, „Partnerzy w postępie i dobrobycie”, „Nowa era współpracy”.
O czym Łukaszenka rozmawiał z Shahbazem Sharifem

Przed podróżą do rezydencji premiera Pakistanu Aleksander Łukaszenka odbył spotkanie protokolarne z wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych Muhammadem Ishaqiem Darem. Zgodnie z praktyką pakistańskiego protokołu państwowego, minister spraw zagranicznych poinformował Prezydenta o głównych elementach programu wizyty i stanie dwustronnych stosunków białorusko-pakistańskich, po czym głowa państwa udał się do oficjalnej rezydencji premiera.

„Podobnie jak w przypadku innych krajów, nie mamy zamkniętych tematów z Pakistanem, jesteśmy gotowi współpracować z wami we wszystkich obszarach, które was interesują, od rolnictwa po kompleks wojskowo-przemysłowy, aby zaspokoić potrzeby ludności Pakistanu, ogromnej liczby ludności (jest piątym pod względem liczby ludności krajem na świecie), Białoruś ma wszystko, aby ludzie mogli normalnie żyć, jeść, ubierać się itd. Najważniejsze teraz jest przejście od memorandów do konkretnych porozumień, kontraktów i je realizować” – powiedział Aleksander Łukaszenka.

Shahbaz Sharif spotkał się z białoruskim przywódcą przy ganku. Rozmowy poprzedziła ceremonia sfotografowania i oficjalnego powitania Aleksandra Łukaszenki przez premiera Pakistanu z udziałem kompanii honorowej i odśpiewaniem hymnów narodowych. Następnie Aleksander Łukaszenka i Shahbaz Sharif zasadzili drzewo na terenie rezydencji i dopiero wtedy udali się na rozmowy. Spotkanie odbywało się w wąskim gronie, następnie dołączyli do nich członkowie delegacji.
Częścią szczegółów przywódcy dzielili się podczas rozmów w szerokim formacie z udziałem członków delegacji.

Premier podkreślił, że białoruski przywódca jest wielkim przyjacielem Pakistanu i stronom udało się już omówić w cztery oczy szereg palących i ważnych kwestii. „Jest Pan osobą praktyczną, więc dzisiaj postaramy się mniej mówić i robić więcej praktycznych rzeczy” – powiedział Shahbaz Sharif.

Według niego Pakistan jest zainteresowany technologiami, którymi dysponuje Białoruś. Np. w przemyśle ciężkim, budowie maszyn, rolnictwie. „Mamy własne produkty z zakresu rolnictwa i przemysłu tekstylnego, które pod wieloma względami wymagają technologii. Białoruś może nam dostarczyć te technologie. Wierzymy, że wasz wspaniały kraj może znacząco pomóc Pakistanowi w osiągnięciu jego celów” – powiedział premier.
Zaprosił członków delegacji do szczegółowego i merytorycznego omówienia kwestii dotyczących realizacji obiecujących obszarów współdziałania, tak aby wszystkie porozumienia nie pozostały tylko na papierze, ale koniecznie zostały wdrożone.

„Nie jesteśmy krajem gigantem i nigdy nie cierpieliśmy i nie cierpimy na gigantomanię, ale od Związku Radzieckiego, który był krajem zaawansowanych technologii, otrzymaliśmy dobre technologie, które niedawno opracowaliśmy. I jestem pewien, że te technologie które posiadamy, są bardzo potrzebne Pakistanowi” – odpowiedział Aleksander Łukaszenka.

Według głowy państwa, strony zgodziły się przeprowadzić rewizję stosunków i lepiej zapoznać się ze swoimi możliwościami. "Zaprosiłem waszych ministrów i specjalistów, szefów firm, aby przyjechali na Białoruś i ponownie przyjrzeli się naszym możliwościom i wzięli to, czego potrzebujecie. Nie ma zamkniętych tematów - powiedział Prezydent. - I bardzo dobrze, że zgodziliście się, że po naszym spotkaniu w szerokim składzie nasi ministrowie uzgodnią konkretne działania. Powiedzmy, że minister przemysłu może uzgodnić z waszym ministrem przemysłu dalsze działania".
Aleksander Łukaszenka postawił zadanie opracowania propozycji strony białoruskiej i przedłożenia ich do rozpatrzenia. "Po prostu bardzo proszę, aby żaden minister, który jest w mojej delegacji, jeśli nie teczkę interesujących kwestii, to przynajmniej jedną lub dwie kwestie zabrał na Białoruś z Pakistanu do rozwiązania. Nie może być żadnych wyjazdów turystycznych. Potrzebujemy praktycznych kroków. Dlatego zawrzyjcie porozumienie dzisiaj, spotkajcie się twarzą w twarz, spotkajcie się jutro, spotkajcie się tyle, ile trzeba, ale zawrzyjcie porozumienia" - podkreślił białoruski przywódca.

Stwierdził, że Białoruś i Pakistan mają świetne stosunki polityczne, ale współpraca handlowa i gospodarcza, pomimo faktu, że kraje potrzebują siebie nawzajem, rozwija się słabo i powoli.

