Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 7 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Polityka
10 Września 2025, 12:43

Ryżenkow o zamknięciu granicy z Polską: to antyludzki krok

10 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Minister spraw zagranicznych Białorusi Maksim Ryżenkow skomentował zamknięcie przez Polskę granicy z Białorusią w odpowiedzi na pytania dziennikarzy, donosi korespondent BELTA.

Przede wszystkim minister zwrócił uwagę na oczywistą bezpodstawność obaw strony polskiej dotyczących ćwiczeń Zachód-2025, które rzekomo doprowadziły do decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią. W końcu liczba uczestników ćwiczeń z Białorusi wynosi około 10 tysięcy żołnierzy. Aby zmniejszyć stopień napięcia, Białoruś postanowiła przenieść główne manewry w głąb kraju, oddalając się od granicy z UE, „aby, nie daj Boże, ktoś nie ujrzał w ćwiczeniach czegoś agresywnego” - powiedział minister. Co więcej, przedstawiciele innych krajów, w tym NATO, zostali zaproszeni do obserwowania ćwiczeń.

W tym samym czasie kraje UE prowadzą ćwiczenia w pobliżu zachodnich granic Białorusi, w których bierze udział 30-40 tysięcy żołnierzy oraz ogromna liczba broni i sprzętu, przekazanych przez inne kraje UE. "A jednak strona polska oskarża nas, że naszymi ćwiczeniami stwarzamy wielkie niebezpieczeństwo dla Polski i innych krajów UE! Albo Polska jest tak niepewna swoich Sił Zbrojnych i uważa, że obecna sytuacja jest na korzyść Białorusi?" - zasugerował minister spraw zagranicznych.

Jeśli spojrzeć na decyzję polskich władz z punktu widzenia zwykłych ludzi, nie ma w niej nic dobrego. "Ten krok jest przede wszystkim antyludzki. Jest skierowany przeciwko zwykłym ludziom, którzy zawczasu ustalili trasy podróży do krewnych, bliskich, w celach turystycznych" - powiedział Maksim Ryżenkow. W ten sposób polskie władze pokazują swoją prawdziwą twarz zwykłym ludziom na Białorusi i w Polsce. "Jaki jest stosunek naszych obywateli do Polski po tym? Jaki wizerunek ma państwo polskie?" - pytał retorycznie.
Według ministra, wcześniej przedstawiciele Polski podczas rozmów z przedstawicielami Białorusi prosili o zmniejszenie stopnia antypolskich nastrojów w mediach. Jak wynika z obecnej sytuacji, nie da się tego zrobić wysiłkami strony białoruskiej. "Sami stwarzacie okazję, która pozwala naszym obywatelom tak myśleć. Oto kolejny powód - powiedział minister o zamknięciu granicy. - Nie ma potrzeby wymyślać jakichkolwiek antypolskich rzeczy. Polska sama pracuje na swój wizerunek w negatywnym świetle".

Minister podkreślił, że decyzja o zamknięciu granicy ma również poważne konsekwencje gospodarcze, negatywne przede wszystkim dla samej Polski. "Obliczyliśmy, że w ciągu miesiąca przez granicę Białorusi i Polski na zachód przemieszcza się prawie trzy czwarte ładunków pochodzenia chińskiego. Oto odpowiedź, przeciwko komu skierowana jest ta decyzja - powiedział szef MSZ. - Oto kolejny przykład nieuczciwej konkurencji". Według niego przez Białoruś do Polski trafia około 400 tys. ton towarów miesięcznie, a są to towary i produkty, na które czekają lokalne przedsiębiorstwa i konsumenci. „Ta decyzja Tuska (o zamknięciu granicy z Białorusią - BELTA) jest również przeciwko polskim przedsiębiorcom i ludziom” - powiedział minister.

Jednocześnie wielkość dostaw białoruskich towarów przez granicę z Polską wszystkimi rodzajami transportu jest, według niego, „znikomą liczbą w obrotach handlowych Białorusi, które wynoszą blisko 100 miliardów dolarów rocznie”.

Oznacza to, że zamknięcie granicy nie będzie tak odczuwalne dla Białorusi, jak się wydaje stronie polskiej. Jednak ta decyzja będzie miała znacznie większy wpływ na interesy wielu innych państw, uważa MSZ.

"To cios dla Chin, Kazachstanu, Rosji, krajów azjatyckich ... I jest to cios dla towarów krajów zachodnich, które również idą w tym kierunku, przede wszystkim dla Niemiec, Francji, Włoch, Holandii. Jeśli Polska jest tak sprytna ze swoją decyzją o ukaraniu Białorusi, to w rzeczywistości okazało się odwrotnie: ukarali siebie, swoich partnerów i dość silne strony światowej polityki, z którymi będą musieli sobie dalej radzić" - podsumował Maksim Ryżenkow.
Świeże wiadomości z Białorusi