Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 7 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Polityka
13 Września 2025, 09:14

Przedstawiciel Białorusi w ONZ odpowiedział na zarzuty Polski dotyczące naruszenia jej przestrzeni powietrznej

13 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś odrzuca wszelkie zarzuty dotyczące przypadków naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez bezzałogowe statki powietrzne w nocy 10 września. Poinformował o tym tymczasowy pełnomocnik Białorusi przy Organizacji Narodów Zjednoczonych Artem Tozik podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, podaje korespondent BELTA.

„Żałujemy, że w swoim wniosku o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ Polska oskarżyła Białoruś o eskalację sytuacji i lekceważenie prawa międzynarodowego. Odrzucamy wszelkie zarzuty pod naszym adresem w związku z przypadkami naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez bezzałogowe statki powietrzne w nocy z 9 na 10 września. Oskarżenia te są szczególnie bezpodstawne w świetle faktu, że Republika Białoruś jako pierwsza i prawdopodobnie jedyna poinformowała stronę polską o zbliżaniu się dronów” – powiedział Artem Tozik.

Dodał, że w tej sytuacji Białoruś wykazała się całkowitą otwartością swoich działań i gotowością do szybkiej współpracy, informując Polskę z wyprzedzeniem i tak szybko, jak to tylko możliwe. „W odpowiedzi słyszymy całkowicie niezrozumiałe argumenty pod naszym adresem” – zauważył przedstawiciel Białorusi.

Dyplomata podkreślił, że Białoruś zawsze kierowała się priorytetami wyłącznie pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie i nie widzi innych możliwości wyjścia z krwawego konfliktu, poza dialogiem opartym na wzajemnym szacunku, zaufaniu i równości stron. 

„Z zadowoleniem przyjmujemy bieżące inicjatywy dyplomatyczne mające na celu wspieranie bezpośrednich negocjacji. Liczymy, że wyniki niedawnego dwustronnego szczytu Rosji i Stanów Zjednoczonych na Alasce przyniosą wymierne rezultaty dla procesu pokojowego. W tym kontekście zwracamy uwagę na wysiłki Prezydenta Stanów Zjednoczonych na rzecz jak najszybszego zakończenia konfliktu. Zawsze twierdziliśmy i nadal twierdzimy, że zasadnicze znaczenie ma osiągnięcie zawieszenia broni, dążenie do utrwalenia porozumień z twardymi, jednoznacznymi gwarancjami zarówno dla Ukrainy, jak i Rosji” – powiedział Artem Tozik.

Jak informowano, rano 10 września dowództwo operacyjne polskiej armii poinformowało o zniszczeniu dronów, które naruszyły przestrzeń powietrzną kraju. Premier Polski Donald Tusk oświadczył, że zestrzelono „stanowiące zagrożenie” drony. Według niego były to drony rosyjskie, jednak nie przedstawił on żadnych dowodów. Tymczasowy pełnomocnik ds. Rosji w Polsce Andriej Ordasz stwierdził z kolei, że drony wleciały do Polski ze strony Ukrainy.

Szef sztabu generalnego – pierwszy wiceminister obrony Białorusi Paweł Murawiejko oświadczył, że Białoruś poinformowała Polskę i Litwę o zbliżaniu się bezzałogowych statków powietrznych do ich terytoriów. Wskazał również, że część zbłąkanych dronów została zniszczona przez siły obrony przeciwlotniczej Białorusi. Później minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski potwierdził, że strona białoruska poinformowała o zbliżaniu się bezzałogowych statków powietrznych do polskiej przestrzeni powietrznej.

Świeże wiadomości z Białorusi