ENERGIA ATOMOWA
12 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka nakazuje Administracji Prezydenta i osobom odpowiedzialnym za pracę z sygnałami obywateli śledzenie wszystkich informacji i reagowanie na problematyczne kwestie, które są zgłaszane między innymi za pośrednictwem sieci społecznościowych. Poinformował o tym dziennikarzy szef Administracji Prezydenta Dmitrij Krutoj, przekazuje korespondent BELTA.
Odpowiadając na pytanie, jak Administracja Prezydenta reaguje na fakt, że część obywateli zgłasza swoje problematyczne kwestie i kieruje zgłoszenia nie w tradycyjny sposób w formie pisemnej, ale poprzez publikowanie w sieciach społecznościowych, Dmitrij Krutoj powiedział: „Traktujemy to jako fakt. Oczywiście słychać głosy, że nie należy rzucać się, aby rozpatrywać każdy sygnał w TikTok, ponieważ jest wielu prowokatorów, wielu ludzi, którzy po prostu chcą wywołać emocje lub podnieść oglądalność kanałów, dla których pracują”.
„Prezydent ma proste stanowisko: musimy widzieć absolutnie całe pole informacyjne. Dla nas nie ma ważnych i nieistotnych informacji. Dlatego przetwarzamy wszystkie sygnały, które otrzymujemy. Dzięki doświadczeniu osób, które się tym zajmują, widzimy, co naprawdę ma poważne podstawy, a co jest tylko modną, drugorzędną historią – powiedział szef Administracji. – Obecność mediów społecznościowych, TikToka i innych nowoczesnych form komunikacji komplikuje pracę w tym segmencie. Ponieważ w ogromnym zbiorze nie chcemy przegapić czegoś ważnego. Niemniej jednak przetwarzamy absolutnie wszystko. I tym zaskakujemy, nawiasem mówiąc, naszych sąsiadów, którzy mówią: „Tylko w Białorusi jest możliwe, że czytacie wszystko, oglądacie wszystko i staracie się na wszystko reagować”. Takie są wymagania naszego przywódcy”.
Ogólnie rzecz biorąc, Prezydent orientuje, aby z całego zbioru zgłoszeń starać się wyodrębnić kwestie, które mają charakter systemowy w kontekście regionu lub nawet kraju. Jedną z aktualnych kwestii jest zagospodarowanie terenu. „Prezydent bardzo poprawnie, ale stanowczo mówi o odpowiedzialności za te niedociągnięcia związane z zagospodarowaniem terenu. Co więcej, jest to odpowiedzialność wzajemna – zarówno władz, jak i naszych obywateli” – powiedział Dmitrij Krutoj.
Podkreślił, że w tej kwestii nie powinno być miejsca na mentalność zależności. Ponieważ możliwości finansowe lokalnych rad deputowanych, które są podstawowym ogniwem w komunikacji z obywatelami, są ograniczone. Jednocześnie Prezydent zlecił, aby w ramach eksperymentu w niektórych regionach przewidziano środki dla tych podstawowych struktur, aby lokalne problemy mogły być rozwiązywane na poziomie lokalnym. „Na razie jest to projekt pilotażowy. Nie rozszerzyliśmy go na cały kraj, aby zrozumieć zakres zasobów i przepływ wzajemnych wniosków. Aby nie sztucznie rozbudowywać temat uzależnienia społecznego” – powiedział szef Administracji Prezydenta.
Mówiąc o minionym spotkaniu głowy państwa z kierownictwem Administracji Prezydenta, Dmitrij Krutoj zaznaczył, że istotą tego wydarzenia było uzyskanie określonych wytycznych od Aleksandra Łukaszenki, który zawsze nastawia się na dużą wydajność i wymaga bardziej jakościowej i poważnej pracy. „Dla niego głównym kryterium jest nieobojętne podejście do powierzonego zadania” – powiedział.
Dmitrij Krutoj zaznaczył, że obecnie w Administracji Prezydenta pracuje 114 osób, które mają status urzędników państwowych. Jest to dokładnie taka sama liczba, jak 30 lat temu, w momencie utworzenia tego organu państwowego. W niektórych okresach liczba pracowników Administracji wzrosła do prawie 200 osób, ale spadła po przeprowadzonej optymalizacji. „Można powiedzieć, że wróciliśmy do korzeni. Jednak pod względem dynamiki pracy, ilości otrzymywanych materiałów i omawianych kwestii tempo wzrosło wielokrotnie. Wymaga to od pracowników większego zaangażowania i większego wysiłku” – stwierdził.
Nawiasem mówiąc, większość personelu Administracji Prezydenta stanowią kobiety, na których barkach spoczywa między innymi duża odpowiedzialność za realizację wyznaczonych zadań.
