ENERGIA ATOMOWA
19 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Europejscy przywódcy powinni się opamiętać i zaprzestać grożenia samym sobie. Takie oświadczenie wygłosił sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Aleksander Wolfowicz na antenie telewizji „Białoruś 1”, informuje BELTA.
„Przywódcy Niemiec, Polski, krajów bałtyckich, i ogólnie rzecz biorąc przywódcy europejscy powinni się opamiętać. Spójrzcie tylko, dokąd zmierza Europa. To nie Białoruś zagraża Europie, ani Federacja Rosyjska nie zagraża Europie. Oni sami sobie zagrażają. Dzisiaj się militaryzują. Wszystkie pieniądze, które powinny być przeznaczone na projekty społeczno-gospodarcze, idą na potrzeby obronności” – zauważył Aleksander Wolfowicz. Według niego jest to straszna sytuacja. Nie ma żadnego uzasadnienia dla szalonego wzrostu liczebności sił zbrojnych w Europie.
„Tak, mówią, że zagraża im Białoruś, zagraża Federacja Rosyjska. Ale widzimy, jak środki wywiadowcze krajów zachodnich praktycznie nieustannie latają wzdłuż naszych granic. W ciągu doby 15 samolotów wywiadowczych i bezzałogowych statków powietrznych prowadziło rozpoznanie wzdłuż granic Republiki Białoruś. I tak praktycznie każdego dnia. Oznacza to, że doskonale widzą, co dzieje się dzisiaj na naszym terytorium. Widzą też, że nie stanowimy żadnego zagrożenia dla Zachodu – podkreślił sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa. – Dlatego trzeba się zastanowić, zatrzymać i naprawdę spojrzeć na te kwestie z innej perspektywy: jak zrobić coś lepszego dla swojej ludności”.