"Jesteśmy bardzo zainteresowani waszą propozycją dotyczącą korytarza transportowego, zwłaszcza teraz. Usłyszeliśmy was o ruchu bezwizowym. Minister spraw zagranicznych bardzo dobrze zna naszą politykę. Myślę, że nie będziemy mieli tutaj żadnych problemów" - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Podczas negocjacji głowa państwa poruszył również sytuację w Dżammu i Kaszmirze. Niepewny status tego terytorium od dawna jest przyczyną konfliktu między Pakistanem a Indiami.

"Nawaz Sharif (były premier Pakistanu. - not. BELTA) pokazywał mi to terytorium ze swojego domu. Jesteśmy zdecydowanie przeciwni eskalacji sytuacji między sąsiednimi państwami. Będziemy was w tym wspierać. Musi być pokojowe rozwiązanie tej kwestii" - jest przekonany Prezydent.

Co uzgodniły Białoruś i Pakistan

W wyniku negocjacji w Islamabadzie podpisano półtora tuzina dokumentów międzypaństwowych i międzyresortowych, w tym mapę drogową rozwoju wszechstronnej współpracy między krajami na lata 2025-2027.

Podpisy pod dokumentem złożyli współprzewodniczący białorusko-pakistańskiej międzyrządowej komisji ds. współpracy handlowo-gospodarczej minister energetyki Aleksiej Kusznarenko i minister handlu Jam Kamal Khan.

"Podczas wizyty przedsiębiorstwa systemy Ministerstwa Przemysłu przeprowadziły dość poważną pracę i podpisały znaczące kontrakty. W naszych planach jest zorganizowanie dwóch produkcji montażowych w kwestii ciągników. Będzie to gama modeli do 60 KM i ponad 100 KM, które są bardzo poszukiwane na rynku pakistańskim" - powiedział minister przemysłu Aleksander Jefimow.
Jednocześnie zauważył, że sam ciągnik jest jedynie środkiem do prowadzenia prac polowych. "Zgodziliśmy się pójść dalej i zaproponowaliśmy pakistańskim partnerom zorganizowanie wspólnego przedsiębiorstwa do produkcji przyczep, zawieszonych maszyn rolniczych, które w kompleksie pozwolą na wykonanie pełnego zakresu prac technologicznych" - wyjaśnił minister.

Kolejnym ważnym dokumentem jest umowa o międzynarodowym ruchu drogowym. Dokument określa procedurę międzynarodowego transportu drogowego pasażerów i ładunków, warunki wzajemnego zwolnienia przewoźników z ceł, podatków i opłat związanych z użytkowaniem pojazdów.

Wdrożenie tej umowy przyczyni się do rozwoju współpracy między Białorusią a Pakistanem w dziedzinie transportu drogowego, a także zwiększy eksport usług transportu drogowego w kierunku Pakistanu i krajów sąsiednich.

Jak zauważył minister transportu i komunikacji Aleksiej Lachnowicz, logistyka z Pakistanem jest skomplikowana, ponieważ towary są dostarczane drogą morską przez porty w Sankt Petersburgu.

"Czekamy na efekt tej umowy, ponieważ drogą morską docieramy na południe Pakistanu, a jeśli drogą lądową - na północ Pakistanu - wyjaśnił minister. - Ponadto w tym roku Białoruś przystąpiła do memorandum o porozumieniu w sprawie rozwoju korytarza Białoruś-Rosja-Kazachstan-Uzbekistan-Afganistan-Pakistan. I dzisiejsze porozumienie jest kontynuacją tego memorandum. Tak, transport drogowy jest droższy niż transport morski, ale jednocześnie porusza się z dużo większą prędkością, tj. w rzeczywistości jest o połowę szybszy niż transport morski".

Co Łukaszenka i Shahbaz Sharif podkreślili we wspólnym oświadczeniu

We wspólnym oświadczeniu Aleksander Łukaszenka i Shahbaz Sharif podsumowali wyniku negocjacji .

W dokumencie zauważono, że przywódcy obu krajów przyjrzeli się całemu zakresowi stosunków dwustronnych i potwierdzili wzajemne zaangażowanie w pogłębianie przyjaznych więzi między dwoma krajami w obszarach politycznym, handlowym, gospodarczym, kulturalnym, społecznym i innych.

"W tym roku minęła 30. rocznica stosunków dyplomatycznych między Pakistanem a Białorusią. Obie strony przyznały, że ich związek przerodził się w silne, szeroko zakrojone i kompleksowe partnerstwo o coraz większym znaczeniu - czytamy w oświadczeniu. - Podczas spotkania obaj przywódcy podkreślili znaczenie promowania dialogu politycznego i wzmocnienia stosunków międzyparlamentarnych".
Skupiono się również na rozszerzeniu współpracy handlowej i gospodarczej, wdrożeniu wspólnego podejścia do regionalnej integracji gospodarczej i wzajemnych powiązań oraz udoskonalenia ram prawnych w celu promowania współpracy dwustronnej.

"Uznając zaawansowane możliwości produkcji rolnej Białorusi i potrzeby pakistańskiej gospodarki opartej na rolnictwie, obie strony zgodziły się promować wspólne przedsięwzięcia w sektorach rolniczym i przemysłowym, w tym do produkcji zaawansowanych technologicznie i wielkogabarytowych maszyn rolniczych" - czytamy w oświadczeniu.

