
30 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Delegacja białoruskiego departamentu wojskowego pod przewodnictwem ministra obrony Wiktora Chrenina bierze udział w III Międzynarodowym Kongresie Antyfaszystowskim "Za jedność wszystkich sił antyfaszystowskich, za całkowite zwycięstwo nad nazizmem", który odbywa się w Centrum Kongresowo-Wystawienniczym "Patriot" w Rosji. O tym BELTA została poinformowana w Ministerstwie Obrony.
Wiktor Chrenin podkreślił znaczenie zachowania pamięci historycznej i potrzebę konsolidacji w walce ze współczesnymi przejawami faszyzmu i nazizmu. "Jednym z głównych opiekunów pamięci o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej jest nasz kraj. Jedność podejść do zachowania pamięci historycznej i prawdy o niej jest zauważana we wszystkich państwach członkowskich WNP. W tych warunkach, aby zapobiec globalnym wyzwaniom i zagrożeniom współczesności, konieczna jest konsolidacja postępowych sił międzynarodowych w walce z faszyzmem i nazizmem na fundamencie wspólnej polityki historycznej. Wszystkiemu, co stanowi zagrożenie dla ludzkości, musimy przeciwstawić wartości pokoju i dialogu. Właśnie na tym polega główna lekcja Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" - zaznaczył.

"Wydawało się, że państwa Europy, przechodząc przez tygiel II wojny światowej, na zawsze zapamiętają lekcje z tych tragicznych wydarzeń i tego, do czego prowadzi faszyzm. Jednak hasło "walki z komunizmem" wysunięte przez faszystowskie Niemcy zostało dziś przekształcone i "ubrane" w maskę obrony demokracji i praw człowieka. Demokracja pod skrzydłami samolotów NATO pozostawiła narodom Jugosławii, Libii, Iraku, Syrii, Afganistanu i innych krajów tylko ofiary i zniszczenia, chaos gospodarczy i wszelki brak perspektyw. O tym, że nazizm, pokonany w 1945 roku, nie zginął, świadczy wywołany przez Zachód konflikt na terytorium Ukrainy. W warunkach formowania się wielobiegunowego świata kraje mniejszości zachodniej uciekły się do sprawdzonych praktyk hitlerowskich, wychowując nazistowskiego potwora w centrum Europy, na Ukrainie. Anglosascy i europejscy rewanżyści obalili tam legalną władzę, uzbroili po zęby nowo powstałych popleczników Bandery i Szuchewicza, uczynili ideologię nazistowską państwową, rozpalili wojnę domową i ostatecznie zepchnęli narody słowiańskie" - podkreślił Wiktor Chrenin.
Minister obrony wspomniał również o cechach neonazizmu w krajach bezpośrednio dotkniętych ideologią nazistowską. "W krajach bałtyckich, Polsce i wielu krajach Unii Europejskiej dochodzi do wyrównania przestępców skazanych przez Trybunał Norymberski i tych, którzy wyzwalali Europę od faszyzmu. Pseudohistorycy i zachodnie media, dążąc do wybielenia nazizmu, pomniejszają kluczową rolę ZSRR w zwycięstwie nad faszyzmem. Współcześni ideologiczni wyznawcy faszystowskich oprawców bezlitośnie i chłodno niszczą pomniki radzieckim wojownikom, szydzą z wojskowych pochówków. W wielu krajach Europy rusofobia jest promowana jako polityka publiczna. W krajach bałtyckich dziesiątki tysięcy ludzi są uznawane za podludzi i pozbawione podstawowych praw. Antyludzką politykę obserwujemy także wobec migrantów. Wszystko to jest niczym innym jak próbami zachodnich rewanżystów, by wyciągnąć z podziemi zbankrutowaną nazistowską ideologię. Do tej moralnej degradacji współczesnej cywilizacji europejskiej doprowadził zapoczątkowany przez dziesięciolecia kurs liberalnego globalizmu, mający na celu zniszczenie chrześcijańskich wartości duchowo-moralnych w społeczeństwie europejskim, przede wszystkim pojęć dobra i zła" - dodał Wiktor Chrenin.
"Pod pozorem wzmocnienia obrony Europy i różnego rodzaju pseudo-obronnych ćwiczeń przez kraje NATO powstaje opancerzona pięść, wyraźnie stworzona nie do obrony. Aktywnie prowadzi się wywiad, zwiększa się obecność wojskowa w regionie, a w rzeczywistości - przy naszych granicach, prowadzone są ćwiczenia ofensywne na dużą skalę, równolegle zwiększają się budżety wojskowe. "Idąc drogą eskalacji konfliktu na Ukrainie i coraz większego wciągania w niego Europy, sabotowane są pokojowe inicjatywy kierownictwa Rosji i nowej administracji USA" - powiedział minister.
