ENERGIA ATOMOWA
11 marca, Mińsk /Kor. BELTA/. Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Gruzji na Białorusi Giorgi Saganelidze, który 11 marca wręczył listy uwierzytelniające Prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence, optymistycznie ocenia perspektywy współpracy dwustronnej. Powiedział o tym, odpowiadając na pytania dziennikarzy, relacjonuje korespondent BELTA.
Dyplomata zaznaczył, że rozpoczyna swoją misję na stanowisku ambasadora "w najlepszym nastroju", tym bardziej, że w tym roku zima w Mińsku była ciepła i dość słoneczna, a postawa narodu białoruskiego zawsze była i pozostaje ciepła i przyjazna. Ambasador wie o tym z własnego doświadczenia, ponieważ od września 2023 roku był tymczasowym chargé d'affaires Gruzji na Białorusi.
"Istnieje wzajemne zrozumienie, że musimy zbliżyć nasze narody, które mają bardzo pozytywne relacje ze sobą, musimy rozwijać współpracę - powiedział Giorgi Saganelidze. - Rozumiemy, że czasy nie są łatwe. W związku z tym musimy znaleźć wspólną płaszczyznę i rozwijać nasze stosunki dwustronne w kierunkach, które są korzystne dla obu krajów. Myślę, że nam się uda".
Jeśli chodzi o możliwość przywrócenia stosunków Białorusi i Gruzji do poprzedniego poziomu współpracy lub przynajmniej zbliżenia się do niego, dyplomata zauważył: "Należy starać się kołować (szukać sposobów wyjścia z obecnej sytuacji w kierunku aktywizacji relacji - not. BELTA). Najważniejsze jest to, że jest pokój w naszych krajach, w naszych regionach. A potem już mam nadzieję na najlepsze".
Dyplomata zaznaczył, że rozpoczyna swoją misję na stanowisku ambasadora "w najlepszym nastroju", tym bardziej, że w tym roku zima w Mińsku była ciepła i dość słoneczna, a postawa narodu białoruskiego zawsze była i pozostaje ciepła i przyjazna. Ambasador wie o tym z własnego doświadczenia, ponieważ od września 2023 roku był tymczasowym chargé d'affaires Gruzji na Białorusi.
"Istnieje wzajemne zrozumienie, że musimy zbliżyć nasze narody, które mają bardzo pozytywne relacje ze sobą, musimy rozwijać współpracę - powiedział Giorgi Saganelidze. - Rozumiemy, że czasy nie są łatwe. W związku z tym musimy znaleźć wspólną płaszczyznę i rozwijać nasze stosunki dwustronne w kierunkach, które są korzystne dla obu krajów. Myślę, że nam się uda".
Jeśli chodzi o możliwość przywrócenia stosunków Białorusi i Gruzji do poprzedniego poziomu współpracy lub przynajmniej zbliżenia się do niego, dyplomata zauważył: "Należy starać się kołować (szukać sposobów wyjścia z obecnej sytuacji w kierunku aktywizacji relacji - not. BELTA). Najważniejsze jest to, że jest pokój w naszych krajach, w naszych regionach. A potem już mam nadzieję na najlepsze".
Odpowiadając na pytanie, czy w Gruzji widać dążenie ze strony białoruskiej do nawiązania bliższego dialogu, Giorgi Saganelidze podkreślił: "Oczywiście. Jest to ruch dwukierunkowy. W każdej komunikacji zawsze tak jest - trzeba rozwijać dalsze relacje, jeśli jest pragnienie dwóch lub więcej stron (jeśli mówimy o relacjach wielostronnych). Zarówno władze Białorusi, jak i Gruzji mają takie pragnienie. Myślę, że jeśli bardzo się postaramy, wszystko się ułoży".