Strony zgodziły się na współpracę w zakresie sprzedaży, produkcji i obsługi sprzętu motoryzacyjnego, w tym poprzez partnerstwo między prywatnymi i publicznymi organizacjami obu krajów. Inicjatywa ta ma na celu wykorzystanie mocnych stron obu krajów w produkcji i technologii motoryzacyjnej oraz pobudzenie wzrostu przemysłowego.

Aleksander Łukaszenka i Shahbaz Sharif omówili również ważne kwestie regionalne i międzynarodowe. Strona pakistańska poinformowała białoruską o sytuacji w regionie Dżammu i Kaszmir. Obie strony podkreśliły potrzebę rozwiązania wszystkich sporów międzynarodowych środkami pokojowymi i zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i rezolucjami Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Alaksandr Łukaszenka i Shahbaz Sharif we wspólnym oświadczeniu wezwali do natychmiastowego i trwałego zaprzestania działań wojennych bez warunków wstępnych w Strefie Gazy i Libanie.
„Obaj przywódcy państw wyrazili głębokie zaniepokojenie eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie, który doprowadził do niszczycielskiego kryzysu humanitarnego i znacznych ofiar wśród ludności cywilnej w Strefie Gazy i Libanie. Strony wezwały do natychmiastowego i trwałego zaprzestania działań wojennych bez warunków wstępnych w Strefie Gazy i Libanie, ataków na terytorium Syryjskiej Republiki Arabskiej, zapewnienia nieprzerwanego i bezpiecznego dostarczania pomocy humanitarnej, powściągliwości wobec groźby rozszerzenia strefy konfliktu, podkreśliły potrzebę zintensyfikowania wysiłków na rzecz osiągnięcia pokoju, stabilności i bezpieczeństwa w całym regionie” - czytamy w dokumencie.

We wspólnym oświadczeniu strony potwierdziły swoje zaangażowanie na rzecz prawa narodu palestyńskiego do samostanowienia i ustanowienia niepodległego państwa palestyńskiego w oparciu o formułę dwóch państw zgodnie z decyzjami Rady Bezpieczeństwa i Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Aleksander Łukaszenka i Shahbaz Sharif podkreślili również ogromne znaczenie pokojowego rozwiązania konfliktu w Ukrainie, potrzebę wysiłków dyplomatycznych i konstruktywnego dialogu. Zauważyli, że trwający konflikt ma daleko idące konsekwencje nie tylko dla regionu, ale także dla globalnej stabilności i bezpieczeństwa.
„Obaj przywódcy wezwali wszystkie zaangażowane strony do priorytetowego traktowania negocjacji i pokojowych środków w celu rozwiązania wszystkich głównych kwestii, potwierdzając swoje zaangażowanie we wspieranie inicjatyw promujących trwały pokój i stabilność w regionie” - dodano we wspólnym oświadczeniu.

Dlaczego Białoruś i Pakistan potrzebują nowej mapy drogowej?

„Przygotowując się do tego spotkania, myślałem o tym, że memoranda - to dobrze, to intencje, jak będziemy rozwijać współpracę. Ale potrzebujemy umów i kontraktów. A on (premier Pakistanu - not. BELTA) jakby znał moje myśli i powiedział mi słowo w słowo: słuchaj, memoranda - to dobrze, ale potrzebujemy porozumień i umów. Spotkajmy się w Mińsku i podpiszmy te porozumienia i umowy w kontekście intencji, które dziś zrealizowaliśmy. Genialna propozycja!” - powiedział Aleksander Łukaszenka dziennikarzom po rozmowach.

Prezydent przypomniał, że Białoruś i Pakistan współpracują od 30 lat i wiele już zrobiły. Po co więc nowa mapa drogowa? „Potrzebujemy zaktualizowanej, nowoczesnej mapy drogowej. Musimy odrzucić to, co nie działa, czego dziś nie potrzebujemy ze względu na zmieniający się świat - wyjaśnił. - Specjaliści z Pakistanu znają Białoruś dość dobrze, ale pożądane jest, aby zobaczyć nowoczesną Białoruś. I Shahbaz mówi: nasi specjaliści za dwa tygodnie są gotowi być w Mińsku, aby zobaczyć, wyjaśnić niektóre umowy i kontrakty. A w lutym jest gotowy do nas przyjechać, i my już podpiszemy odpowiednie umowy i kontrakty w rozwoju naszych dzisiejszych intencji. Dobry plan".

„Stwierdziliśmy dziś również główny fakt dotyczący naszych stosunków. Mamy doskonałe stosunki dyplomatyczne. W ten sam sposób postrzegamy agendę międzynarodową. Jesteśmy jednak daleko w tyle, jeśli chodzi o stosunki handlowe i gospodarcze, jeśli chodzi o możliwości, jakie istnieją między naszymi krajami. Zdecydowanie musimy zmonetyzować nasze stosunki polityczne. Musimy pogłębić i rozwinąć stosunki handlowe i gospodarcze” - podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Jakich przyjacielskich rad Łukaszenka udzielił Pakistańczykom?

Głowa państwa zaznaczył, że poza oficjalnymi oświadczeniami - oficjalnością, jak to ujął Prezydent - chciałby zwrócić się do strony pakistańskiej z jedną osobistą propozycją.

