ENERGIA ATOMOWA
25 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Minister spraw zagranicznych Białorusi Maksim Ryżenkow przemawiał na ministerialnym spotkaniu Grupy podobnie myślących na rzecz krajów o średnim dochodzie, poświęconym tematowi "Aktywizacja współpracy na rzecz rozwoju krajów o średnim dochodzie". Wydarzenie odbyło się w ramach 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, informuje BELTA.
Grupa podobnie myślących na rzecz krajów o średnim dochodzie powstała w 2016 roku z inicjatywy Białorusi i Kostaryki. Przez ostatni rok jej pracą kierowały Filipiny.
"Status krajów o średnim dochodzie pokazuje, że udało nam się osiągnąć znaczący postęp w rozwoju. Jednak nasze dotychczasowe osiągnięcia na razie są względne, i jest wiele do zrobienia. To nie przypadek, że eksperci często nazywają sytuację w naszych krajach "pułapką średniego dochodu". Rzeczywiście, faktycznie "utknęliśmy": nasze gospodarki potrzebują nowych czynników wzrostu, innowacji i rozwoju. Jeśli nie możemy ich użyć, istnieje ryzyko powrotu do poziomu, na którym wielu z nas było wcześniej" - powiedział Maksim Ryżenkow.
Z drugiej strony minister dodał, że jeśli krajom uda się przezwyciężyć te trudności, mogą osiągnąć znacznie wyższy poziom rozwoju i stać się bardziej znaczącymi darczyńcami w systemie ONZ, wspierając kraje najsłabiej rozwinięte.
"Dlatego sukces krajów o średnich dochodach jest kwestią, która powinna interesować cały system ONZ, a nie tylko naszą Grupę. Dlatego ważne jest regularne organizowanie na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ szczytów poświęconych tym krajom" - jest przekonany.
W tym kontekście zwrócił szczególną uwagę na dwa dokumenty dla krajów o średnim dochodzie - Strategiczny Plan Działania i Międzyagencyjny Ogólnosystemowy Plan Reagowania.
"Pracujmy wspólnie nad promowaniem tych pomysłów w projekcie dwuletniej rezolucji na temat "Rozwijanie współpracy z krajami o średnim dochodzie". Białoruś jest gotowa wnieść swój wkład. Jesteśmy przekonani: sukces jest możliwy tylko dzięki wspólnym wysiłkom. Tylko w ten sposób nasz głos zostanie usłyszany i wzięty pod uwagę. Oznacza to, że interesy krajów o średnim dochodzie należy rozpatrywać przez pryzmat wspólnych interesów. Musimy zrobić wszystko, aby przekazać tę myśl innym państwom i stowarzyszeniom państw" - zaapelował szef MSZ.
Grupa podobnie myślących na rzecz krajów o średnim dochodzie powstała w 2016 roku z inicjatywy Białorusi i Kostaryki. Przez ostatni rok jej pracą kierowały Filipiny.
"Status krajów o średnim dochodzie pokazuje, że udało nam się osiągnąć znaczący postęp w rozwoju. Jednak nasze dotychczasowe osiągnięcia na razie są względne, i jest wiele do zrobienia. To nie przypadek, że eksperci często nazywają sytuację w naszych krajach "pułapką średniego dochodu". Rzeczywiście, faktycznie "utknęliśmy": nasze gospodarki potrzebują nowych czynników wzrostu, innowacji i rozwoju. Jeśli nie możemy ich użyć, istnieje ryzyko powrotu do poziomu, na którym wielu z nas było wcześniej" - powiedział Maksim Ryżenkow.
Z drugiej strony minister dodał, że jeśli krajom uda się przezwyciężyć te trudności, mogą osiągnąć znacznie wyższy poziom rozwoju i stać się bardziej znaczącymi darczyńcami w systemie ONZ, wspierając kraje najsłabiej rozwinięte.
"Dlatego sukces krajów o średnich dochodach jest kwestią, która powinna interesować cały system ONZ, a nie tylko naszą Grupę. Dlatego ważne jest regularne organizowanie na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ szczytów poświęconych tym krajom" - jest przekonany.
W tym kontekście zwrócił szczególną uwagę na dwa dokumenty dla krajów o średnim dochodzie - Strategiczny Plan Działania i Międzyagencyjny Ogólnosystemowy Plan Reagowania.
"Pracujmy wspólnie nad promowaniem tych pomysłów w projekcie dwuletniej rezolucji na temat "Rozwijanie współpracy z krajami o średnim dochodzie". Białoruś jest gotowa wnieść swój wkład. Jesteśmy przekonani: sukces jest możliwy tylko dzięki wspólnym wysiłkom. Tylko w ten sposób nasz głos zostanie usłyszany i wzięty pod uwagę. Oznacza to, że interesy krajów o średnim dochodzie należy rozpatrywać przez pryzmat wspólnych interesów. Musimy zrobić wszystko, aby przekazać tę myśl innym państwom i stowarzyszeniom państw" - zaapelował szef MSZ.
