
Stwierdził, że sytuacja na świecie i w regionie jest bardzo trudna: „Na tym tle Białoruś, jak mówią nasi niektórzy "przyjaciele", jest 10 razy cenniejsza dla przeciwnych stron pod względem wydarzeń, pod względem pozycji geopolitycznej”.
"Zadanie polega przede wszystkim na tym, aby zapobiec niespodziewanemu atakowi na Republikę Białoruś. Rozwiązać zadania w celu zapewnienia interesów naszego państwa i społeczeństwa" - powiedział Iwan Tertel.
"Obiektami (zainteresowania zagranicznych służb wywiadowczych - not. BELTA) są oczywiście organy władzy i administracji, nasi tajni nosiciele tajemnicy, wrażliwe miejsca w naszej gospodarce. Niepokojącym czynnikiem, jeśli mówimy profesjonalnym językiem służb wywiadowczych, jest pewna próba przygotowania przez służby specjalne teatru wojny do nadchodzącej konfrontacji w konflikcie zbrojnym - powiedział szef KGB. - Oczywiście podejmujemy działania, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na różnych frontach niewidzialnej wojny, w tym wydarzenia, które miały miejsce w Iranie, u naszych sąsiadów, gdzie podczas konfrontacji pojawiają się różne nowe formy i metody pracy. Wprowadzamy odpowiednie środki, abyśmy mogli szybko reagować na te zagrożenia. Jak dotąd środki te są wystarczające".
Iwan Tertel
zwrócił uwagę, że ogłoszona liczba zatrzymanych również pokazuje, że praca ta
jest wykonywana na dość wysokim poziomie. Ponadto przedstawiciele służb
specjalnych innych państw czasami proszą Białoruś o gest dobrej woli -
przekazanie osób zatrzymanych za współpracę z tymi służbami specjalnymi.
"Zawsze jesteśmy nastawieni na konstruktywne rozwiązanie wszystkich
kwestii. Zawsze mówimy naszym kolegom: „Zrozummy się nawzajem i nie pogarszajmy
sytuacji”. Z reguły w praktyce służb specjalnych stosuje się metodologię
wzajemnej wymiany osób zatrzymanych. Jak dotąd nasi zagraniczni partnerzy nie
byli w stanie zapewnić nam nikogo do wymiany" - powiedział szef
ministerstwa.