"Jesteśmy przyjaciółmi. Nasze relacje budują się od trzech dekad. Kiedyś zgodziliśmy się - ponad 10 lat temu - na intensyfikację naszych stosunków i w tym czasie zrobiliśmy sporo. To, co dzieje się w Pakistanie, zawsze nas ekscytuje. Martwiliśmy się, kiedy doszło do strasznej powodzi. Bardzo się martwimy, jeśli dzieje się tutaj coś, co nie powinno się dziać w waszym społeczeństwie. Martwimy się również o wszystko, co dzieje się dzisiaj. W dzisiejszym świecie zachodzą straszne zmiany, których nie było przez ostatnie kilka stuleci, świat jest bardzo burzliwy. I w tym trudnym czasie przetrwają tylko te kraje, które będą zjednoczone" - podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Podkreślił, że świat przechodzi straszne zmiany, których nie widziano w ciągu ostatnich kilku stuleci. „Świat jest bardzo burzliwy, zmienia się każdego dnia. I w tym trudnym czasie przetrwają tylko te kraje, które będą zjednoczone i których obywatele będą martwić się o przyszłość swojego kraju. Następuje ponowny podział świata. Silne, bogate kraje walczą w tym żelaznym starciu. Obecnie na świecie toczy się ponad 50 wojen i konfliktów. Toczy się zacięta walka o przywództwo dziś, jutro i w przyszłości. Wasz kraj, jako gigantyczny kraj, piąty pod względem liczby ludności na świecie, jest naturalnie zaangażowany w ten wir. Pozycja Pakistanu na arenie międzynarodowej jest bardzo dobrze znana. Wiecie, czego chce Pakistan. Ale to, czego chcecie, nie odpowiada pragnieniom głównych krajów, które walczą dziś o przywództwo” - powiedział szef państwa.

Prezydent przypomniał, że USA, Wielka Brytania, Indie, Australia (Japonia i Republika Korei mogą się przyłączyć) chcą stworzyć coś w rodzaju „NATO Pacyfiku” w regionie Pacyfiku.

„Pakistan, który chce rozwijać się pokojowo, może nie być zainteresowany. Dlatego będą was kołysać, będziecie mieli ciągłą eskalację sytuacji. I najważniejsze, co chciałem powiedzieć, to już dotyczy ludności: dbajcie o swój kraj. Jeśli go zachowacie, będziecie mieli gdzie mieszkać. Jeśli go nie zachowacie, będziecie mieli kłopoty. Przyjacielska rada dla was” - podsumował białoruski przywódca.

Jak zakończyły się kolejne protesty w Pakistanie

Tego dnia wydarzenia w Islamabadzie rozwinęły się naprawdę gwałtownie. Opozycja pomaszerowała na Islamabad, protestujący dotarli do tzw. czerwonej strefy, gdzie znajduje się większość budynków rządowych, ambasad i biur organizacji międzynarodowych. Policja próbowała powstrzymać ich gazem łzawiącym.

Według informacji, które pojawiły się w mediach, około 120 policjantów zostało rannych, a ponad dziesięciu zginęło w starciach. Pakistańskie władze zauważyły ciekawą tendencję: na każdych 100 aresztowanych protestujących, około 25 było obywatelami Afganistanu. Zasadnym pytaniem jest, czy protesty były na pewno dziełem pakistańskiej opozycji.

Do środy sytuacja w mieście uspokoiła się. Ale organy ścigania nadal pozostają na straży.

„O radzie Prezydenta dla naszych pakistańskich przyjaciół można powiedzieć tak: nie buntujcie się, nie chodźcie i nie oburzajcie się na obecną władzę, a raczej zjednoczcie się z obecną władzą, która naprawdę dba o interesy ludzi, zaangażujcie się we własne sprawy, które przyczyniają się do rozwoju waszego kraju i idźcie naprzód, a wtedy naprawdę będziecie mieli zasłużone miejsce dla Pakistanu w systemie stosunków międzynarodowych w przyszłości i będzie wam się dobrze powodziło, a nie stać z wyciągniętą ręką i żebrać przed kolektywnym Zachodem, czego kolektywny Zachód właściwie pragnie" - powiedział minister spraw zagranicznych Białorusi Maksim Ryżenkow.
Negocjacje z premierem Pakistanu były głównym, ale nie jedynym punktem programu wizyty Aleksandra Łukaszenki. Teraz kraje stoją przed zadaniem zmonetyzowania wysokiego poziomu współpracy politycznej. Czas pokaże, czy im się to uda. Wiemy jednak na pewno, że zarówno Białoruś, jak i Pakistan są zdeterminowane.

GLOBALNE INICJATYWY. Jak Prezydent zaproponował zbudowanie nowej architektury bezpieczeństwa w Eurazji

28 listopada Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka wziął udział w szczycie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym w Astanie, stolicy Kazachstanu. Samo wydarzenie było stosunkowo krótkie - Aleksander Łukaszenka pracował w Pałacu Niepodległości w Astanie przez cztery i kwadrans. W tym czasie padło jednak wiele ważnych oświadczeń i inicjatyw oraz podjęto kilkanaście decyzji.

