19 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Nie można wyrzucić z historii wydarzeń, które wpłynęły na życie kraju. Powiedziała o tym przewodnicząca Rady Republiki Natalia Koczanowa na spotkaniu z zespołem Biblioteki Prezydenckiej Białorusi w Radzie Republiki, informuje korespondent BELTA.
"W sytuacji, w której obecnie znajduje się świat (a są to dziesiątki gorących punktów), krajem takim jak nasz musi rządzić najpotężniejszy polityk z najpotężniejszym doświadczeniem politycznym. Polska się uzbraja, i nas to bardzo niepokoi. Wojna toczy się obok. Trudno powiedzieć, jak potoczą się wydarzenia. Dlatego tak ważne jest, aby być zwartymi w naszym kraju" - powiedziała Natalia Koczanowa.

Dzień Jedności Narodowej, według spikera, jest przełomowym wydarzeniem w życiu kraju. To jest naprawdę jednoczące. Przewodnicząca Rady Republiki zaznaczyła, że 17 września spotkanie Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki z działaczami ideologicznymi, społecznością historyków i ekspertów, poświęcone Dniu Jedności Narodowej, pozwoliło po raz kolejny zanurzyć się w aktualnych kwestiach, w tym dotyczących idei narodowej. Wieczorem odbyło się Forum Sił Patriotycznych z udziałem przedstawicieli organizacji społecznych, przywódców partii. "Taki nastrój świetny (był po tych wydarzeniach - not. BELTA). A łączy nas wiele" - powiedziała spoker.
Odpowiadając na pytania zespołu Biblioteki Prezydenckiej, przewodnicząca Rady Republiki zauważyła, że Białorusini niedawno zaczęli obchodzić Dzień Jedności Narodowej i wyjaśniła dlaczego. Odnosząc się do wydarzeń, które miały miejsce na zachodnich ziemiach Białorusi po 1921 roku i przed 1939 rokiem, przewodnicząca Rady Republiki podała przykład ziem brasławskich. Powiedziała, że miejscowi wciąż pamiętają, jak Polacy niszczyli ich język ojczysty. Zachowały się książki, podręczniki i zabytki w języku polskim. Tych wydarzeń z pamięci ludzi nie można wyrwać, podkreśliła spiker.

Jednocześnie, według Natalii Koczanowej, w czasach radzieckich nie było zwyczaju mówić o tym. Polska była postrzegana jako kraj przyjazny, nawiązywano więzi partnerskie między miastami. Z Niemcami Wschodnimi budowano dobre stosunki, nawiązywano kontakty, w tym rodzinne. Starali się nie podnosić tematu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w imię przyjaźni.

"Oczywiście uważaliśmy, że te wydarzenia (z okresu okupacji polskiej 1920-1930 - not. BELTA) nie trzeba wynosić na powierzchnię. Wszystko minęło, ludzie zapomnieli, i trzeba budować przyjaźnie. A podczas gdy my tak myśleliśmy, niezainteresowani przyjaźnią zachodni politycy budowali swoją destrukcyjną w stosunku do naszego kraju politykę" - powiedziała spiker.
Przewodnicząca Rady Republiki uważa, że nie można wyrzucić z historii wydarzeń, które wpłynęły na życie naszego kraju. Natalia Koczanowa podkreśliła, że historycy muszą napisać prawdziwą historię kraju. I zaznaczyła fakt, że na Białorusi powstaje nowy budynek Narodowego Muzeum Historycznego.
Komentując propozycję utworzenia w kraju muzeum i pomnika polskiej polityki etnobójstwa, spiker wyraziła opinię, że przed podjęciem takiej decyzji należy dokładnie przemyśleć. Natalia Koczanowa zgadza się z głową państwa, że należy zrobić wszystko, co możliwe, aby uregulować stosunki z Polską, zamiast je jeszcze bardziej rozgrzewać.

Na spotkaniu omówiono szeroki zakres zagadnień, w tym wartość rodziny, relacji rodzinnych, wychowania duchowo-moralnego, obowiązki rodziców w zakresie utrzymania dzieci. Przewodnicząca Rady Republiki opowiedziała o prowadzonych przez senatorów pracach na temat apeli obywateli, mieszkań czynszowych, polityki młodzieżowej itp.
"W sytuacji, w której obecnie znajduje się świat (a są to dziesiątki gorących punktów), krajem takim jak nasz musi rządzić najpotężniejszy polityk z najpotężniejszym doświadczeniem politycznym. Polska się uzbraja, i nas to bardzo niepokoi. Wojna toczy się obok. Trudno powiedzieć, jak potoczą się wydarzenia. Dlatego tak ważne jest, aby być zwartymi w naszym kraju" - powiedziała Natalia Koczanowa.

Odpowiadając na pytania zespołu Biblioteki Prezydenckiej, przewodnicząca Rady Republiki zauważyła, że Białorusini niedawno zaczęli obchodzić Dzień Jedności Narodowej i wyjaśniła dlaczego. Odnosząc się do wydarzeń, które miały miejsce na zachodnich ziemiach Białorusi po 1921 roku i przed 1939 rokiem, przewodnicząca Rady Republiki podała przykład ziem brasławskich. Powiedziała, że miejscowi wciąż pamiętają, jak Polacy niszczyli ich język ojczysty. Zachowały się książki, podręczniki i zabytki w języku polskim. Tych wydarzeń z pamięci ludzi nie można wyrwać, podkreśliła spiker.


Przewodnicząca Rady Republiki uważa, że nie można wyrzucić z historii wydarzeń, które wpłynęły na życie naszego kraju. Natalia Koczanowa podkreśliła, że historycy muszą napisać prawdziwą historię kraju. I zaznaczyła fakt, że na Białorusi powstaje nowy budynek Narodowego Muzeum Historycznego.
Komentując propozycję utworzenia w kraju muzeum i pomnika polskiej polityki etnobójstwa, spiker wyraziła opinię, że przed podjęciem takiej decyzji należy dokładnie przemyśleć. Natalia Koczanowa zgadza się z głową państwa, że należy zrobić wszystko, co możliwe, aby uregulować stosunki z Polską, zamiast je jeszcze bardziej rozgrzewać.

Na spotkaniu omówiono szeroki zakres zagadnień, w tym wartość rodziny, relacji rodzinnych, wychowania duchowo-moralnego, obowiązki rodziców w zakresie utrzymania dzieci. Przewodnicząca Rady Republiki opowiedziała o prowadzonych przez senatorów pracach na temat apeli obywateli, mieszkań czynszowych, polityki młodzieżowej itp.

ENERGIA ATOMOWA
