19 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Czeski dyplomata został uznany za persona non grata i w ciągu 72 godzin musi opuścić Białoruś. O tym powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi Rusłan Warankow, donosi korespondent BELTA.
Rzecznik prasowy białoruskiego resortu spraw zagranicznych podkreślił: "Jak już wiecie, niedawno władze Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Czeskiej pod absolutnie wymyślonymi i bezpodstawnymi pretekstami zaproponowały opuszczenie terytorium swoich państw białoruskim dyplomatom w randze doradcy".
Rzecznik prasowy białoruskiego resortu spraw zagranicznych podkreślił: "Jak już wiecie, niedawno władze Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Czeskiej pod absolutnie wymyślonymi i bezpodstawnymi pretekstami zaproponowały opuszczenie terytorium swoich państw białoruskim dyplomatom w randze doradcy".
"Dzisiaj do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi został wezwany pełniący obowiązki szefa czeskiej misji dyplomatycznej na Białorusi Tomasz Kryl. W odpowiedzi na to oświadczono mu, że czeski dyplomata (doradca) został uznany za persona non grata i ma opuścić terytorium Białorusi w ciągu 72 godzin" - podkreślił Rusłan Warankow.
"Chcielibyśmy dodatkowo podkreślić, że do zaistniałej sytuacji doprowadziło od lat kultywowane uprzedzenia wobec Białorusi władz Czech - kontynuował rzecznik prasowy MSZ. - Jesteśmy zmuszeni odpowiedzieć zgodnie z istniejącą praktyką dyplomatyczną, w tym w kontekście ograniczeń nałożonych wcześniej na ambasadę Białorusi w Czechach".
Dzisiaj został również wezwany do MSZ tymczasowy pełnomocnik w sprawach Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Białorusi Wojciech Filimonowicz, z którym odbyła się szczegółowa rozmowa na temat obecnego stanu stosunków białorusko-polskich. Szczegóły tej rozmowy zostaną podane w późniejszym terminie.
"Strona białoruska uważa, że incydent dyplomatyczny jest wyczerpany. W przypadku dalszej eskalacji Białoruś zareaguje odpowiednio. To stanowisko zostało przekazane Warszawie i Pradze" - podsumował oficjalny przedstawiciel białoruskiego resortu polityki zagranicznej.
Dzisiaj został również wezwany do MSZ tymczasowy pełnomocnik w sprawach Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Białorusi Wojciech Filimonowicz, z którym odbyła się szczegółowa rozmowa na temat obecnego stanu stosunków białorusko-polskich. Szczegóły tej rozmowy zostaną podane w późniejszym terminie.
"Strona białoruska uważa, że incydent dyplomatyczny jest wyczerpany. W przypadku dalszej eskalacji Białoruś zareaguje odpowiednio. To stanowisko zostało przekazane Warszawie i Pradze" - podsumował oficjalny przedstawiciel białoruskiego resortu polityki zagranicznej.

ENERGIA ATOMOWA