Wiktor Chrenin podkreślił znaczenie zachowania pamięci historycznej i potrzebę konsolidacji w walce ze współczesnymi przejawami faszyzmu i nazizmu. "Jednym z głównych opiekunów pamięci o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej jest nasz kraj. Jedność podejść do zachowania pamięci historycznej i prawdy o niej jest zauważana we wszystkich państwach członkowskich WNP. W tych warunkach, aby zapobiec globalnym wyzwaniom i zagrożeniom współczesności, konieczna jest konsolidacja postępowych sił międzynarodowych w walce z faszyzmem i nazizmem na fundamencie wspólnej polityki historycznej. Wszystkiemu, co stanowi zagrożenie dla ludzkości, musimy przeciwstawić wartości pokoju i dialogu. Właśnie na tym polega główna lekcja Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" - zaznaczył.

"Wydawało się, że państwa Europy, przechodząc przez tygiel II wojny światowej, na zawsze zapamiętają lekcje z tych tragicznych wydarzeń i tego, do czego prowadzi faszyzm. Jednak hasło "walki z komunizmem" wysunięte przez faszystowskie Niemcy zostało dziś przekształcone i "ubrane" w maskę obrony demokracji i praw człowieka. Demokracja pod skrzydłami samolotów NATO pozostawiła narodom Jugosławii, Libii, Iraku, Syrii, Afganistanu i innych krajów tylko ofiary i zniszczenia, chaos gospodarczy i wszelki brak perspektyw. O tym, że nazizm, pokonany w 1945 roku, nie zginął, świadczy wywołany przez Zachód konflikt na terytorium Ukrainy. W warunkach formowania się wielobiegunowego świata kraje mniejszości zachodniej uciekły się do sprawdzonych praktyk hitlerowskich, wychowując nazistowskiego potwora w centrum Europy, na Ukrainie. Anglosascy i europejscy rewanżyści obalili tam legalną władzę, uzbroili po zęby nowo powstałych popleczników Bandery i Szuchewicza, uczynili ideologię nazistowską państwową, rozpalili wojnę domową i ostatecznie zepchnęli narody słowiańskie" - podkreślił Wiktor Chrenin.
Minister obrony wspomniał również o cechach neonazizmu w krajach bezpośrednio dotkniętych ideologią nazistowską. "W krajach bałtyckich, Polsce i wielu krajach Unii Europejskiej dochodzi do wyrównania przestępców skazanych przez Trybunał Norymberski i tych, którzy wyzwalali Europę od faszyzmu. Pseudohistorycy i zachodnie media, dążąc do wybielenia nazizmu, pomniejszają kluczową rolę ZSRR w zwycięstwie nad faszyzmem. Współcześni ideologiczni wyznawcy faszystowskich oprawców bezlitośnie i chłodno niszczą pomniki radzieckim wojownikom, szydzą z wojskowych pochówków. W wielu krajach Europy rusofobia jest promowana jako polityka publiczna. W krajach bałtyckich dziesiątki tysięcy ludzi są uznawane za podludzi i pozbawione podstawowych praw. Antyludzką politykę obserwujemy także wobec migrantów. Wszystko to jest niczym innym jak próbami zachodnich rewanżystów, by wyciągnąć z podziemi zbankrutowaną nazistowską ideologię. Do tej moralnej degradacji współczesnej cywilizacji europejskiej doprowadził zapoczątkowany przez dziesięciolecia kurs liberalnego globalizmu, mający na celu zniszczenie chrześcijańskich wartości duchowo-moralnych w społeczeństwie europejskim, przede wszystkim pojęć dobra i zła" - dodał Wiktor Chrenin.
"Pod pozorem wzmocnienia obrony Europy i różnego rodzaju pseudo-obronnych ćwiczeń przez kraje NATO powstaje opancerzona pięść, wyraźnie stworzona nie do obrony. Aktywnie prowadzi się wywiad, zwiększa się obecność wojskowa w regionie, a w rzeczywistości - przy naszych granicach, prowadzone są ćwiczenia ofensywne na dużą skalę, równolegle zwiększają się budżety wojskowe. "Idąc drogą eskalacji konfliktu na Ukrainie i coraz większego wciągania w niego Europy, sabotowane są pokojowe inicjatywy kierownictwa Rosji i nowej administracji USA" - powiedział minister.