
7 lutego, Mińsk /Kor. BELTA/ Minister edukacji Andriej Iwaniec opowiedział dziennikarzom o innowacjach projektu ustawy „O zmianie ustawy o zapewnieniu praw dziecka”. Deputowani na posiedzeniu drugiej sesji Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego ósmej kadencji przyjęli projekt ustawy w pierwszym czytaniu, donosi korespondent BELTA.
„W naszym kraju szczególną uwagę zwraca się na fakt, żeby każde dziecko czuło się szczęśliwe, i państwo robi wszystko, co konieczne, aby wykorzystać jego potencjał. Innowacje ustawy zawierają środki, które mają na celu zapobieganie nielegalnym, przestępczym czynom wobec nieletnich, przede wszystkim tym związanym z nietykalnością seksualną. Jest to bardzo ważny aspekt i w związku z tym dokonano korekty odpowiedniego artykułu, który przewiduje pisemne ostrzeżenie nauczycieli i innych pracowników, którzy będą pracować bezpośrednio z dziećmi, o normach prawnych dotyczących nietykalności seksualnej, konsekwencjach prawnych i karach za te przestępstwa, a także wyjaśnienie tych norm innym pracownikom, którzy również mają kontakt z dziećmi” - powiedział Andriej Iwaniec.
Według niego, projekt ustawy przewiduje zakaz prowadzenia zajęć przez osoby, które mają na swoim koncie przestępstwa związane z dystrybucją środków odurzających i substancji psychotropowych, a także były ścigane za działalność ekstremistyczną. „Nauczyciel jest odpowiedzialny za wychowanie młodego pokolenia i przede wszystkim swoim przykładem powinien pokazywać, jaki powinien być młody człowiek” - dodał minister.Projekt ustawy ustanawia przepisy prawne mające na celu usprawnienie mechanizmu ochrony dzieci przed informacjami szkodliwymi dla ich zdrowia i rozwoju w zakresie ustanowienia obowiązku rodziców do ochrony dzieci przed informacjami rozpowszechnianymi w Internecie, które są szkodliwe dla zdrowia i rozwoju dzieci oraz obowiązku organów państwowych i innych organizacji do udzielania rodzicom (opiekunom lub kuratorom) pomocy informacyjnej i doradczej we wdrażaniu środków ochrony dzieci przed takimi informacjami.

Ponadto ustanowiono gwarancje prawne w celu zapewnienia sierotom i dzieciom pozostawionym bez opieki rodzicielskiej, a także osobom spośród sierot i dzieci pozostawionych bez opieki rodzicielskiej, wyrobów medycznych (wyrobów leczniczych, sprzętu medycznego), w tym okularów i innych. „Sieroty i dzieci pozostawione bez opieki rodzicielskiej znajdują się w strefie stałej uwagi państwa. Obecnie stworzyliśmy wszystkie niezbędne warunki, aby takie dzieci wychowywały się przede wszystkim w rodzinnych formach opieki. Ale jednocześnie państwo zapewnia stałe wsparcie” - podkreślił Andriej Iwaniec.
„Z osobami, które będą mogły pracować z dziećmi, zostanie przeprowadzony wywiad psychologiczny. Kolejność tej procedury zostanie określona w rozporządzeniu Rady Ministrów. Obecnie została powołana międzyresortowa grupa robocza, która przewiduje udział zarówno pracowników medycznych, jak i psychologów wychowawczych w celu przeprowadzenia tej procedury. Uważamy, że ta norma powinna dotyczyć przede wszystkim tych osób, które będą zatrudniane. Tak, aby każdy pracodawca, czy to placówka oświatowa, kulturalna, wychowania fizycznego, sportowa, gdzie odpowiedni pracownicy pracują w bezpośrednim kontakcie z dziećmi, miał pewność, że ci pracownicy w pełni rozumieją stopień odpowiedzialności w pracy z dziećmi” - dodał minister.
„Niestety widzimy, że dziś w otwartej sprzedaży są zabawki, które oczywiście nie mogą być przeznaczone dla dzieci. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów jest zabawka Hagi Wagi, która w rzeczywistości głosi przemoc, wypaczoną wizję lalki, zabawki, dziecka. Z pewnością szkodzi to zdrowiu psychicznemu dzieci. Możemy również podać przykład zabawek, które otwarcie demonstrują odpowiednie intymne części ciała człowieka. I to również powinno mieć odpowiednie ograniczenie wiekowe - sprecyzował Andriej Iwaniec. - Informacje rozpowszechniane w Internecie mają również zupełnie różną treść. W związku z tym zamierzamy współpracować z operatorami telefonii komórkowej, Ministerstwem Komunikacji i Informatyzacji w celu zapewnienia, że rodzice w pełni wykorzystują takie oprogramowanie jak "Kontrola rodzicielska" i inne oprogramowanie mające na celu zdalną kontrolę dostępu dzieci do określonych informacji i zasobów internetowych".
Dzisiejsze dzieci są aktywnymi użytkownikami Internetu. „I rodzice nie zawsze są w pobliżu i nie zawsze mogą wizualnie monitorować, jakie treści studiują ich dzieci i jakie strony odwiedzają. Rodzice martwią się, jak zagwarantować, że mogą być absolutnie pewni, że ich dziecko jest bezpieczne. Nie tylko fizycznie, ale także w Internecie. Obserwujemy również duże zaangażowanie dzieci w nielegalną działalność przestępczą za pośrednictwem Internetu. Dla rodziców jest to również poważny cios. Jako państwo musimy zrobić wszystko, co konieczne, aby chronić nasze dzieci i zapewnić rodzicom pewność co do bezpieczeństwa ich dzieci w Internecie” - stwierdził Andriej Iwaniec.