Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 7 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
26 Września 2025, 15:47

"Brama do Afryki". Ujawniamy powody ważnego spotkania Łukaszenki w Moskwie, którego znaczenie mogło być niedoceniane 

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka spotkał się 25 września z premierem Etiopii  Abiy Ahmedem Ali. Nasze kraje współpracują wiele lat, ale ta współpraca wciąż ma wiele do rozszerzenia i pogłębienia. Co więcej, gospodarki Białorusi i Etiopii są do tego zdolne, o czym wyraźnie wyjaśnił białoruski przywódca. Tradycyjnie Mińsk nie ma zamkniętych tematów dla państw, które są gotowe współdziałać na równi z nami - na wzajemnie korzystnych i wzajemnie szanujących się zasadach.

Kolonialna przeszłość Afryki (chociaż Etiopia jest jednym z krajów, które nigdy nie były kolonią) w taki czy inny sposób odciska piętno na postrzeganiu Europejczyków. Afrykanie dobrze pamiętają, jak Belgia, Francja, Wielka Brytania, Portugalia i inne "postępowe" kraje Europy od wieków plądrowały kontynent, a miejscowa ludność była postrzegana jako niewolnicy. Dlatego zaufanie, z jakim wiele krajów afrykańskich odnosi się do Białorusi (kraju w sercu Europy), jest drogie.

W tym materiale postaramy się zrozumieć, czym Białoruś i Etiopia są dla siebie interesujące, i zrozumieć, w jakim kierunku może rozwijać się nasza współpraca.

Warto zauważyć, że rozmowa Aleksandra Łukaszenki i Abiy Ahmeda Ali odbyła się na marginesie Globalnego Forum Atomowego w Moskwie. Wydarzenie zbiegło się z kultową datą - 80-leciem rosyjskiego przemysłu atomowego. Białoruski przywódca w swoim wystąpieniu przy okrągłym stole słusznie zauważył, że w trudnych czasach Rosja otwiera najbardziej tajną sferę i jest gotowa dzielić się swoimi osiągnięciami w dziedzinie pokojowego atomu. 
Tutaj jest całkiem właściwe, aby  wysnuć paralelę z Białorusią. Nasz kraj nie ma tak bogatego doświadczenia w energetyce atomowej, ale są inne obszary, w których nie tylko odnieśliśmy sukces, ale osiągnęliśmy wiodącą pozycję na całym świecie. Nie trzeba daleko szukać przykładów - największa wywrotka górnicza została wyprodukowana w żodzińskim przedsiębiorstwie BiełAZ. W wielu krajach wysoko cenione są autobusy i ciągniki z Białorusi, żywność, towary przemysłu lekkiego...

Wszystko to jesteśmy gotowi otworzyć dla innych krajów, w tym dla Afryki. Na tym kontynencie Białoruś od dawna jest postrzegana jako wiarygodny partner. Pod wieloma względami sekret sukcesu białoruskiej polityki w Afryce (nie licząc doskonałego stosunku "cena-jakość" naszych produktów) tkwi w naszej rzetelności: jeśli obiecaliśmy to zrobić, z pewnością to zrobimy. I nie patrzymy na Afrykanów z góry, nie wskazujemy, jak prowadzić politykę, z kim się przyjaźnić, a przeciwko komu nakładać sankcje. Tym się różnimy od Zachodu.

Przejdźmy teraz bezpośrednio do współpracy z Etiopią.

Dlaczego Białoruś postrzega Etiopię jako bramę do Afryki

Poprzednie spotkanie Aleksandra Łukaszenki i Abiy Ahmeda Ali odbyło się w Kazani – właśnie tam w 2024 roku odbył się szczyt BRICS. Wtedy Prezydent powiedział premierowi, że Białoruś postrzega Etiopię jako bramę do Afryki. Geopolitycznego znaczenia tego kraju naprawdę nie da się przecenić.

Etiopia jest drugim pod względem liczby ludności krajem na kontynencie afrykańskim i dziesiątym pod względem powierzchni. Addis Abeba, stolica Etiopii, jest często nazywana stolicą całej Afryki. Znajduje się tu siedziba Unii Afrykańskiej. Organizacja ta zrzesza 55 państw i jest uważana za następczynię innego wpływowego stowarzyszenia – Organizacji Jedności Afrykańskiej, która również miała siedzibę w Addis Abebie.

Ale Etiopia może pochwalić się nie tylko autorytetem na arenie międzynarodowej. Kraj ten ma korzystne położenie geograficzne, dzięki czemu jest uważany za duży węzeł transportowy dla przewozów lotniczych między krajami afrykańskimi. Dlatego stwierdzenie, że Białoruś postrzega Etiopię jako bramę do Afryki, ma całkiem logiczne uzasadnienie. 

Co Białoruś może zaoferować Etiopii

Prezydent Białorusi podczas spotkania z premierem Etiopii dał do zrozumienia, że zakres współpracy może być bardzo szeroki – od wspomnianego już rolnictwa po sferę wojskową.