Ciekawe, że w innych latach na takim szczycie w ogóle nie można było usłyszeć przemówienia Aleksandra Łukaszenki, chyba że forum odbywało się na Białorusi. Chodzi o to, że na wąskiej sesji prasa jest aktywna tylko przez pierwsze kilka minut - wszystko ogranicza się do krótkiego przemówienia otwierającego gospodarza szczytu (w tym przypadku - Prezydenta Kazachstanu). A na sesji plenarnej w rozszerzonym formacie z reguły wypowiadają się tylko przewodniczący i szef państwa, który przejmuje przewodnictwo na następny okres. Następnie sekretarz generalny OUBZ przekazuje informacje na temat listy dokumentów, które strony ostatecznie podpisują. Na tym szczyt się kończy.

Nic dziwnego w takiej praktyce nie ma, ponieważ przywódcy krajów dyskutują o kwestiach bezpieczeństwa, które w większości wymagają ciszy. Ale teraz przez kilka szczytów z rzędu wprowadzono bardziej liberalny format - osobista prasa tego czy innego Prezydenta zostaje wpuszczona na spotkanie, aby dziennikarze mieli możliwość sfilmowania wystąpienia swojego konkretnego lidera. A już potem, jak to się mówi, jak sobie życzysz: jeśli chcesz, oddaj to mediom, a jeśli nie, to nie. I ponieważ Aleksander Łukaszenka nigdy nie stronił od otwartości i głośnych publicznych oświadczeń, zainteresowanie mediów szczytami OUBZ rośnie nie tylko na Białorusi, ale także za granicą.
Co więcej, OUBZ nie ma nawet śladu biurokracji, co szef białoruskiego państwa zarzucił niedawno Sekretariatowi ONZ na szczycie klimatycznym w Baku. Nie ma żadnych regulaminów. Mów, ile chcesz i co uważasz za konieczne, o ile służy to wspólnemu dobru. Ogólnie rzecz biorąc, teraz jest czego posłuchać i, co najważniejsze, na co zwrócić uwagę.

O armeńskim „zamrożeniu”

Niestety, w ostatnim czasie OUBZ zbiera się nie w pełnym składzie. W obecnym szczycie wzięło udział pięciu szefów państw z sześciu państw członkowskich organizacji. Oprócz Prezydenta Białorusi są to prezydenci Kazachstanu, Rosji, Tadżykistanu i Kirgistanu.

W Astanie z przyjemnością zobaczyliby premiera Armenii Nikola Paszyniana, ale wcześniej oświadczył on o zamrożeniu udziału kraju w pracach OUBZ. Powód jest oczywisty - spodziewał się bardziej aktywnego zaangażowania organizacji w sytuację wokół konfliktu z Azerbejdżanem.

To prawda, że nie można też w żaden sposób zarzucić partnerom, zwłaszcza Rosji i Białorusi, że przez lata nic nie robiono dla pokojowego rozwiązania. Zrobiono, i to dużo! Ale główną stawką były metody polityczno-diplomatyczne, ponieważ Azerbejdżan dla państw OUBZ nie jest obcym krajem, ale partnerem we Wspólnocie Niepodległych Państw. Po za tym czy w interesie OUBZ było jeszcze bardziej podsycać pożar konfliktu, w który zaangażowałoby się wiele krajów? A co najważniejsze - lać wody na młyn Zachodu, dla którego im gorzej na przestrzeni postradzieckiej, tym lepiej. Doskonałym przykładem jest Ukraina.
W końcu historia ułożyła wszystko na swoim miejscu. Erywań i Baku są bliskie zawarcia porozumienia pokojowego, a przywódcy tych krajów komunikują się całkiem normalnie, spotykając się na marginesie różnych forów międzynarodowych. Ale na szczyt OUBZ Nikol Paszynian nie jedzie.

Fakt nieobecności kolegi Aleksander Łukaszenka zaznaczył przede wszystkim w swoim przemówieniu, ponieważ zazwyczaj przywódcy OUBZ na szczycie wypowiadają się w porządku alfabetycznym według nazw krajów, i pierwszy w zwykłym układzie rzeczy powinien był zabrać głos Nikol Paszynian. "Dzisiaj mam zaszczyt zabierać głos jako pierwszy, ponieważ w spotkaniu nie biorą udziału nasi аrmеńscy koledzy, to zresztą charakteryzuje obecną sytuację geopolityczną w regionie i w pewnym stopniu także naszą organizację" - powiedział białoruski przywódca.

Zresztą w tej chwili Armenia nie opuściła OUBZ. I, jak mówią, nie ma nic przeciwko temu, że pod jej nieobecność podejmowane są decyzje niezbędne do organizacji.

"Stanowisko Armenii nie jest sprzeczne z procedurą przyjmowania dokumentów. Smutne, że jednego z członków OUBZ nie będzie dziś na posiedzeniach. Ale myślę, że nie wpłynie to znacząco na ogólny format wydarzenia, na te dokumenty, które będą rozpatrywane dzisiaj" - powiedział BELTA sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Białorusi Aleksander Wolfowicz przed rozpoczęciem szczytu.

Na zakończenie forum sekretarz generalny OUBZ Imangali Tasmagambetov wyraził jeśli nie optymizm, to nadzieję, że Armenia powróci do współpracy: „Wierzymy, że Armenia była, jest i pozostanie naszym sojusznikiem. Mamy nadzieję, że Armenia powróci do pełnego uczestnictwa w OUBZ w dającej się przewidzieć przyszłości”.

