ENERGIA ATOMOWA
14 lutego, powiat kirowski /Kor. BELTA/. Premier Białorusi Roman Gołowczenko odwiedził „Rasswet im. K.P. Orłowskiego” w powiecie kirowskim, aby sprawdzić, jak realizowane są instrukcje i decyzje rządu w sprawie realizacji strategii rozwoju uprawy warzyw szklarniowych na Białorusi na lata 2023-2027, donosi korespondent BELTA.
„W pełni zaopatrzyliśmy rynek krajowy w ogórki poza sezonem - powiedział Roman Gołowczenko. - Tworząc plany, opieraliśmy się na danych z poprzednich lat, ale biorąc pod uwagę fakt, że krajowy ogórek stał się bardziej przystępny cenowo, Białorusini spożyli go tej zimy 1,6 razy więcej niż tradycyjnie. Wynika to z jego większej dostępności i ceny, a także wzrostu dochodów ludności. Oznacza to, że ludzie mogą więcej kupować, więc założyliśmy trochę więcej niż planowano i zrobiliśmy to nie bez powodu".
Premier podkreślił, że pozostała część ogórka, która nie została sprzedana na rynku krajowym, jest eksportowana. „Produkty nie leżą odłogiem, są konsumowane w kraju i są poszukiwane na rynkach zagranicznych - dodał Roman Gołowczenko. - Jeśli chodzi o same szklarnie, istnieje jasny plan tego, co i gdzie należy zmodernizować. W sumie zmodernizowanych ma zostać około 50 hektarów, z czego 23 hektary zostały już odnowione lub zbudowane nowe. Również w tym roku niektóre obszary zostaną oddane do użytku. I w 2026 - na początku 2027 roku program zostanie zakończony”.
Nie są to jednak ostateczne plany: są już biznesmeni, którzy chcą pracować w tym obszarze i aktywnie badają kwestie inwestowania w budowę szklarni i produkcję warzyw uprawianych w gruncie chronionym. Według Romana Gołowczenko, takie zainteresowanie jest uzasadnione, ponieważ biznes ten jest opłacalny ze względu na wysoki popyt na produkty i poważne preferencje ze strony państwa w zakresie uprawy warzyw uprawianych w gruncie chronionym.
„Dlatego dla organizacji państwowych plany zostaną zrealizowane, ale nie wykluczam, że pojawią się nowe, wcześniej nieuwzględnione ilości. I to jest dobrze: będzie więcej towarów i niższa cena w kraju, więcej dostaw eksportowych. Towary są poszukiwane i jest na nie popyt” - podsumował premier.