„Jeśli chodzi o stosunki handlowo-gospodarcze, muszę publicznie powiedzieć, że nie mamy żadnych tematów tabu, możemy współpracować we wszystkich dziedzinach. Począwszy od rolnictwa, produktów spożywczych, tworzenia wspólnych przedsiębiorstw w Etiopii. A także współpracy wojskowo-technicznej. Jesteśmy gotowi współpracować z wami we wszystkich tych obszarach, na ile to możliwe” – zapewnił Aleksander Łukaszenka Abiy Ahmeda Ali. 

Niedawno głowa państwa przyjął listy uwierzytelniające ambasadorów innych państw. Wśród nich był ambasador Etiopii Genet Tesome Zhirru. Po uroczystości ambasador rozmawiał z białoruskimi dziennikarzami i powiedział, że jednym z najważniejszych kierunków pracy na przyszłość Etiopia postrzega współpracę z Białorusią w zakresie modernizacji rolnictwa. Osobnym tematem jest kształcenie specjalistów z Etiopii na białoruskich uczelniach, przede wszystkim rolniczych.
Na przykładzie innego afrykańskiego państwa – Zimbabwe – widać, że Białoruś osiągnęła już w tej dziedzinie wymierne rezultaty. Mowa o wspólnym programie mechanizacji rolnictwa w Zimbabwe, który Aleksander Łukaszenka nazwał prawdziwym wzorem uczciwej, otwartej i produktywnej współpracy. 

„Dzięki temu programowi zbiory pszenicy w Zimbabwe wzrosły już ponad trzykrotnie. Od 2022 roku Zimbabwe w pełni zaspokaja wewnętrzne zapotrzebowanie na pszenicę i rozpoczęło eksport nadwyżek do sąsiednich krajów (Mozambiku, Botswany)” – zauważył Prezydent. 
Etiopia ma również inne interesy we współpracy z Białorusią. Wskazał na nie minister spraw zagranicznych Etiopii Gedion Timotevos, który spotkał się z Prezydentem Białorusi pod koniec lipca. Według niego strona etiopska jest zainteresowana wspólną pracą w branży tekstylnej, górnictwie, sektorze zaawansowanych technologii i innych dziedzinach. 

Zakres współpracy wydaje się bardzo szeroki. Trzeba tylko konkretnie nakreślić perspektywy i zrozumieć, co Białoruś i Etiopia chcą osiągnąć. Aleksander Łukaszenka zaproponował, aby do końca tego roku stworzyć plan – jak to się potocznie mówi, mapę drogową współpracy Białorusi i Etiopii.

„Należy określić nie tylko kierunki, ale także konkretne liczby, które musimy osiągnąć, począwszy od ogólnego obrotu towarowego, a skończywszy na dostawach naszego sprzętu i maszyn w sztukach. I odwrotnie – dostawy z Etiopii do Białorusi” – powiedział Prezydent.

A co współpraca z Etiopią może dać Białorusi? 

Jak wspomniano powyżej, Białoruś postrzega Etiopię jako bramę do Afryki, która otwiera dostęp do rynku krajów trzecich. Ale także rynek etiopski (liczba ludności kraju przekracza 130 mln) potrzebuje białoruskich towarów – zwłaszcza biorąc pod uwagę rozwój gospodarki kraju. Etiopia jest nie tylko zainteresowana dostawami sprzętu MTZ, MAZ, ale także gotowa rozważyć utworzenie u siebie wspólnych przedsiębiorstw produkcyjnych. 

Nawiasem mówiąc, w kwietniu w Etiopii z oficjalną wizytą przebywał minister spraw zagranicznych Białorusi Maksim Ryżenkow. Wówczas białoruska delegacja przeprowadziła serię rozmów nie tylko z kluczowymi przedstawicielami rządu Etiopii, ale także z przedstawicielami biznesu. Oprócz gospodarki rozmawiano również o współpracy humanitarnej, a w szczególności o promowaniu dialogu kulturowego między dwoma państwami.

Podczas wizyty szefa białoruskiego MSZ etiopskim partnerom zaprezentowano sprzęt karierowy, ciężarowy i budowlany. Omówiono również możliwości zapewnienia pełnego serwisu tego sprzętu. „Minister Etiopii zwrócił się z prośbą o pomoc w eksploatacji złóż kopalin znajdujących się w Etiopii” – poinformowano wówczas w MSZ. Osiągnięto porozumienia w sprawie rozszerzenia współpracy w różnych dziedzinach – handlowo-gospodarczej, technologicznej i humanitarnej.
Na zakończenie chciałbym powrócić do rozmów prezydenta Białorusi i premiera Etiopii podczas szczytu BRICS w Kazani. Aleksander Łukaszenka powiedział wówczas: „Jestem zwolennikiem szybkich działań. Świat bardzo się zmienia, zmusza nas do przyspieszenia. Dlatego jesteśmy gotowi realizować wszystko, co uzgodnimy, tak szybko, jak tylko będziecie na to gotowi”.
Wytyczono kierunek, omówiono obszary współpracy, uzgodniono opracowanie mapy drogowej. Teraz należy dążyć do ściślejszej współpracy i zrealizować wszystko, co zostanie określone w tej mapie drogowej. Partnerzy z Etiopii mogą być pewni: wszystko, co obiecali Białorusini, zostanie zrealizowane.

BELTA
 


Świeże wiadomości z Białorusi