Później Prezydent Rosji Władimir Putin również powiedział, że Armenia powróci do pełnego uczestnictwa w OUBZ. Przynajmniej nie ogłasza jeszcze wycofania się z OUBZ i popiera wszystkie dokumenty szczytu.

O NATOfikacji Europy i świata

Odnosząc się do Armenii, Aleksander Łukaszenka zwrócił się do kwestii globalnych. "Sytuacja na świecie tylko się pogarsza. Problemem nie jest nawet to, że zapomniano o systemie kontroli i równowagi, który zapewniał bezpieczeństwo międzynarodowe i stabilność strategiczną. Niewybaczalne jest to, że przez długi czas nie potrafiliśmy stworzyć alternatywnych mechanizmów prawnych" - zaznaczył szef państwa.

Zasugerował, że ten stan rzeczy jest korzystny dla kogoś, gdy normy i zasady prawa międzynarodowego są zastępowane przez subiektywne i zmieniające się w zależności od sytuacji zasady, instrumenty szantażu wojskowego i informacyjnego.

Był to jednak przypadek, w którym wszyscy przy stole wyraźnie wiedzieli i rozumieli, kto na tym skorzystał, a Aleksander Łukaszenko nawet zasugerował konkretnych beneficjentów: „Wyścig zbrojeń szybko nabiera tempa. Region Europy Wschodniej, zwłaszcza Polska, nadal się militaryzuje. NATOfikacja Europy i całego świata jest w toku”.

W tym momencie wydawało by się, że w obecnych realiach, po międzynarodowym rezonansie związanym z demonstracją możliwości nowego rosyjskiego systemu rakietowego „Oresznik”, bardziej adekwatne byłoby słowo „NATOfikacja”. Ale więcej na ten temat poniżej.

Jest oczywiste, że Zachód nie spieszy się z pozbyciem się militaryzmu. Wręcz przeciwnie. „Trzymając się nieuchwytnej dominacji, Zachód coraz częściej mówi językiem broni, przymykając oko na groźby konfrontacji nuklearnej, która może doprowadzić do zniszczenia całej planety” - powiedział Prezydent Białorusi.

O fałszywej modzie na „ekologię” i o tym, kto na niej korzysta

Wiele osób wciąż jest pod wrażeniem niedawnego krótkiego, ale ostrego przemówienia Aleksandra Łukaszenki na temat agendy klimatycznej, kiedy to bezpośrednio wskazał, że wojny rozpętane z winy Zachodu z ich szkodą dla środowiska wielokrotnie przewyższały efekt tak zwanej zielonej agendy.
Szef państwa powiedział o tym w Astanie: „To smutne, że Zachód poświęca całą swoją energię na walkę z fałszywymi problemami. I sami tworzą te fałszywe problemy. Podczas gdy w dzisiejszym świecie istnieje wiele ponadnarodowych wyzwań i zagrożeń, z którymi można i należy walczyć. I tylko razem".

Jako jaskrawy przykład Aleksander Łukaszenka podał agendę klimatyczną, którą „zachodni politycy już dawno zamienili w biznes”. „Modny „Zielony Ład” Unii Europejskiej to nic innego jak projekt nieuczciwej konkurencji, działający wyłącznie w interesie krajów zachodnich, które znajdują się w pierwszym rzędzie odpowiedzialnych za zanieczyszczenie atmosfery. Nawiasem mówiąc, wiele osób już o tym mówi” - powiedział Prezydent.

„Zielony Ład”, zatwierdzony przez Unię Europejską w 2019 roku, to strategia rozwoju gospodarczego, której celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku i zerwanie proporcjonalnej zależności między wzrostem gospodarczym a zużyciem zasobów. Jednak nawet w samej UE nie ma zgody co do tych planów, co wywołuje gorącą debatę. „Dla jednych panaceum, dla innych katastrofa, dla jeszcze innych kompletna niewiadoma - Europejski Zielony Ład pozostaje głównym źródłem ogólnoeuropejskiej debaty na wszystkich szczeblach” - zauważył Euronews w artykule z maja tego roku.

O terroryzmie, niebezpieczeństwie sztucznej inteligencji i cyberzagrożeniach

Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę na inne problemy, w tym międzynarodowy terroryzm. „Organizacje terrorystyczne wykorzystują każdą okazję, by o sobie przypomnieć. Jednocześnie kraje zachodnie odmawiają współdziałania z naszą organizacją w walce z tym złem” - powiedział białoruski przywódca.

Szef państwa wyraził zaniepokojenie perspektywami niekontrolowanego wykorzystania możliwości sztucznej inteligencji, która jest coraz częściej wykorzystywana do planowania i rozwiązywania zadań wojskowych. „Mając zdolność do samouczenia się, narzędzie to może zniszczyć ludzkość, jeśli wymknie się spod kontroli” - powiedział.

Wśród problematycznych kwestii Prezydent wymienił również temat bezpieczeństwa informacji i cyberzagrożeń. „Z jednej strony, nowoczesne technologie tworzą tysiące nowych możliwości i perspektyw. Z drugiej strony, generują one wiele ryzyk i zagrożeń - fake newsu, dezinformację, ataki na infrastrukturę krytyczną” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Według niego, Zachód nie jest gotowy do dialogu w tych i innych ważnych kwestiach. „Ale, jak wielokrotnie powtarzaliśmy, każdy kryzys przynosi nowe możliwości. I grzechem z naszej strony jest nie wykorzystać tych możliwości” - powiedział szef państwa.

