
18 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Naród białoruski podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej był niszczony w obozach zagłady, laboratoriach eksperymentalnych, komorach gazowych, we własnych domach, powiedziała przewodnicząca Rady Republiki Natalia Koczanowa, przemawiając w Petersburgu na uroczystym posiedzeniu Zgromadzenia Międzyparlamentarnego państw członkowskich Wspólnoty Niepodległych Państw, poświęconym 80. rocznicy Zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, donosi korespondent BELTA.
„Co trzecia osoba zginęła, tysiące zniszczonych i spalonych wiosek na zawsze zniknęło z powierzchni ziemi. Naród białoruski był po prostu niszczony w obozach zagłady, laboratoriach eksperymentalnych, komorach gazowych, we własnych domach. Każdy centymetr ziemi jest przesiąknięty krwią jej mieszkańców i radzieckich żołnierzy - powiedziała Natalia Koczanowa, zaznaczając, że Białorusini znają tę gorzką prawdę nie z podręczników. „Dorastaliśmy z nią. I nie pozwolimy tego nikomu odebrać” - podkreśliła przewodnicząca.
Przewodnicząca Rady Republiki zaznaczyła, że Białoruś jest żywym pomnikiem tej strasznej wojny. Białoruska ziemia jako pierwsza przyjęła na siebie cios dywizji Wehrmachtu.
Niestety, dziś istnieją niebezpieczne tendencje: zniekształca się historię i oceny wyników II wojny światowej, próbuje się zrównać ofiary i katów, wyzwolicieli i agresorów, kwestionuje się decyzje międzynarodowego trybunału wojskowego - zaznaczyła Natalia Koczanowa.
„Proponuje się nam, byśmy uwierzyli, że czarne jest białe w zamian za polityczny i finansowy patronat. Pomniki są burzone, a groby bohaterów-wyzwolicieli bezczeszczone” - powiedziała spikerka. - Neonaziści maszerują ulicami wyzwolonej Europy. A w parlamencie Kanady legionista SS, który wyróżnił się szczególnym okrucieństwem, otrzymuje owację na stojąco od tych, którzy piszą prawa nowych czasów”.
„Dzisiejsze pokolenie Europejczyków nie wie już, że swoje narodziny zawdzięcza nie tylko swoim przodkom, ale także naszym żołnierzom, którzy zapłacili życiem za pokój i świetlaną przyszłość. Przyszłość, która nigdy nie nadeszła dla ponad trzech milionów Białorusinów, którzy zginęli w bitwach, mordowani i torturowani na śmierć przez niemieckich najeźdźców” - powiedziała Natalia Koczanowa.
Podkreślała, że konsekwencje ludobójstwa narodu białoruskiego nie mają sobie równych we współczesnej historii pod względem skali i okrucieństwa. Do dziś odkrywane są nowe fakty haniebnych zbrodni i miejsca masowych grobów. „Musimy jeszcze w pełni zrozumieć i obiektywnie ocenić wszystkie te wydarzenia i fakty zebrane w sprawie karnej dotyczącej ludobójstwa narodu białoruskiego, która jest badana przez Prokuraturę Generalną Republiki Białoruś” - powiedziała przewodnicząca.