20 września, Wołkowysk /Kor. BELTA/. Kampania żniwna, która zjednoczyła ludzi różnych zawodów, po raz kolejny pokazała, że Białorusini są zjednoczeni we wszystkich ważnych sprawach. Tak stwierdził sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Aleksander Wolfowicz podczas festiwalu-jarmarku rolników w Wołkowysku, relacjonuje korespondent BELTA.
Nastrój dzisiejszego święta odzwierciedla pogoda, zauważył Aleksander Wolfowicz. Odpowiada ona uczuciom, jakie odczuwają nasi rolnicy, agrarzy z obwodu grodzieńskiego, gdzie dziś obchodzony jest festiwal „Dożynki”.
„Jest to jedno z najbardziej lubianych w kraju, najbardziej szanowanych jesiennych świąt na naszej ziemi – podkreślił sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa. – Jego historia sięga wieków. W okresie rozwoju naszego kraju jako suwerennego, niezależnego państwa święto to nabrało szczególnego charakteru, szczególnych cech. Stało się symbolem podsumowania zbiorów. Święto to nie tylko pokazuje wyniki zbiorów, ale kojarzy się również z domowym zaciszem i dobrem, z duszą narodu białoruskiego. „Dożynki” uosabiają naszą białoruską kulturę i tradycje. Jednocześnie pokazują, jak ciężka jest praca rolnika”.
Jak podkreślił Aleksander Wolfowicz, przechodząc przez podwórka powiatów Grodzieńszczyzny, widząc, jak wiele zrobiono, ile zarobiono swoją pracą, odczuwa się dumę i podziw. „Natura obdarzyła nas swoimi darami nie bez powodu – powiedział. – Za tym stoi praca mieszkańców całego obwodu grodzieńskiego. Grodzieńszczyzna zawsze słynęła z wysokich plonów, a jej mieszkańcy zawsze byli znani z tego, że potrafią dobrze gospodarować ziemią, i za tym stoi ogromny wysiłek”.
„Symboliczne jest to, że widzimy tu nie tylko rolników – dodał sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa. – Widzimy ludzi w mundurach, którzy przyczynili się do żniw. Na przykład żołnierze, którzy brali udział w zbiorach, przetransportowali 115 tys. ton zboża. Razem z rolnikami pracowali funkcjonariusze milicji i służb ratowniczych. Oprócz utrzymywania porządku, w wolnym czasie siadali na kombajny i traktory. To jeden z przykładów naszej jedności. Festiwal rolników pokazuje właśnie, że wszyscy jesteśmy zjednoczeni. Trzeba zbierać zboże – robimy to razem, oczyszczać lasy po niepogodzie – też robimy to razem. I jeśli ktoś naruszy naszą wolność i niezależność, wszyscy razem staną w obronie naszej Ojczyzny”.
Naród białoruski jest zjednoczony, serdeczny i dobry. Wszystko to uosabia dzisiejsze święto – podsumował Aleksander Wolfowicz.

ENERGIA ATOMOWA
