15 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Aleksander Wolfowicz ujawnił dziennikarzom szczegóły raportu dla głowy państwa o kontroli oddziałów i jednostek wojskowych, która jest przeprowadzana przez Sekretariat Stanu Rady Bezpieczeństwa na polecenie Naczelnego Dowódcy, przekazuje korespondent BELTA.
"Szef państwa po raz kolejny usłyszał raport z przebiegu kontroli, która, nawiasem mówiąc, dotarła do mety. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko, co dotyczy przygotowania elementów strukturalnych organizacji wojskowej państwa, Prezydent utrzymuje pod kontrolą i stale interesuje się tym, gdzie przygotowują się i co robią nasze jednostki strukturalne, przede wszystkim Siły Zbrojne" - powiedział Aleksander Wolfowicz.
Sekretarz stanu zwrócił uwagę, że wymaga tego sytuacja wojskowo-polityczna, która rozwija się wokół Białorusi: "Wszystko, co dotyczy ochrony suwerenności, integralności terytorialnej kraju, jego interesów narodowych, jest priorytetem głowy państwa. Dlatego na Siły Zbrojne i inne struktury organizacji wojskowej państwa zawsze zwracamy taką uwagę".
Według Aleksandra Wolfowicza, głowa państwa został szczegółowo poinformowany o przebiegu kontroli. Wszystkie jednostki wojskowe, które zostały postawione w stan gotowości bojowej, wykonały dość długie marsze i wyszły na poligony, które zostały określone zgodnie z rozkazem. "Dziś na poligonach odbywają się zajęcia kontrolne z przedmiotów szkolenia bojowego - ogniowego, taktycznego, inżynieryjnego" - powiedział. W szczególności 15 października czołgiści strzelają z uzbrojenia czołgu zwykłym pociskiem, a strzelcy motorowi strzelają z BTR-82.
Sekretarz Stanu zaznaczył, że z kontrolowanymi jednostkami stale przebywają pracownicy Sekretariatu Stanu Rady Bezpieczeństwa, którzy monitorują przebieg kontroli. "Mam dostęp do informacji o postępach kontroli w trybie online" - dodał.
Oprócz przedmiotów wojskowych sprawdzana jest także sprawność fizyczna żolnierzy. Według Aleksandra Wolfowicza, jest to ważny element kontroli. "Oprócz tych zajęć planowane są sesje kontrolne sprawności fizycznej z jednostkami. Podstawą są ćwiczenia siłowe i wytrzymałościowe - to, czego potrzebuje żołnierz na polu bitwy, w oparciu o współczesne doświadczenie w prowadzeniu działań bojowych" - stwierdził.
Szczególną cechą kontroli sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa nazwał jej przeprowadzenie po zakończeniu wojskowego roku akademickiego. Żołnierze przećwiczyli cały zestaw działań, od pojedynczego szkolenia po koordynację jednostek. "Demonstrują to, czego nauczyli się podczas szkolenia bojowego w oddziałach i jednostkach wojskowych. Na podstawie tej kontroli będzie można wyciągnąć wnioski na temat tego, czy uwzględniliśmy wszystko w programach szkolenia bojowego dla naszych żołnierzy" - podkreślił Aleksander Wolfowicz.
Dziennikarze wyjaśnili u sekretarza stanu Rady Bezpieczeństwa, w jaki sposób oddziały i jednostki wojskowe zostały wybrane do kontroli. "Oczywiście nie testujemy bezmyślnie tych samych jednostek wojskowych. W pierwszym półroczu kładliśmy nacisk na kontrolę wojsk Zachodniego Dowództwa Operacyjnego. W drugim półroczu skierowaliśmy nasze wysiłki na kontrolę oddziałów Północno-Zachodniego Dowództwa Operacyjnego, czyli priorytety są podzielone" - wyjaśnił.
"Szef państwa po raz kolejny usłyszał raport z przebiegu kontroli, która, nawiasem mówiąc, dotarła do mety. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko, co dotyczy przygotowania elementów strukturalnych organizacji wojskowej państwa, Prezydent utrzymuje pod kontrolą i stale interesuje się tym, gdzie przygotowują się i co robią nasze jednostki strukturalne, przede wszystkim Siły Zbrojne" - powiedział Aleksander Wolfowicz.
Sekretarz stanu zwrócił uwagę, że wymaga tego sytuacja wojskowo-polityczna, która rozwija się wokół Białorusi: "Wszystko, co dotyczy ochrony suwerenności, integralności terytorialnej kraju, jego interesów narodowych, jest priorytetem głowy państwa. Dlatego na Siły Zbrojne i inne struktury organizacji wojskowej państwa zawsze zwracamy taką uwagę".
Według Aleksandra Wolfowicza, głowa państwa został szczegółowo poinformowany o przebiegu kontroli. Wszystkie jednostki wojskowe, które zostały postawione w stan gotowości bojowej, wykonały dość długie marsze i wyszły na poligony, które zostały określone zgodnie z rozkazem. "Dziś na poligonach odbywają się zajęcia kontrolne z przedmiotów szkolenia bojowego - ogniowego, taktycznego, inżynieryjnego" - powiedział. W szczególności 15 października czołgiści strzelają z uzbrojenia czołgu zwykłym pociskiem, a strzelcy motorowi strzelają z BTR-82.
Sekretarz Stanu zaznaczył, że z kontrolowanymi jednostkami stale przebywają pracownicy Sekretariatu Stanu Rady Bezpieczeństwa, którzy monitorują przebieg kontroli. "Mam dostęp do informacji o postępach kontroli w trybie online" - dodał.
Oprócz przedmiotów wojskowych sprawdzana jest także sprawność fizyczna żolnierzy. Według Aleksandra Wolfowicza, jest to ważny element kontroli. "Oprócz tych zajęć planowane są sesje kontrolne sprawności fizycznej z jednostkami. Podstawą są ćwiczenia siłowe i wytrzymałościowe - to, czego potrzebuje żołnierz na polu bitwy, w oparciu o współczesne doświadczenie w prowadzeniu działań bojowych" - stwierdził.
Szczególną cechą kontroli sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa nazwał jej przeprowadzenie po zakończeniu wojskowego roku akademickiego. Żołnierze przećwiczyli cały zestaw działań, od pojedynczego szkolenia po koordynację jednostek. "Demonstrują to, czego nauczyli się podczas szkolenia bojowego w oddziałach i jednostkach wojskowych. Na podstawie tej kontroli będzie można wyciągnąć wnioski na temat tego, czy uwzględniliśmy wszystko w programach szkolenia bojowego dla naszych żołnierzy" - podkreślił Aleksander Wolfowicz.
Dziennikarze wyjaśnili u sekretarza stanu Rady Bezpieczeństwa, w jaki sposób oddziały i jednostki wojskowe zostały wybrane do kontroli. "Oczywiście nie testujemy bezmyślnie tych samych jednostek wojskowych. W pierwszym półroczu kładliśmy nacisk na kontrolę wojsk Zachodniego Dowództwa Operacyjnego. W drugim półroczu skierowaliśmy nasze wysiłki na kontrolę oddziałów Północno-Zachodniego Dowództwa Operacyjnego, czyli priorytety są podzielone" - wyjaśnił.

ENERGIA ATOMOWA