O nieuniknionej wielobiegunowości

Szef państwa zauważył, że niecały miesiąc temu na Białorusi odbyła się II Mińska Międzynarodowa Konferencja Bezpieczeństwa Euroazjatyckiego. „Forum zaprojektowane w celu zademonstrowania prawdziwego pragnienia państw naszego kontynentu, aby zmienić życie na lepsze. Wielobiegunowość jest historyczną nieuchronnością” - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Według niego, zaproponowana przez Białoruś idea Karty Różnorodności i Wielobiegunowości w XXI wieku ma na celu stworzenie sprawiedliwego porządku światowego opartego na zasadach równości, suwerenności, niepodzielności bezpieczeństwa i poszanowania różnorodności ścieżek rozwoju.

O miejscu OUBZ w nowej architekturze bezpieczeństwa kontynentu euroazjatyckiego

„Kluczem do rozwiązania obecnych problemów i stworzenia skutecznych mechanizmów zapewnienia bezpieczeństwa jest nasza Eurazja z jej tysiącletnim doświadczeniem wspólnego życia różnych narodów, przenikania się kultur i cywilizacji. W nowym paradygmacie stosunków międzynarodowych OUBZ powinna stać się jednym z wojskowych i politycznych fundamentów powstającej architektury bezpieczeństwa kontynentu euroazjatyckiego, wyznaczając trendy dla całej agendy bezpieczeństwa regionalnego” - powiedział białoruski przywódca.

Zauważył, że OUBZ zgromadziła pewne doświadczenie i powinna dzielić się nim z innymi organizacjami międzynarodowymi w Eurazji.

O inicjatywach Białorusi w zakresie kontroli nad nową bronią

Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę na szereg nowych zadań, z którymi sojusznicy będą musieli się zmierzyć, tworząc nową euroazjatycką architekturę bezpieczeństwa i wzmacniając OUBZ.

Po pierwsze, Aleksander Łukaszenka uważa, że konieczne jest wzmocnienie współdziałania organizacji międzynarodowych działających w przestrzeni euroazjatyckiej. „W związku z tym proponuję pracować nad kwestią zorganizowania spotkania najwyższych urzędników organizacji regionalnych ASEAN, OUBZ, SOW, WNP, CICA, Rady Współpracy Zatoki Perskiej” – powiedział.

Prezydent zauważył, że istnieje już sprawdzony mechanizm regularnych spotkań przywódców OUBZ, WNP i SOW. „Dlaczego nie spróbować rozszerzyć tego formatu, aby podzielić się unikalnym doświadczeniem międzyregionalnym? Jesteśmy gotowi zorganizować takie spotkanie na Białorusi za waszą zgodą” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
„Moglibyśmy tam również omówić kwestie intensyfikacji współpracy między OUBZ i SOW w kwestiach bezpieczeństwa międzynarodowego zgodnie z decyzją Rady Bezpieczeństwa Zbiorowego o rozwoju współpracy między OUBZ i WNP oraz SOW. Szanghajska Organizacja Współpracy ma szeroki program zapewnienia bezpieczeństwa w przestrzeni euroazjatyckiej i ten potencjał może zostać wykorzystany” - dodał Prezydent.

Po drugie, Prezydent uważa, że w ramach OUBZ istnieje poważna potrzeba rozwiązania kwestii sztucznej inteligencji i pogłębienia współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa informacji.

„Pomysł nie jest nowy. Jednak nie rozpoczęliśmy jeszcze praktycznych działań w ramach Organizacji. Podczas gdy kraje zachodnie są już zaangażowane w ten problem - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Powinniśmy również pomyśleć o tym, jak zwiększyć praktyczny wpływ Porozumienia z 2017 r. o współpracy państw członkowskich OUBZ w dziedzinie bezpieczeństwa informacji. Musimy nadążać za szybkim rozwojem technologii cybernetycznych, aby skutecznie reagować na wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa naszych krajów w tej dziedzinie” - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Trzecie z wymienionych wyzwań dotyczy systemu kontroli nad nowymi rodzajami broni. „Mamy na wyciągnięcie ręki nowe śmiercionośne rodzaje broni zdolne do zniszczenia całej ludzkości. Broń laserowa, hipersoniczna, kwantowa, elektromagnetyczna i inne zaawansowane rozwiązania już dołączyły do tego arsenału” - stwierdził szef państwa.

„Naszym zdaniem OUBZ może i powinna stać na czele działań mających na celu stworzenie wspólnego mechanizmu traktatowo-prawnego w celu zapewnienia reżimu kontroli nad taką bronią w przyszłości. Należy to zrobić już teraz. Przynajmniej zacząć” - wyszedł z inicjatywą Aleksander Łukaszenka.

Jakie decyzje podjęto w Astanie
Szefom państw przedłożono do podpisania czternaście dokumentów. „Wszystkie kwestie zostały poddane niezbędnym procedurom koordynacji, rozpatrzone i zatwierdzone podczas posiedzenia organów ustawowych OUBZ” - poinformował uczestników szczytu sekretarz generalny OUBZ Imangali Tasmagambetow.

Szczególne miejsce na liście dokumentów zajmuje Deklaracja Rady Bezpieczeństwa Zbiorowego OUBZ, która została przygotowana z uwzględnieniem dynamicznego rozwoju międzynarodowej sytuacji wojskowej i politycznej. „Deklaracja wyraża stanowisko organizacji w pilnych kwestiach bezpieczeństwa międzynarodowego, biorąc pod uwagę podstawowe zasady działalności organizacji, odzwierciedla główne podejścia państw członkowskich do międzynarodowych interakcji i współpracy mającej na celu wzmocnienie globalnego i regionalnego bezpieczeństwa” - powiedział sekretarz generalny.
Przywódcy przyjęli oświadczenie Rady Bezpieczeństwa OUBZ w związku z 80. rocznicą zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej oraz decyzję w sprawie planu wydarzeń z tej okazji.

W celu dalszego rozwoju systemu bezpieczeństwa zbiorowego szefowie państw przyjęli szereg decyzji mających na celu dalsze wzmocnienie więzi sojuszniczych, poprawę koordynacji polityki zagranicznej i wyposażenie sił zbiorowych organizacji. Zatwierdzono ukierunkowany międzypaństwowy program OUBZ dotyczący wzmocnienia granicy tadżycko-afgańskiej, którego realizacja przewidziana jest na lata 2025-2030.

Działania Kazachstanu podczas jego przewodnictwa w OUBZ zostały wysoko ocenione. Podjęto decyzję o przekazaniu przewodnictwa Kirgistanowi od 1 stycznia 2025 r., w związku z czym Prezydent Kirgistanu Sadyr Żaparow przedstawił priorytety na okres przewodnictwa.Kolejna sesja Zbiorowej Rady Bezpieczeństwa OUBZ odbędzie się w czwartym kwartale 2025 r. w Biszkeku..
Czy na Białorusi będzie „Oresznik” i jak wpłynęło to na globalną społeczność

Kiedy formalna część szczytu dobiegła końca, niektórym dziennikarzom udało się dostać do sali, w której wciąż przebywali szefowie państw. Była to dobra okazja do nagrania ekskluzywnego komentarza. Jeśli chodzi o Prezydenta Białorusi, nie ma potrzeby pytać go dwa razy - Aleksander Łukaszenka jest zawsze gotowy odpowiedzieć na każde pytanie.

Wracając więc do wspomnianego tematu NATO-fi(e)kacji. Głowa państwa został zapytany, czy demonstracja możliwości rosyjskiego systemu rakietowego „Oresznik” powinna ostudzić tych, którzy doprowadzili świat na skraj trzeciej wojny światowej.
"Tak już ostudziła. Widać to od razu po wypowiedziach w mediach. To prawda, że nie ma już jednej linii, wszystko zaczęło wirować. To sugeruje, że trochę się pogubili - zaznaczył szef państwa. - Ale broń jest dobra. Nie broń jądrowa, ale jej moc jest porównywalna z bronią jądrową. Ale bez przenikającego promieniowania, bez skażenia terenu i obiektów".

"Tak silny wpływ na tak zwaną społeczność światową, a zwłaszcza na tych, którzy myśleli, że wszystko się obejdzie. Nie obejdzie się" - podkreślił białoruski przywódca.

Odpowiadając na pytanie wyjaśniające, jak ważne jest to dla bezpieczeństwa Państwa Związkowego, Prezydent powiedział: "Oczywiście. Ja tu do starszego brata (mowa o Prezydencie Rosji Władimirze Putinie - not. BELTA) zażartowałem, mówiąc: "Miejsca są gotowe do dyslokacji. Kiedy? "Pomyślimy" (odpowiedział Władimir Putin - not. BELTA)".

Sam Prezydent Rosji również mówił o nowej rosyjskiej broni na szczycie. Powiedział, że na świecie nie ma analogów „Oresznika” i nie pojawią się one w najbliższym czasie. Według Władimira Putina, Rosja została „zmuszona” do przetestowania najnowszego hipersonicznego systemu uderzeniowego „Oresznik” w wersji niejądrowej w warunkach bojowych w odpowiedzi na zachodnie ataki rakietowe na terytorium Rosji.

Na prośbę liderów OUBZ rosyjski przywódca podał szczegóły dotyczące systemu „Oresznik”: „Dziesiątki głowic naprowadzających atakują cel z prędkością 10 machów, czyli około 3 kilometrów na sekundę. Temperatura uderzających elementów osiąga 3000 stopni Celsjusza. Jeśli mnie pamięć nie myli, temperatura na powierzchni Słońca wynosi 5500-6000 stopni. Dlatego wszystko w epicentrum eksplozji zostaje podzielone na frakcje, na cząstki elementarne, zamieniając się de facto w pył. Pocisk uderza nawet w dobrze chronione i położone na dużej głębokości obiekty. Według ekspertów wojskowych i technicznych, w przypadku masowego, grupowego użycia tych pocisków, tj. kilku „orzeszków” w wiązce, w jednym uderzeniu, siła tego uderzenia będzie porównywalna z użyciem broni jądrowej. Choć oczywiście "Oresznik" nie jest bronią masowego rażenia".
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi